Prognoza tygodniowa od 7.12.2020 do 13.12.2020

Prognoza tygodniowa od 7.12.2020 do 13.12.2020
Drugi tydzień grudnia, choć początkowo dość ciepły, głównie na zachodzie, przyniesie ponowne ochłodzenie. Pojawi się nawet całodniowy niewielki mróz, a w drugiej połowie tygodnia kolejne opady śniegu z deszczem i samego śniegu. Chmur w ciągu tygodnia będzie dość dużo, ale nie zabraknie też i chwil ze słońcem. Silniej wiać będzie jeszcze w poniedziałek i wtorek, a w kolejnych dniach porywy osłabną i nie będą już dokuczliwe. Jak wyglądać będzie kolejne 7 dni? Zachęcamy do zerknięcia w tygodniową prognozę pogody.
Poniedziałek będzie dość wietrzny. We wschodniej Polsce porywy mogą przekraczać 70 km/h. Spokojniej zrobi się za to na południowym – zachodzie i zachodzie kraju. Kraj będzie podzielony pod względem zachmurzenia – te obecne będzie w zachodniej części kraju, na wschodzie zaś wypogodzi się i tam zza chmur wyjrzy słońce. Nigdzie nie powinno też padać. Najcieplej będzie w woj. lubuskim – do 10 kresek na plusie. W centrum od 3 do 7 stopni Celsjusza. Na północy termometry pokażą od 2 do 5 stopni a na wschodzie od 0 do 3. Ciepło także w Bieszczadach, do 5 stopni Celsjusza. Noc z poniedziałku na wtorek to ciepła zachodnia połowa kraju i mroźna wschodnia. Na zachodzie zobaczymy od 3 do 7 kresek powyżej zera, na północy od -1 do 3, w centrum około 0, a na wschodzie do nawet – 3 stopni Celsjusza.
Wtorek zapowiada się początkowo pochmurno w całym kraju. Dodatkowo na Podhalu i wybrzeżu możliwe będą opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Stopniowo zacznie się rozpogadzać, głównie w centrum i na zachodzie kraju. Wschód nadal dość pochmurny, ale i tam momentami będzie się przebijać słońce. Na termometrach maksymalnie od -2 stopni na południowym wschodzie, przez 0 na północnym wschodzie i południu, 2 na północy i w centrum, po 4-6 kresek na zachodzie.
Środa przyniesie podział kraju na dwie części – dość pogodny zachód i południe oraz pochmurną północ ze wschodem. W nocy od południa wkroczy jednak kolejna porcja chmur z opadami w górach. Wiatr nieco silniejszy, na Mazurach w porywach do 60 km/h. Na termometrach maksymalnie od -2 stopni na krańcach wschodnich, przez 0-2 na północy i w centrum, do 5 na południu.
W czwartek nasz kraj będzie podzielony pod względem ciśnienia. Polska północna będzie znajdować się pod wpływem układu wysokiego ciśnienia ulokowanego nad obszarem Rosji, natomiast pogodę w pozostałej części kraju będzie kształtowała obecność zatoki niskiego ciśnienia. Z tego powodu nieco silniejszych porywów wiatru mogą oczekiwać mieszkańcy pasa województw wschodnich. W ciągu dnia należy liczyć się z możliwością opadów deszczu i śniegu zwłaszcza w pasie województw wschodnich i północno-wschodnich. Opady będą, również możliwe na południu i w centrum kraju. W całym kraju na ogół zachmurzenie duże. Szansa na przejaśnienia będzie możliwa, jedynie w regionach północno-zachodnich oraz częściowo-zachodnich. Największa szansa na chwilę ze słońcem będzie w godzinach przedpołudniowych. Najcieplejszym regionem będzie część południowo-wschodnia kraju, gdzie termometry wskażą 3-4 stopnie Celsjusza. Na pozostałym obszarze przewidujemy temperatury od -2 do 1 stopnia Celsjusza. Noc nie przyniesie znaczących spadków temperatur.
Piątek nie przyniesie znacznych zmian w przebudowie pola barycznego. Ponownie nieco silniejszych porywów wiatru mogą spodziewać się mieszkańcy województw wschodnich. Przelotne opady deszczu będą możliwe w regionach wschodnich, a następnie w centrum kraju. Piątek przyniesie kolejną porcję chmur. Potencjalne rozpogodzenia są prawdopodobne w pobliżu zachodniej granicy. Termometry wskażą od 5-6 stopni na Lubelszczyźnie, przez 2-3 stopnie na północnym-wschodzie, do 2 stopni Celsjusza w pozostałych regionach. W nocy z piątku na sobotę niewielkich spadków temperatury oczekujemy w części zachodniej kraju oraz na krańcach północno-zachodnich. Na pozostałym obszarze temperatura będzie oscylować wokół 1-3 stopni Celsjusza.
Sobota minie pod znakiem zanikających opadów mieszanych, które wystąpią we wschodniej części Polski. Niewielkie przejaśnienia pojawią się też w Bieszczadach i na Ziemi Lubuskiej. W ciągu dnia najwyższe wartości temperatury zobaczymy na Dolnym Śląsku – do 2, 3 kresek powyżej zera. Na północy, w centrum i na wschodzie od 1 do 3 stopni Celsjusza. Lekki mróz możliwy będzie w Tatrach. W nocy z soboty na niedzielę lekki mróz do – 1 stopnia w Wielkopolsce oraz na południowym- zachodzie Polski, oraz w Tatrach i Bieszczadach. W pozostałej części Polski od 1 do 3 stopni Celsjusza.
Ostatni dzień tygodnia to ponownie najcieplejszy Dolny Śląsk – do 4 kresek na plusie, od 2 do 3 stopni na północy i w centrum, oraz do 3 na wschodzie. W Tatrach mróz, do -3, lokalnie – 4 stopni Celsjusza. W ciągu dnia niewielkie przejaśnienia pojawią się w na zachodzie, północy, południowym- zachodzie i częściowo w centrum, natomiast z południowego- wschodu na północny- zachód wędrować będą opady śniegu z deszczem i śniegu, które mogą powodować dość poważne problemy komunikacyjne. Nie można wykluczyć gołoledzi. Noc z niedzieli na poniedziałek to zanikające opady mieszane w Małopolsce i Podkarpaciu i tam będzie też najcieplej, bo do 3 stopni na plusie. Na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce i w woj. zachodniopomorskim mróz do – 1, -2 stopni Celsjusza.
You must be logged in to post a comment.