Prognoza tygodniowa od 7.08.2023 do 13.08.2023
Przed nami kolejny, deszczowy, dość chłodny, a na północy początkowo wietrzny tydzień sierpnia. Opadów nadal będzie sporo, nie zabraknie także przelotnych burz. Spokojniej zrobi się w czwartek, wzrośnie także temperatura, choć o upale możemy póki co zapomnieć. W najcieplejszym momencie tygodnia termometry pokażą do 26 stopni Celsjusza. Jakie będą poszczególne dni ? Szczegóły znajdziecie w naszej prognozie pogody na cały tydzień.
Poniedziałek będzie deszczowy głównie w północnej i wschodniej części kraju. Pochmurno będzie jednak wszędzie, praktycznie w każdym miejscu kraju mogą pojawić się przelotne opady, a dodatkowo na południu, zachodzie i północy może zagrzmieć. Opady miejscami będą dość silne. Dodatkowo na wybrzeżu spodziewamy się silnego sztormu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 10-14 stopni w górach, przez 18 na Pomorzu, po 20-22 w pasie centralnym. W nocy temperatura spadnie w okolice 8-12 stopni w całym kraju. Jedynie na wybrzeżu będzie około 15 stopni. Na północy dodatkowo zagrożeniem będzie bardzo silny wiatr, mogący w porywach przekraczać 100 km/h.
Wtorek będzie już mniej deszczowy, ale nadal z chmurami w większości kraju. Padać będzie głównie na wschodzie, w górach i na wybrzeżu, choć poza północą, deszcz powinien do wieczora zaniknąć. W całym kraju będzie około 16-19 stopni, w górach kilka stopni mniej. Ponadto w północnej części kraju nadal będzie wietrznie. Wiatr będzie osiągać w porywach 80-90 km/h. W nocy padać będzie na północy, nad ranem od zachodu wkroczy kolejna strefa opadów deszczu.
Przez większość kraju w środę przejdzie rozległa strefa opadów, która głównie ominie północny zachód kraju. Poza tym regionem spodziewamy się przejściowych, ale silnych opadów deszczu. Możliwe że miejscami zagrzmi. Wiatr na północy powinien już osłabnąć, jednak pogoda nadal nie będzie rozpieszczać wypoczywających. Do wieczora opady odsuną się poza wschodnią granicę. W nocy nieco przejaśnień, deszcz występować będzie na Wybrzeżu. Na termometrach zobaczymy do 16-18 stopni na północy, częściowo w centrum, na południu czy na zachodzie. Na wschód od Łodzi będzie nieco cieplej, do 22 stopni Celsjusza. W górach chłodniej, miejscami temperatura nie przekroczy 14 stopni. W nocy w prawie całym kraju 10-12 stopni, w górach może być jeszcze chłodniej.
Wszystko wskazuje na to, że czwartek i piątek będą pierwszymi dniami w trwającym tygodniu, które nie będą obfitować w większe opady deszczu, co oczywiście nie oznacza, że te nie pojawią się wcale. Czwartkowy dzień od samego rana przynosić będzie słaby i umiarkowany, przelotny deszcz w linii brzegowej oraz na południowo-wschodnim obszarze Polski. W strefach tych po południu rozwiną się punktowe burze. Porównując do dni poprzednich, osłabnie także siła wiatru, która w ciągu dnia dokuczać będzie jeszcze tylko mieszkańcom głównie północno-zachodniej części kraju, wiejąc w porywach do 40-50km/h. Temperatury od 16/18 kresek na Pomorzu zachodnim, Pomorzu, częściowo w Wielkopolsce i woj. Lubuskim, a także w górach i na Podkarpaciu, do maksymalnie 20/22 stopni Celsjusza w pasie od Dolnego Śląska, Opolszczyzny i Śląska, przez Ziemię Łódzką i Mazowsze, a także Podlasie.
Piątek w wieku miejscach już dość pogodny. Słabe, bardzo punktowe, zanikające opady deszczu mogą pojawiać się jeszcze w pasie wschodnim i na północy. Godziny popołudniowe przyniosą już wiele przejaśnień i chwil ze słońcem, powoli zbliżającym się ku zachodowi. Wiatr na przeważającym obszarze nieodczuwalny, z wyjątkiem Tatr i częściowo na zachodzie, tam chwilami zawieje do 30km/h w pojedynczych porywach. Od zachodu postępować będzie też wędrówka cieplejszej masy powietrza, co przyczyni się do wzrostu temperatur na tym obszarze. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą tam od 22 do 25 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski od 18 do 22 kresek, z czego te najniższe wartości spodziewane są w górach, w linii regionów nadmorskich oraz punktowo na wschodzie.
Po dość dynamicznym tygodniu sobota będzie kontynuacją nieco spokojniejszego piątku. Na wschodzie pojawi się sporo słońca, a na zachodzie królować będą chmury – tu też będą możliwe opady deszczu, ale będą one słabe i przelotne. Poranek przywita nas dość ciepło – najwyższą temperaturę wskażą termometry na południowym zachodzie kraju gdzie spodziewamy się 20 stopni Celsjusza. W centrum i na zachodzie będzie to 17-18 stopni, a w pozostałej części Polski 15-16. Najchłodniej w Karpatach, tam 14-15 kresek. W południe spodziewamy się 23-24 stopni w niemal całym kraju, ale na Śląsku i w centrum termometry mogą wskazać nawet 26-27 kresek powyżej zera. Chłodniej będzie w Tatrach i na wybrzeżu, tam tylko 18-19 stopni. W nocy z soboty na niedzielę, szczególnie godzinę po północy warto spojrzeć w niebo! Będzie to maximum Perseidów! Najlepsze warunki do obserwacji powinny być w centralnym pasie kraju od Katowic po Gdańsk, gdzie możemy liczyć na pogodne niebo.
Niedziela z kolei będzie pogodna i słoneczna. Słabe i przelotne opady możliwe będą lokalnie w górach i na północy kraju. Poza tym słonecznie i ciepło. Już o poranku możemy liczyć na przyjemne 16-17 stopni w całym kraju. W najcieplejszym momencie dnia temperatura na zachodzie sięgnie 25-26 stopni. Poza tym na południu i w centrum 23-24 kreski powyżej zera, na wschodzie 22, a na północy i w górach 20-21. Tak ciepłe i letnie wartości temperatury zostaną z nami też prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia choć wrócą też burze i deszcz .
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.