Prognoza tygodniowa od 6.01.2025 do 12.01.2025
Przed nami nieco bardziej dynamiczny tydzień, który przyniesie większą ilość opadów, w tym śniegu. Nadal będzie także okresami dość wietrznie. Termicznie będzie on późną jesienią, dopiero pod koniec tygodnia możemy spodziewać się bardziej stabilnego ochłodzenia i nawet całodobowych mrozów. W których regionach spadnie najwięcej śniegu? Gdzie chwyci mróz także w ciągu dnia? Jak mocno będzie wiało? Sprawdzamy to w naszej prognozie tygodniowej.
Poniedziałek rozpocznie się od przemieszczających się przez wschodnią i północno-wschodnią Polskę opadów marznących, przechodzących w deszcz. Początkowo padać może także na Pomorzu. Z biegiem dnia opady oddalą się jednak na północ, przynosząc jedynie przelotny opad w centrum, oraz rozpogodzenia na zachodzie kraju. Niewielkie przerwy w chmurach mogą także wystąpić w centrum i na południowym wschodzie. W nocy słaby deszcz możliwy będzie na Podlasiu, oraz na Dolnym Śląsku. W Sudetach opady mieszane, w najwyższych partiach gór, samego śniegu. Do Polski wkroczy cieplejsza masa powietrza, przez co na termometrach zanotujemy maksymalnie od 0 stopni na północnym wschodzie, przez 4-8 w centrum do nawet 10-12 na południowym zachodzie kraju. W nocy ociepli się na północnym wschodzie do nawet 2-3 stopni. Na wschodzie na ogół zanotujemy w okolicach tych wartości, na południu i wschodzie od 4 do 6 stopni na plusie.
Wtorek upłynie pod znakiem odwilży, pojawią się opady deszczu na południu, wschodzie i w centrum kraju, lokalnie na zachodzie kraju pojawią się przelotne opady związane z konwekcją, ale burze i wyładowania nie są prognozowane. W Sudetach i Karpatach prognozowane są intensywne opady śniegu w drugiej części dnia, w wyższych partiach gór prognozowany jest przyrost pokrywy śnieżnej o około 10 cm, epizod z opadami będzie poprzedzony przez wiatr fenowy (do 100-120 km/h) w obrębie pasm górskich w godzinach porannych i około południa. W całym kraju temperatura będzie dodatnia i będzie się ona utrzymywać na poziomie powyżej 5 stopni (poza północnym wschodem kraju, tam do 5 stopni), na Podkarpaciu nawet do 10 stopni powyżej zera. Wieczorem i w nocy temperatura nie powinna spaść poniżej zera na nizinach i wyżynach, w górach natomiast prognozowane są spadki do około -3 stopni, w partiach szczytowych Tatr nawet do -10 stopni. Wiatr umiarkowany, z południowego zachodu, w porywach do 50 km/h, zachmurzenie zmienne, na ogół duże i całkowite.
W środę przyjdzie lekkie ochłodzenie względem dosyć ciepłego i wiosennego jak na styczeń wtorku. Termometry w całym kraju pokażą najwyżej 5 stopni w centrum i na północy woj. dolnośląskiego, pozostała część kraju z może liczyć na najwyżej 3 stopnie. Około południa z terenu Republiki Czeskiej do woj. śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego wkroczy strefa z opadami deszczu, mieszanymi i opadami śniegu, prognozowana strefa przyniesie do 5 mm sumy opadów. Wiatr umiarkowany, na wybrzeżu w porywach do 70-80 km/h, w głębi kraju do 50 km/h.
W czwartek, kolejny z niżów, którego centrum będzie przemieszczać się przez terytorium Polski, zaznaczy swoją obecność poprzez wędrujące przez nasz kraj strefy opadów. Już w godzinach porannych, pierwszy z frontów atmosferycznych znajdzie się w zachodniej części Polski. Od strony północnej, a więc w obszarze od częściowo Wielopolski i Pomorza zachodniego, po Pomorze i Kujawy, przyniesie opady mokrego śniegu. Po stronie południowej zaś, w linii od Dolnego Śląska po Śląsk i Ziemię Łódzką, gdzie obecna będzie jeszcze cieplejsza masa powietrza polarnomorskiego, opady przybiorą postać deszczu. Szybko przemieszczający układ niżowy sprawi, że już około południa, opady dosięgną całej wschodniej połowy kraju. W pasie od Śląska, przez Małopolskę, Lubelszczyznę i Mazowsze pojawią się opady deszczu. Na Południu Warmii oraz na Podlasiu, będą to opady śniegu.
Kolejno w godzinach popołudniowych, od zachodu wkroczy kolejny front atmosferyczny z opadami mieszanymi, choć na północnym zachodzie, przeważać będą opady mokrego śniegu. Strefa frontowa, będzie się przemieszczać dość wolno w kierunku północno -wschodnim wraz z centrum niżu. Wieczorem i w pierwszej części nocy opady deszczu znajdą się w linii od Śląska po Pomorze, jednak wraz z oddalającym się od Polski układem niskiego ciśnienia, za frontem napływać zacznie zimna masa powietrza z północy kontynentu, a co za tym idzie, opady w pierwszej części nocy, zaczną przybierać, postać najpierw śniegu z deszczem, a następnie mokrego śniegu. W drugiej części nocy sypać będzie już w pasie województw wschodniej części kraju. W ciągu dnia temperatury od 0 do 2 kresek na północy, gdzie zalegać będzie już chłodniejsza masa powietrza, do nawet 6/8 stopni na plusie w pasie południowej Polski.
W piątkowy wczesny poranek, opady na chwilę odsuną się poza granice naszego kraju. Jednak jeszcze przed południem, od naszych Słowackich sąsiadów, do kraju wkroczy kolejna strefa wielkoskalowych, początkowo miejscami intensywnych opadów śniegu obejmując całą południowo – wschodnią i częściową południową Polskę. Opady te pozostaną z tą częścią kraju z różnym natężeniem przez cały dzień. Przelotnych opadów śniegu z deszczem, przechodzących w opady śniegu o charakterze konwekcyjnym spodziewajmy się także na pozostałym obszarze kraju, zwłaszcza na zachodzie, południu i północy. Temperatury w ciągu całego piątkowego dnia, ustabilizują się na poziomie od -1 do 1 stopnia Celsjusza na nizinach. W górach od -2 do -5 kresek.
Sobota przyniesie punktowe, przelotne opady śniegu, które według aktualnych wyliczeń modeli pogodowych będą mogły występować w większości kraju. Najdłużej padać będzie na południowym- wschodzie kraju i to tam możliwe będzie pojawienie się największej ilości świeżego śniegu. Na kolejną, większą dostawę białego puchu mogą także liczyć mieszkańcy zachodniej, południowo- zachodniej, a także miejscami północnej Polski. W nocy do kraju może wkroczyć silniejsza strefa intensywnych opadów śniegu. Najmocniej padać może na południowym- wschodzie kraju i na południu. Na pozostałym obszarze bez opadów, z możliwymi punktowymi przejaśnieniami. Termometry pokażą tego dnia około -2 stopnie na północy, na pozostałym obszarze kraju zobaczymy około 0 stopni Celsjusza. Chłodniej może być na południowym- zachodzie, do -6/-8 stopni Celsjusza, a także na południu, do -6 stopni. W nocy mróz pojawić się może w całym kraju, do -2/-4 stopni, w górach do -8 stopni Celsjusza.
Niedziela to możliwa kontynuacja intensywnych opadów śniegu w południowo- wschodniej Polsce. Opady wędrować będą ku południowo- zachodniej części kraju, jednak według aktualnych wyliczeń modeli pogodowych nie powinny one dotrzeć dalej niż na pogranicze Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Ze względu na odległy termin, sytuacja ta może ulec dalszej zmianie. Na pozostałym obszarze kraju sporo chmur, możliwe będą punktowe przejaśnienia. W nocy opady z południowej i południowo- wschodniej Polski powinny stopniowo zanikać. Długotrwałe opady śniegu mogłyby przynieść spore przyrosty pokrywy śnieżnej, potencjalnie mogące powodować utrudnienia w ruchu. O szczegółach będziemy jeszcze informować. Termometry wskażą od 0 do 2 stopni na zachodzie, północy i częściowo w centrum, od -2 do -4 stopni na południu, południowym- zachodzie, oraz na wschodzie, a w rejonie obszarów górskich od -4 do nawet -6/-8 stopni Celsjusza. W nocy w całym kraju zobaczymy do -4 stopni Celsjusza, w górach będzie chłodniej.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.