Prognoza tygodniowa od 3.11.2025 do 9.11.2025

Prognoza tygodniowa od 3.11.2025 do 9.11.2025
Przed nami większa stabilizacja w pogodzie. Po poniedziałkowych opadach nastąpi okres niemal idealnie wolny od deszczu, z jedynie niegroźnym zachmurzeniem. Temperatury będą dość wysokie jak na początek listopada, miejscami ocierając się nawet o 18 stopni, jednak stopniowo będzie coraz chłodniej. Noce są już regularnie zimne, lokalnie mroźne. Gdzie będzie najcieplej? Które regiony mogą liczyć na rozpogodzenia? W których częściach kraju dominować będą niskie chmury czy mgły? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
W poniedziałek rozległa strefa opadów przemieszczać się nadal będzie z południowego zachodu na północny wschód. Towarzyszyć jej będzie duże i całkowite zachmurzenie, obejmujące przez większą część dnia niemal cały kraj. Szczególnie intensywnie będzie padać w Karpatach, w których najwyższych partiach, głównie w Tatrach, występować będzie intensywny śnieg. Z biegiem dnia strefa deszczu przemieszczać się będzie na wschód, a od zachodu nasuwać się będzie obszar rozpogodzeń. Wieczorem i w nocy na północnym zachodzie, a później na całym Pojezierzu Pomorskim może lokalnie padać. Jednocześnie deszcz zacznie opuszczać wschód Polski, do rana całkowicie zanikając. W nocy liczne rozpogodzenia, mieszające się ze wzrostem zachmurzenia. Czeka nas umiarkowanie ciepły dzień, z temperaturą w okolicach 9-12 stopni. Wyjątkiem będą krańce południowo-wschodnie, gdzie termometry mogą pokazać maksymalnie do 14-16, a lokalnie do 18 stopni. W górach wartości jednocyfrowe, w Tatrach całodobowy mróz. W nocy na południu i w centrum od 4 do 6 stopni, na wschodzie i zachodzie 6 do 8 kresek na plusie. Nad samym morzem do 10 stopni.
Wtorek rozpoczniemy przelotnymi i bardzo lokalnymi opadami deszczu na wschodzie kraju, poza tym zachmurzenie duże i całkowite, na południu i zachodzie kraju w południe i popołudnie przechodzące w małe lub nawet bezchmurne niebo. Temperatura w dzień od 8 stopni na wschodzie kraju, 9-10 w centrum, południowym – wschodzie, Pomorzu i Mazurach, do 11-12 na pozostałym obszarze (Pomorze zachodnie, południowy zachód i zachód kraju). Wiatr słaby i umiarkowany, na ogół w porywach do 30-40 km/h, na północy do 50 km/h, na wybrzeżu do 60 km/h, z południowego zachodu.
Środa to typowa pogoda w kratkę. Choć nie powinno nigdzie padać, nad Polską obecnych będzie sporo chmur. Od zachodu i południowego – zachodu postępować będzie strefa rozpogodzeń i chwil ze słońcem. Do wieczora powinna ona opanować zachód, południowy- zachód i południe, a miejscami także północny – zachód czy centrum. W nocy przejaśnienia będą występować na południu, w centrum, a także na północy. Nigdzie nie powinno padać. Na termometrach zobaczymy do 16 stopni na zachodzie, do 14 na południu, lokalnie w centrum, do 12 na północy i wschodzie, a na północnym- wschodzie do 10 stopni Celsjusza. Około 10 stopni pokażą też termometry w rejonach górskich i podgórskich. Nocą termometry pokażą do 6 stopni na krańcach zachodach, miejscami na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i na północny. Na pozostałym obszarze od 2 do 4 stopni Celsjusza, w górach możliwe przymrozki.
W czwartek i piątek aura pozostanie stabilna w całym kraju. Polska znajdować się będzie w zasięgu wyżu stacjonującego i naszych południowych sąsiadów. Od rana nad całym krajem dużo słońca. Te pozostanie z nami aż do momentu jego zachodu. Około południa na przeważającym obszarze Rzeczypospolitej, słupki rtęci wskazywać będą wartości od od 12 do 14 kresek, jedynie na północnym wschodzie wartości mogą być i 1-2 stopnie niższe. W wyższych partiach gór, możliwe będą nieco silniejsze porywy wiatru.
W piątek kontynuacja spokojnej pogody. Nadal przeważać będzie słońce. Temperatury także pozostaną na podobnym poziomie i wyniosą od 12-14 stopni Celsjusza w części południowej Polski, zaś na północy i północnym wschodzie od 10 do 12 kresek. W górach nadal występować będą podwyższone wartości wiatru, mogące dochodzić w pojedynczych porywach do 40-50 km/h.
Weekend zapowiada się również bez opadów, będzie jednak więcej chmur niż w ostatnich dniach. W sobotę na pogodne i bezchmurne niebo mogą liczyć głównie mieszkańcy południa i częściowo Pomorza. Poza tym przeważać będą chmury, choć możliwe też będą pojedyncze rozpogodzenia. Poranek w znacznej części kraju powita nas dość chłodno. Temperatura na południu i na wschodzie lokalnie wahać się będzie od 0 do 3 kresek na plusie. Cieplej będzie w centrum i na zachodzie, tam 6-7 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie w pasie wybrzeża województwa pomorskiego, gdzie termometry wskażą nawet 10-11 stopni. W ciągu dnia temperatura wzrośnie nawet do 12-13 kresek na zachodzie, północy i na południowym wschodzie. Poza tym lokalnie będzie się wahać między 9-10 stopni. Najchłodniej za to na Podlasiu gdzie spodziewamy się jedynie 6-7 stopni.
Niedziela w przeważającej części będzie pochmurna w całym kraju, ale mogą się pojawiać wyraźne rozpogodzenia. Nie powinno padać. Na chłodny poranek mogą liczyć mieszkańcy południowej Polski, gdzie termometry wskażą jedynie od 0 do 2 kresek na plusie. Cieplej będzie na północy i w centrum – tam od 4 do nawet 6 stopni. W najcieplejszym momencie dnia temperatura wzrośnie do nawet 12 stopni w górach i na zachodzie w okolicach Poznania i Szczecina. Poza tym lokalnie wskazania termometrów będą się wahać od 6-8 kresek na południu, po 8-10 stopni w centrum i na północy.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
