Prognoza tygodniowa od 27.01.2025 do 2.02.2025
![Prognoza tygodniowa od 27.01.2025 do 2.02.2025](https://obserwatorzy.info/wp-content/uploads/2025/01/image.png)
Prognoza tygodniowa od 27.01.2025 do 2.02.2025
Nadchodzący tydzień przyniesie kolejną porcję opadów deszczu, a także miejscami silniejszego wiatru. Pogoda początkowo przypominać będzie przedwiośnie. jednak już w drugiej połowie tygodnia ponownie przypomni sobie o nas zima – spadnie temperatura, jest szansa, że na nizinach spadnie także śnieg. Co dokładnie czeka nas tym tygodniu w pogodzie? Sprawdzamy w najnowszej prognozie na cały tydzień. W poniedziałek nad Polską pojawiać się będą przejaśnienia, ale także i miejscami opady deszczu. Punktowy i słaby deszcz może spaść na północy i północnym- wschodzie. Kolejna, większa strefa opadów deszczu wkroczy od południowego – zachodu wieczorem i wędrować będzie na północny – wschód w nocy. W godzinach nocnych na pozostałym obszarze sporo chmur z możliwymi przejaśnieniami. Termometry wskażą tego dnia do 8/10 stopni w południowej, większej części kraju, natomiast w północnej połowie kraju, będzie to od 4 do 6 stopni Celsjusza. W górach od 2 do 4 stopni. W nocy termometry pokażą na ogół od 2 do 4, lokalnie do 6 stopni Celsjusza. W górach, zwłaszcza w wyższych partiach może być chłodniej.
Ostatni wtorek stycznia w przeważającym rejonie kraju będzie iście wiosenny. Po chłodnym poranku, w praktycznie w całym kraju, dzień przyniesie przyjemne temperatury, bowiem ujrzymy do 12 stopni Celsjusza. Przez cały dzień, widocznie będzie zachmurzenie, z możliwymi przejaśnieniami na południu. W całym kraju towarzyszyć nam będzie silniejszy wiatr, jednakże w rejonach górskich/podgórskich porywy będą największe. Na zachodzie kraju od godzin porannych mogą pojawić się opady deszczu. Noc z wtorku na środę będzie jak na styczeń ciepła, 4-6 stopni, a w pierwszej jej części na północy Polski pojawią się opady deszczu.
Środa już od północy będzie dniem deszczowym. Spodziewamy się, iż w nocy oraz o poranku z centrum kraju na północny zachód przejdzie strefa opadów deszczu. Wraz z jej opuszczeniem Polski z zachodu wkroczy kolejna strefa opadowa, tym razem bardziej intensywna. Ta także przemieszczać będzie się na północny – wschód, w swojej trasie znajdując województwa w pasie od Lubania do Olsztyna. Opuści ona nasz kraj około północy. Środa będzie dniem niebywale ciepłym jak na styczeń – w całym kraju z wyjątkiem gór i wybrzeża na termometrach ujrzymy nawet 10 kresek powyżej zera! Oprócz wysokich temperatur oraz opadów w środę doświadczymy także silnych porywów wiatru – najsilniej wiało będzie na zachodzie, gdzie spodziewamy się porywów do 60 km/h, zaś im dalej w głąb kraju porywy będą słabnąć aż do 30 km/h na wschodzie. Wieczorem powieje także na Pomorzu, także do 60 km/h.
Czwartek będzie najprawdopodobniej najbardziej pogodnym dniem od początku tygodnia.
Od rana w niemalże całym kraju zagości słońce, a chmury piętra wysokiego zalegać będą co najwyżej na północnym zachodzie i obrzeżach południowo – wschodniej Polski. Jeśli zaś chodzi o temperatury, te, zwłaszcza w południowej części kraju będą bardziej wiosenne niż zimowe – Na termometrach, w cieniu pojawią się w wielu miejscach wartości dwucyfrowe rzędu 10-12 kresek. Niewiele chłodniej na północy, od 6 do 8 stopni Celsjusza. Wiatr w porywach do 30 km/h powieje tylko w linii brzegowej oraz w górach. Na pozostałym obszarze, będzie niezauważalny. Opadów w tym dniu się nie spodziewamy.
W piątek powróci silniejszy wiatr oraz opady deszczu. Od rana w pasie od Dolnego Śląska po Pomorze i Warmię, występować będą słabe, miejscami wręcz symboliczne opady związane z mało aktywnym frontem atmosferycznym, który z biegiem godzin będzie wędrował dalej w kierunku wschodnim. Po południu, po przejściu frontu, na północy dojdzie do rozwoju konwekcji, a napływająca chłodniejsza masa powietrza przyczyni się do powstania opadów mieszanych w pasie od Pomorza po Podlasie. W ciągu całego dnia odczuwalny w całym kraju będzie zachodni wiatr, dochodzący w porywach do 40-50 km/h na nizinach, zaś w linii brzegowej, podmuchy te mogą osiągać prędkość do 70 km/h.
Sobota to początek ochłodzenia i powrót opadów mieszanych, a także samego śniegu. Początkowo padać będzie na północy kraju- będą to głównie opady deszczu z czasem przechodzące z opadu deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Strefa ta będzie się kierować na południowy- wschód, w stronę woj. Podkarpackiego. Niewykluczone jednak, że modele pogodowe będą jeszcze rewidować swoje przewidywania w najbliższych aktualizacjach. W nocy strefa ta powinna niemal całkowicie zaniknąć. Termometry pokażą w południowej Polsce do 4/6 stopni, w północnej z kolei do 2 kresek powyżej zera. W górach możliwy niewielki mróz. W nocy termometry w zachodniej Polsce pokażą do 2 stopni, na północy i wschodzie będzie około zera, a na południu, zwłaszcza w górach od -2 do -4 stopni, w wyższych partiach gór będzie jeszcze zimniej.
Niedziela zapewni nam zarówno dużo chwil słonecznych, jak i sporo zachmurzenia na zmianę w całym kraju. Na północy koło południa spodziewamy się przelotnych opadów deszczu ze śniegiem, a na wschodzie samych opadów śniegu. Poranek będzie chłodny, jedynie na północy spodziewamy się dodatniej temperatury do maksymalnie 2 stopni Celsjusza. Na południowym zachodzie termometry wskażą -4 kreski, a w Karkonoszach temperatura spadnie nawet do -10 stopni. W pozostałej części kraju od -2 do -3 stopni. W ciągu dnia temperatura będzie oscylować wokół 2-3 stopni w niemal całym kraju, lokalnie temperatura może wzrastać do 4 kresek powyżej zera. Najchłodniej w górach, tam spodziewamy się lekkiego mrozu przez cały dzień.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.