Prognoza tygodniowa od 21.12.2020 do 27.12.2020
Zbliżamy się do końca roku. Już za chwilę rozpoczniemy astronomiczną i kalendarzową zimę. Sporo wskazuje na to, że miejscami pojawi się też biały puch. Zanim jednak do tego dojdzie, czeka nas chwilowe ocieplenie, podczas którego termometry wskażą nawet 10 stopni na plusie. Dodatkowo pojawi się też deszcz i silny wiatr. Jaki będzie więc ten tydzień i nadchodzące Święta? Tego dowiecie się z naszej tygodniowej prognozy pogody.
Pierwszy dzień tygodnia to głównie zmienne zachmurzenie. Początkowo słońce pokaże się w Centrum i częściowo na wschodzie. Nieco później rozpogodzi się na zachodzie i północnym zachodzie. Opadów spodziewamy się na Wybrzeżu, Warmii i Kujawach. Na termometrach od 0 stopni na południowym- wschodzie, wschodzie i częściowo północnym – wschodzie przez 2, 3 stopnie w Centrum, 4 stopnie na południu po 6 na Ziemi Lubuskiej. Nocą od zachodu wkroczy strefa opadów deszczu związana z frontem atmosferycznym. Lekki mróz pojawi się na południu i w górach. Na ogół termometry pokażą od 1 do 4 stopni Celsjusza. Nad ranem na Wybrzeżu Gdańskim, w Małopolsce i na Kielecczyźnie możliwe są mgły i zamglenia.
We wtorek przez kraj w dalszym ciągu przechodzić będzie ciepły front atmosferyczny – a wraz z nim opady deszczu, które rozpoczęły się w nocy na zachodzie, przemieszczać się będą na wschód kraju. Na krańcach północno – wschodnich oraz południowo – wschodnich możliwe opady mieszane oraz samego śniegu. Na termometrach ciepło jak na drugą połowę grudnia – w najcieplejszym momencie dnia nawet do 11 stopni na zachodzie kraju, do 9 w linii Koszalin – Bydgoszcz – Częstochowa przez 5-6 w centrum do 2-3 kresek powyżej zera na wschodzie. Będzie także dość mocno wiać – w całym kraju w porywach do 60 km/h, a w górach nawet do 75 km/h.
Temperatury nieprzyzwoicie wysokie – zwłaszcza na południu – nawet do 9 kreski powyżej zera, lecz tam też utrzymywać się będą opady deszczu. Na północy bez opadów i chłodniej do 3 kresek powyżej zera (lokalnie wystąpią przymrozki).
Środa będzie kontynuacją nocnego podziału Polski – na północy sucho, a termometry pokażą od 3 do 5 stopni Celsjusza. W centrum najwięcej opadów i 6-7 kresek powyżej zera. Na południu dalej bardzo ciepło – podobnie jak we wtorek na zachodzie – do 11 stopni Celsjusza. Chłodniej na obszarach podgórskich, występować tam będą również silniejsze podmuchy wiatru.
Noc w zasadzie bez zmian. W regionach południowych – ciepło (do 9 stopni) oraz kontynuacja niewielkich opadów deszczu. W centrum do 5 stopni i również przelotne opady. Na północy chłodniej – od -1 do 3 stopni Celsjusza i bez opadów.
W Wigilię pogodę w Polsce kształtować będzie układ niskiego ciśnienia, któremu towarzyszyć będą głównie opady deszczu, a na wschodzie opadu deszczu ze śniegiem i śniegu. W ciągu dnia odsunie się on na wschód, a od zachodu wkroczą kolejne opady deszczu. Na termometrach dość duże zróżnicowanie. Najchłodniej będzie na północy, gdzie termometry pokażą 2 stopnie powyżej zera. Im dalej na południe, tym cieplej. Na Dolnym Śląsku termometry mogą pokazać nawet 11 stopni w najcieplejszym momencie dnia. Na wschodzie z kolei od 5 do 8 kresek powyżej zera. W ciągu dnia dokuczać także mogą silniejsze porywy wiatru, przekraczające miejscami 70 km/h. Nocą na południowym – zachodzie pojawi się śnieg, a opady mogą być dość intensywne. Będzie też nieco chłodniej. Najwyższe wartości pokażą termometry na południowym- wschodzie – do 7 kresek powyżej zera. Najchłodniej będzie na północy- od 0 do 3 stopni. Na zachodzie i południowym- zachodzie do 5 stopni Celsjusza.
Pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia to kontynuacja opadów śniegu i śniegu z deszczem na południu Polski. Poprószyć może też na Warmii. Niewielkie przejaśnienia możliwe będą na Ziemi Lubuskiej i to będzie jedyne miejsce, gdzie, choć na chwilę pojawi się słońce. Nie spodziewamy się także silnego wiatru. Termometry pokażą około 5 stopni Celsjusza na południowym – wschodzie, 2, 3 stopnie na zachodzie i północy, oraz około 0 na północnym- wschodzie naszego kraju. Noc z piątku na sobotę to lekki mróz w Tatrach i od 0 do 2 stopni na pozostałym obszarze Polski. Zanikać też będą opady.
Drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia pozwoli poczuć nam świąteczną atmosferę nieco bardziej, a wszystko to za sprawą opadów śniegu. Pojawi się on w większości kraju z samego rana – choć niestety, nie będzie go dużo i szybko stopnieje. Wszystko za sprawą wzrostu temperatury po południu i wieczorem. W ciągu dnia termometry wskażą od -1 do 1 stopnia Celsjusza, najcieplej na zachodzie, nawet do 2 kresek. Wieczorem i w nocy od zachodu nasunie się cieplejsza aura, nawet do 5 kresek powyżej zera, która stopniowo przesuwać się będzie na wschód. Związane z nią będą opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem, zwłaszcza na północy, oraz silniejsze porywy wiatru głównie na Pomorzu, oraz w obszarach górskich.
W niedzielę dość pogodnie będzie w Bieszczadach. Dość szybko jednak i tam się zachmurzy. Niewielkie opady mieszane możliwe będą na północy woj. zachodniopomorskiego. Niestety pojawi się też silny wiatr, szczególnie w górach może on przekraczać 100 km/ h. W głębi kraju porywy mogą z kolei przekroczyć 70 – 80 km/h. Na termometrach około 3 stopnie na plusie na zachodzie, 0 – 1 stopnień na północy, do 2 stopni Celsjusza w centrum. Na wschodzie termometry pokażą maksymalnie jedną kreskę powyżej zera. Najchłodniej będzie na Podkarpaciu i w Tatrach, gdzie przez cały dzień utrzymywać się będzie niewielki, 2-stopniowy mróz. Noc z niedzieli na poniedziałek to mróz na południu, do – 5 stopni, około 0 stopni na wschodzie, w centrum i na północy, aż po 3 stopnie na plusie na północnym – zachodzie. Nie będzie też padać.
You must be logged in to post a comment.