Prognoza tygodniowa od 29.11.2021 do 5.12.2021

Prognoza tygodniowa od 29.11.2021 do 5.12.2021

Przełom listopada i grudnia przyniesie prawdziwą pogodową przekładankę. Czekają nas zarówno intensywne opady śniegu i ochłodzenie, a zaraz po nich opady deszczu i krótkotrwała odwilż. Pojawi się też silny wiatr, a w drugiej połowie tygodnia możliwy będzie całodobowy mróz. Czy to oznaka początku prawdziwej zimy? Szczegóły znajdziecie w naszej tygodniowej prognozie pogody! 

Początek tygodnia będzie dość dynamiczny. Ośrodek niskiego ciśnienia, który w niedzielę przyniósł opady śniegu na południu i w centrum, przemieści się na północny- wschód kontynentu. Nadal jednak pozostawać będziemy pod jego wpływem. W kraju nadal mogą się pojawiać przelotne opady śniegu, a miejscami śniegu z deszczem i samego deszczu. Część z nich może mieć charakter marznący. Padać może także w nocy. Na termometrach zobaczymy niskie wartości temperatury. Ta w całym kraju wahać się będzie od 0 do 2 stopni. Mróz jedynie w górach, do -2 stopni. W wyższych partiach gór będzie chłodniej. W nocy na północy mróz do -2 stopni, na południowym- wschodzie około zera, na południu do – 4 kresek poniżej zera.

We wtorek za sprawą niżu przemieszczającego się po krajach skandynawskich do Polski zacznie napływać cieplejsza powietrze z południowego – zachodu. Choć od rana w większości kraju występować będzie jeszcze temperatura od -2 do 0 stopni Celsjusza to pod wieczór temperatury poniżej zera możliwe będą już tylko na północnym – wschodnie kraju oraz na obszarach podgórskich. W najcieplejszym momencie dnia na zachodzie zanotujemy nawet 4-5 kresek powyżej zera, w centrum od 2-3 stopnie na plusie. Na południowym – wschodzie, na południu i na północy Mazowsza około 1 kreski powyżej zera. Wraz z ociepleniem nie zmieni się jednak obfitość opadów. W całym kraju wystąpią opady – od rana śniegu, a w ciągu dnia wraz z ocieplaniem się powietrza opady mieszane i opady deszczu. Opady związane będą z frontem atmosferycznym przesuwającym się nad Polską. Przyniesie on również silne podmuchy wiatru – od godzin południowych do samego rana w całym kraju powieje do 55 km/h. Na zachodzie, południu i północnym – zachodzie nawet do 75 km/h (a na wybrzeżu i szczytach górskich nawet do 100 km/h).
W nocy dalszy ciąg porywistego wiatru – na zachód od linii Słupsk – Grudziądz – Siemiatycze spodziewamy się wiatru w porywach do 70 km/h. Dalszy ciąg opadów – zwłaszcza na wschodzie oraz zachodzie kraju. W centrum raczej bez opadów. Na termometrach od -7 na północnym – wschodzie przez okolice zera na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim, Wielkopolsce, Ziemi Łódzkiej i Śląsku do 2-3 stopni na pozostałym obszarze kraju.

Środa będzie dniem dużych zmian w pogodzie – zwłaszcza temperaturowych. W dalszym ciągu od południowego – zachodu napływać będzie cieplejsze powietrze. I to na tyle duży będzie to przepływ, że pod wieczór w całym kraju temperatury na plusie – od 3-4 stopni na północnym – wschodzie i lokalnie na Śląsku przez 5-6 na wschodzie i w centrum Polski po nawet 7-8 kresek powyżej zera na zachodzie, wybrzeżu i południu. Przechodzić będzie jednak kolejny front atmosferyczny – tak więc ponownie wystąpią opady na obszarze całego kraju – głównie deszczu, choć w godzinach przedpołudniowych mogą występować jeszcze opady mieszane w miejscach z temperaturą w okolicach zera. Po porannym spokoju pod względem wiatru, po południu ponownie wystąpią mocniejsze porywy wiatru – nawet do 75 km/h na zachodzie, na wybrzeżu i na południu. W górach możliwy będzie wiatr do 90 km/h.Noc w zasadzie będzie kontynuacją sytuacji z drugiej części dnia. Wietrznie w całym kraju – najmocniejsze porywy wiatru wystąpią na wybrzeżu i południowym – wschodzie kraju do 90 km/h. Nadal w całej Polsce możliwe będą opady deszczu oraz w dalszym ciągu na plusie – od 2-3 stopni na północy po 5-6 na pozostałym obszarze. Tylko w obszarach podgórskich wystąpią przymrozki.

W czwartek po chwili wiosennych temperatur od północy zacznie do kraju napływać zimne powietrze. Choć na południowym – wschodzie kraju cały dzień temperatury na plusie (około 4-5 stopni Celsjusza) to na północy, zachodzie i w centrum z upływem czasu coraz chłodniej – około 1-2 stopni Celsjusza (wraz z upływem czasu chłodniejsze powietrze przemieszczać się będzie w głąb Polski). Opady wystąpić mogą praktycznie wszędzie (najmniejsza szanse na opady na Śląsku i w Świętokrzyskim. Wiatr osłabnie – dawać się we znaki będzie jedynie od rana na północy kraju (tam porywy do 80 km/h).
W nocy na termometrach od -5 kresek na północnym – wschodzie przez -2 stopnie Celsjusza na północy i zachodzie po -1 w centrum oraz 2 stopnie powyżej zera na południowym – wschodzie Polski. Opady wystąpią w centrum (śnieg i deszcz ze śniegiem) i na południowym – wschodzie (deszcz).

Piątek to nieco większy spokój w pogodzie. Poranek powita opadami śniegu mieszkańców Podkarpacia i miejscami północ Polski. W ciągu dnia pojawią się liczne przejaśnienia i rozpogodzenia. Przelotne, ale intensywne opady śniegu przez cały dzień możliwe będą w północnych województwach – szczególnie na wybrzeżu. O poranku termometry w niemal całym kraju wskazywać będą temperaturę poniżej zera stopni Celsjusza, jedynie okolice Radomia i wąski pas wybrzeża może spodziewać się nieco cieplejszej aury (do 1 stopnia Celsjusza). Najchłodniej w górach, tam nawet -8, a miejscami nawet -12 stopni Celsjusza. W ciągu dnia nadal zapowiada się chłodno – na nizinach od -1 do 2 stopni, w górach od -4 do -8 stopni Celsjusza.

Sobota zapowiada się podobnie jak poprzedni dzień. Po mroźnym poranku (od 8 – 12 stopni poniżej zera w górach, do -3 stopni w centrum i 0 stopni na zachodzie) nadejdzie równie chłodny dzień – w południe spodziewamy się 0-2 stopni na nizinach, -2 stopni Celsjusza na północy i od -4 do nawet -8 stopni w górach. Dzień będzie pochmurny i przed południem od zachodu nadciągną słabe i przelotne opady śniegu, a za nimi opady deszczu, które przemieszczać się będą na wschód.

Niedziela to kontynuacja miejscowych, słabych opadów deszczu i śniegu z soboty – głównie w centrum i na wschodzie kraju. Możliwe będą lokalne i chwilowe przejaśnienia w ciągu dnia. Będzie cieplej, szczególnie na zachodzie. Poranek mroźnie powita obszary górskie i wschodnią część kraju – temperatura spadnie tam od 2 do nawet 6 kresek poniżej zera, w górach nawet -8 stopni Celsjusza. W południe mróz utrzyma się w górach, na wschodzie i na Mazurach, w pozostałej części kraju od 2 do 4 stopni Celsjusza. Wieczorem znów napłynie chłodniejsze powietrze, które utrzymywać się będzie przez kolejne dni.

Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.