Prognoza tygodniowa od 20.09.2021 do 26.09.2021
Ostatni, pełny tydzień września będzie na ogół pochmurny, w wielu miejscach z opadami deszczu i na ogół niskimi bądź umiarkowanymi temperaturami. Na ocieplenie możemy liczyć w drugiej połowie tygodnia, wstępnie w niedzielę miejscami powrócą wartości powyżej 20 stopni. Będzie to miła odskocznia od pochmurnego i chłodnego okresu, który czeka nas w najbliższych dniach. Z uwagą śledzimy także prognozy wiatru na najbliższe dni – możliwe że w połowie tygodnia pojawi się pierwsza tej jesieni wichura z silnym sztormem na Bałtyku. Po szczegóły zapraszamy do naszej prognozy tygodniowej.
W poniedziałek Polska będzie podzielona na w miarę pogodny zachód i pochmurny wschód z przelotnymi opadami deszczu. Deszcz w większości będzie słaby bądź umiarkowany i z biegiem dnia będzie się oddalał na wschód, wieczorem powinien opuścić całkowicie nasz kraj. Z kolei popołudniu lub wieczorem nad Zatoką Pomorską mogą pojawić się przelotne opady. Podobnie miejscami na Dolnym Śląsku i Podhalu. W nocy przelotnie padać może nad Zatoką Pomorską, Zalewem Szczecińskim i nad ranem na Żuławach i Mierzei Wiślanej. Zachmurzenie w całym kraju będzie umiarkowane, miejscami małe, ale z lokalnymi mgłami. Podobnie jak zachmurzeniem, również termicznie Polska będzie podzielona na cieplejszy zachód i chłodny wschód. Termometry wskażą maksymalnie od 6 stopni w rejonie Białegostoku, przez 7-8 na krańcach wschodnich, 9-10 w środkowej części Mazowsza, na Kielecczyźnie i Mazurach, 12 na Kaszubach i w pasie centralnym, po 13 na zachodzie i do 14-15 na Nizinie Szczecińskiej i w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego. W nocy w górach, oraz na północnym wschodzie i w centrum zaledwie 4-5 stopni i możliwe przymrozki na znacznym obszarze. Na południowym wschodzie i Kujawach do około 5-6 stopni, 6-7 na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce, po 10 na Pomorzu Gdańskim i 12 na Nizinie Szczecińskiej.
Wtorkowa aura będzie niemal identyczna – początkowo umiarkowane zachmurzenie z możliwym przelotnym deszczem na wybrzeżu i miejscami na wschodzie. Popołudniu lokalnego deszczu mogą się spodziewać mieszkańcy Podhala i Dolnego Śląska, a wieczorem także na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku i w centralnej Małopolsce. Miejscami wieczorem może popadać również na Lubelszczyźnie. W nocy zachmurzenie wzrośnie w całym kraju do całkowitego, a na Górnym Śląsku, Żywiecczyźnie i Podhalu opady się nasilą. W Tatrach możliwe będą umiarkowane, chwilami silne opady śniegu. Przelotnie padać może także nad Zatoką Gdańską. Będzie nieco cieplej – od 8 stopni na krańcach wschodnich, przez 10 w pasie od Mazur, przez rejon Warszawy, po północ Podkarpacia, 11-12 na Pomorzu, 13-14 w pasie centralnym, oraz w Wielkopolsce, po 15 kresek w delcie Warty. Noc przyniesie lokalne przymrozki na wyżynach, oraz w rejonie Wielkich Jezior Mazurskich i Gołdapi – tam też najchłodniej, około 4-5 stopni. W pozostałych rejonach wschodniej Polski od 6 do 8 stopni, podobnie na Kaszubach. W centrum zanotujemy nad ranem około 7-9 stopni, na Dolnym Śląsku i na wybrzeżu około 10-11 kresek. Najcieplej będzie nad Zatoką Pomorską – w Świnoujściu nawet koło 14 stopni.
Pierwszy dzień astronomicznej jesieni, czyli środa również będzie dość pochmurna, z zanikającymi przed południem opadami na południu województw Śląskiego i Małopolskiego, oraz z coraz większą ilością przelotnego deszczu na Pomorzu Gdańskim i Środkowym. W Tatrach i Pieninach możliwe będą poranne opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Stopniowo powinno się rozpogadzać w całym kraju, jednak strefa opadów z Pomorza przemieści się popołudniu nad Kujawy, Warmię i wschodnią Wielkopolskę, a w nocy nad Ziemię Łódzką i Mazowsze. Rozpocznie się również ocieplenie – poza wyżynami wszędzie zanotujemy dwucyfrowe wartości. Najchłodniej będzie w górach, miejscami poniżej 8 stopni. Na wschodnich krańcach Lubelszczyzny i Podlasia termometry wskażą około 10 stopni, na Kaszubach i w pozostałej części ściany wschodniej od 11 do 13 stopni, podobnie na Kielecczyźnie, Warmii, czy południu Mazowsza. Najwyższe wartości temperatury zanotujemy na Nizinie Szczecińskiej – do 16 stopni. W nocy od 4 stopni na Podlasiu i w Tatrach, przez 6-8 na Lubelszczyźnie, Mazurach i wschodzie Mazowsza, 8-10 na Kielecczyźnie, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej, po 10-11 w centrum i 12-13 na wybrzeżu.
W czwartek nad wodami Bałtyku będzie się przemieszczać nurkujący układ niskiego ciśnienia i powiązany z nim system frontów atmosferycznych. Poza intensywnymi opadami deszczu, które najbardziej dokuczliwe będą na północy kraju, przelotnie padać będzie praktycznie w całej Polsce. Silnie wiać będzie już w okolicach południa, choć początkowo w linii brzegowej. Z biegiem dnia porywy nasilą się także w głębi lądu na Pomorzu Zachodnim i Środkowym. W nocy spodziewamy się najsilniejszego wiatru, którego prędkość w linii brzegowej może przekraczać 100 km/h. Na Bałtyku pojawi się silny sztorm. Najcieplejszym miejscem będzie Dolny Śląsk i południe woj. lubuskiego – tu termometry pokażą do 20 stopni. Na północy termometry pokażą do 16 – 17 stopni, a na wschodzie i południowym wschodzie około 14. Najchłodniej będzie w Bieszczadach – do 10 stopni Celsjusza. W nocy niemal w całym kraju 10-12 stopni. Najchłodniej ponownie w Bieszczadach. Uwaga! Wiatr może potęgować uczucie chłodu.
Piątek to dalszy ciąg wietrznej pogody związanej z wędrującym układem niskiego ciśnienia. W ciągu dnia pojawi się kolejna porcja opadów deszczu, najsilniejszych na terenie Pomorza. Bez deszczu, ale z zachmurzeniem, będzie na Dolnym Śląsku, częściowo w Wielkopolsce, a także na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku. Nie powinno padać także w Małopolsce. Silny wiatr możliwy będzie na terenie prawie całego kraju, poza zachodnimi rejonami Polski. Jego prędkość w porywach może przekraczać 80 – 90 km/h. Na Bałtyku nadal sztorm, choć powinien nieco zelżeć. Nadal będzie dość chłodno. Najcieplej, do 15- 16 stopni zanotujemy na krańcach południowo- zachodnich. Na Północy termometry pokażą zaledwie 10 – 14 stopni. Na pozostałym obszarze kraju, do 12 kresek powyżej zera. W nocy na termometrach od 10 stopni na południu, przez 14 w centrum, po nawet 16 na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce.
Sobota to kontynuacja deszczowej aury – przelotnych opadów spodziewamy się w całym kraju, a przeplatać będą się one z licznymi rozpogodzeniami. Wieczorem i w nocy opady i chmury zaczną zanikać. O poranku spodziewamy się 14 stopni w centrum, na zachodzie i na wybrzeżu. Chłodniej będzie na północy – tam 12 stopni i w górach gdzie termometry pokażą 8-10 stopni Celsjusza. Nadal będzie też wietrznie. Porywy wiatru w niemal całym kraju przekraczać mogą 60-70 km/h.
Niedziela zapowiada się znacznie spokojniej i pogodnie. Wiatr ucichnie, w wielu miejscach zaczną przecierać się chmury i pojawi się słońce. W Północno wschodniej części kraju mogą lokalnie pojawiać się punktowe opady słabego deszczu, ale będą to pojedyncze komórki opadowe. Poza tym nie spodziewamy się deszczu w naszym kraju. Rano będzie chłodno, 8-10 kresek powyżej zera w całym kraju. Jedynie na wybrzeżu będzie nieco cieplej, 11-12 stopni. W ciągu dnia temperatura wzrośnie do 14-16 stopni Celsjusza, chłodniej jedynie w górach – tam 10-12 stopni Celsjusza.
You must be logged in to post a comment.