Prognoza tygodniowa od 18.10.2021 do 24.10.2021
Za nami połowa października, która przyniosła chyba pełne spektrum jesiennej aury – było mgliście, deszczowo i miejscami burzowo, w górach pojawił się śnieg, a na nizinach pierwszy mróz. Mieliśmy jednak chwile ze słońcem i dość ciepłą aurą. Nie inaczej będzie w kolejnym tygodniu miesiąca. Pojawią się przelotne opady i lokalnie burze, przerywane okresami z ciepłą i słoneczną aurą. Widać także w prognozach kolejną wichurę ze sztormem na Bałtyku. Noce miejscami nadal chłodne, a nawet mroźne. Po szczegóły zapraszamy do naszej prognozy tygodniowej.
Poniedziałek będzie dość pochmurny, ze zmiennym, ale przeważnie dużym zachmurzeniem. Niemal w całym kraju możliwe będą przelotne opady, między którymi pojawiać się będzie nieco słońca. Jedynie północny wschód powinien pozostać w miarę suchy, podobnie zachodnie krańce Dolnego Śląska. Na termometrach maksymalnie od 9 stopni na Pomorzu Środkowym, przez 10 w pasie centralnym, oraz na wschodzie i Pomorzu Zachodnim, 11 na Mazowszu, po 13-14 na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. W nocy niemal w całym kraju 8-9 stopni, jedynie na północnym wschodzie około 2-4 stopnie, lokalnie lekki mróz. Wiatr na ogół słaby i umiarkowany, w nocy lokalnie mgliście.
We wtorek cieplej i nieco więcej słońca. Za sprawą niżu znajdującego się na północy Europy do Polski zaczną napływać ciepłe masy powietrza z południa. Nad ranem może jeszcze przelotnie popadać na Podkarpaciu, w centrum oraz na północy kraju. W ciągu dnia opady w dalszym ciągu możliwe będą na północy kraju. Na pozostałym obszarze kraju mniej chmur i bez opadów. W najcieplejszym momencie dnia od 9-11 kresek powyżej zera na wschód od Wisły przez 12-13 na Pomorzu Zachodnim, Kujawach, Ziemi Łódzkiej oraz na Podkarpaciu po nawet 16-17 stopni Celsjusza na Południu, Zachodzie oraz w Wielkopolsce. Noc bardzo ciepła – od 8 stopni na północnym – wschodzie przez 10-11 w centrum, 12-13 na północy, Śląsku, Małopolsce i w Wielkopolsce po 14-15 na Dolnym Śląsku. Wszędzie jednak możliwe opady deszczu. W górach i na obszarach podgórskich silny wiatr – w porywach nawet do 75 km/h.
W środę kontynuacja wyższych temperatur. Nieco chłodniej na wschodzie – tam na termometrach ujrzymy około 14-15 stopni Celsjusza. W centralnym pasie kraju 17-18 kresek powyżej zera. Na zachodzie nawet do 21 stopni. Niewielkie opady możliwe będą na Pomorzu oraz wzdłuż wschodniej granicy. Wieczorem popadać może w pasie od Legnicy po Białystok. Na Podlasiu i Mazowszu może zagrzmieć. Dokuczać będzie wiatr – na krańcach południowych i północnych porywy osiągać mogą nawet 85 km/h.W nocy wiać będzie jeszcze mocniej – zwłaszcza w górach (do 90 km/h). Od zachodu wkraczać będzie strefa opadów – obejmie ona swoim zasięgiem głównie Pomorze, Lubuskie, Wielkopolskę oraz Dolny Śląsk. Przelotnie popadać może też na Mazowszu i na Podlasiu. Ponownie bardzo ciepło – od 10 stopni w Świętokrzyskim przez 12-13 na południowym – wschodzie po 14-16 na pozostałym obszarze kraju.
Czwartek przyniesie wietrzną aurę, związaną z wędrującym układem niskiego ciśnienia. Prędkość wiatru w porywach może przekroczyć 100-110 km/h. Najsilniej wiać będzie na Pomorzu Zachodnim, a także na Ziemi Lubuskiej i na południu woj. dolnośląskiego. Możliwe będą także opady deszczu, szczególnie bliżej centrum niżu. Nie wykluczone, że miejscami zagrzmi. Późnym popołudniem od zachodu postępować będą rozpogodzenia. Niestety w nocy wkroczy kolejna strefa opadów deszczu, szczególnie w północnej części kraju. Na termometrach zobaczymy do 18 stopni Celsjusza w Wielkopolsce oraz częściowo na Mazowszu i na Lubelszczyźnie. Chłodniej będzie na północy, do 12 stopni, a także na Podkarpaciu i w górach, gdzie będzie 10 – 14 stopni Celsjusza. Nocą na termometrach 8-10 stopni.
W piątek padać będzie w północnej Polsce, a także w Bieszczadach. Istnieje spore prawdopodobieństwo wystąpienia opadów mieszanych, w tym krupy śnieżnej, a lokalnie samego śniegu. Miejscami pojawią się też liczne chwile ze słońcem. Opady wędrować będą na południowy- wschód, w nocy padać będzie już w pasie centralnym, a także nadal na północy. Wystąpi także niewielka szansa wystąpienia słabych burz. Będzie już jednak zdecydowanie chłodniej niż dzień wcześniej. W najcieplejszym momencie dnia na termometrach będzie 12 stopni, a najcieplejszym miejscem będą krańce południowo- wschodnie Polski. Pozostały obszar to 8- 10 stopni. W górach temperatura może spaść poniżej 5 stopni. W nocy 4-6 stopni, na południu możliwy mróz. Uwaga także na przygruntowe przymrozki.
Sobota to kolejny dzień z przelotnymi opadami w całym kraju – ponownie możliwe będą opady śniegu, szczególnie na południu i wschodzie kraju. Mimo wszystko nie zabraknie rozpogodzeń i słońca. Po chłodnym poranku z temperaturą nie przekraczającą 5 stopni w całym kraju (w górach nawet -3 stopnie Celsjusza) nadejdzie chłodny dzień. W całej Polsce od 6 do 8 stopni, najcieplej na północnym zachodzie – tam termometry wskażą 9 stopni. W górach miejscami 0. Dodatkowo odczuwalną temperaturę obniżać będzie porywisty wiatr, który w całym kraju może przekraczać 50-60 km/h.
Niedziela ze znacznie lepszą pogodą. Będzie pochmurnie, ale przelotnych opadów spodziewamy się jedynie na południu (głównie w górach) i na wschodzie. Spodziewamy się wielu rozpogodzeń nad ranem i późnym wieczorem. Poranek chłodniejszy niż dzień wcześniej – termometry pokażą od 2 do 4 stopni na nizinach, 4-6 na wybrzeżu i nawet -3 stopnie w górach. W ciągu dnia najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej – tam nawet 10 stopni. Na pozostałym terenie Polski spodziewamy się 6-8 stopni Celsjusza – chłodniej w górach, tam 2 stopnie.
You must be logged in to post a comment.