Prognoza tygodniowa od 17.01.2022 do 23.01.2022
Przed nami dynamiczny tydzień. Czekają nas zarówno bardzo wietrzne dni, możliwe burze, a także spora ilość różnego rodzaju opadów – deszczu, deszczu ze śniegiem czy samego śniegu. Nie będzie to jednak zbyt chłodny tydzień. Nadal można mówić o lekkiej zimie z niewielkim mrozem w ciągu dnia i kilkoma stopniami mrozu w ciągu nocy. Z jednej strony czeka nas więc zimowa, a z drugiej okresowo jesienna aura. Chwilami może również być niebezpiecznie. Po szczegóły zapraszamy do naszej prognozy tygodniowej.
Poniedziałek będzie wietrzny w całym kraju. Dodatkowo z północy na południe przemieszczać się będzie front z opadami i miejscami burzami. Początkowo wystąpi deszcz, lokalnie z krupą śnieżną, po czym stopniowo zastąpią go opady mieszane, a później samego śniegu. Za linią frontu, głównie w północnej połowie kraju, spodziewamy się przelotnych opadów śniegu i deszczu ze śniegiem, oraz samych burz. Zachmurzenie będzie zmienne – całkowite w linii frontu, umiarkowane poza nią. Na termometrach maksymalnie zanotujemy od około zera w górach i na północnym wschodzie, przez 2 na Kaszubach, i na południowym wschodzie, po 3-4 stopnie na pozostałym obszarze, lokalnie do 5 kresek na plusie na krańcach zachodnich. W nocy w niemal całym kraju temperatura spadnie poniżej zera, przeważnie w okolice -2 stopni. Jedynie na wybrzeżu lekki plus. W górach z kolei od -6 do miejscami -10 stopni. Wiatr będzie dość silny, miejscami na północy przekroczy 90 km/h.
Wtorek to dzień uspokojenia sytuacji meteorologicznej. Po przejściu chłodnego frontu atmosferycznego na pogodę w naszym kraju zacznie wpływać wyż znajdujący się nad terytorium naszych zachodnich sąsiadów. Porywy wiatru już od rana będą zdecydowanie słabsze. Jedynie w Zatoce Gdańskiej oraz w regionie Karpat utrzymywać się będzie prędkość do 65 km/h (w Tatrach do 85 km/h). W pierwszej części dnia opady mieszane wystąpią na wschód od Wisły, aby wraz z upływem dnia powoli zanikać. W godzinach późno wieczornych niewielkie opady możliwe już tylko w Małopolsce i na Podkarpaciu. W najcieplejszym momencie dnia na termometrach od około -1 stopnia Celsjusza na krańcach południowych i południowo – wschodnich oraz na Suwalszczyźnie przez 1-2 na pozostałym obszarze Polski. Cieplej tylko na północnym – zachodzie. Tam to 4 kresek powyżej zera. W górach temperatura utrzymywać się będzie poniżej -3 stopni Celsjusza. W ciągu dnia w całym kraju wiele przejaśnień. W godzinach wieczornych nastąpi ochłodzenie. Jednak niedługo później od zachodu zacznie napływać do kraju ponownie cieplejsza masa powietrza. W nocy na wschód od linii Opole – Płock – Olsztyn temperatury ujemne (od 8 kresek poniżej zera w Tatrach i regionach podgórskich przez -4 stopni na Zamojszczyźnie po -1 w Centrum) zaś na zachód od tej linii temperatury dodatnie (do maksymalnie 3 stopni Celsjusza na Pomorzu czy w okolicach Wrocławia i Zielonej Góry). Niewielkie opady śniegu możliwe tylko w Bieszczadach. Porywy wiatru do 60 km/h na wybrzeżu, w głębi kraju słaby.
W środę znów nieco mocniejszy wiatr – na wybrzeżu do 80 km/h. Na pozostałym obszarze do 55 km/h. Ciepły dzień – od okolic zera w rejonach podgórskich przez 2-3 stopni na Ziemi Łódzkiej, Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Śląsku czy Pojezierzu Chełmińsko – Dobrzyńskim. Najcieplej – do 6 kresek powyżej zera na Dolnym Śląsku, w Wielkopolsce czy na Opolszczyźnie. W ciągu dnia bez opadów – te pojawią się w godzinach wieczornych na krańcach północno – zachodnich. Panować będzie jednak duże zachmurzenie – największe szansa na przejaśnienia na południu oraz północnym – wschodzie. W nocy ponownie wzmagać się będzie wiatr, a od zachodu do kraju wkroczy strefa opadów związana z kolejnym frontem atmosferycznym. Do rana strefa od północnego – zachodu przemieszać się będzie na południowy – wschód. Za nią również wystąpią dalsze opady deszczu i deszczu ze śniegiem jednak o mniejszym natężeniu. Nad ranem strefa z opadami obejmie swoim zasięgiem cały kraj. W nocy najsilniejsze porywy wiatru wystąpią w górach (do 85 km/h) oraz wzdłuż zachodniej granicy (do 65 km/h). Na pozostałym obszarze Polski porywy do 55 km/h. Najzimniej na południowym – wschodzie – tam od -1 do -7 kresek na termometrach. Na pozostałym obszarze od 1 do 3 stopni powyżej zera.
Sobota to kontynuacja opadów śniegu z dni poprzednich. Spodziewamy się ich głównie na wschodzie kraju i południowym wschodzie – głównie do południa. Na sam koniec dnia śnieg padać będzie również na północnym wschodzie. W pozostałej części Polski przez cały dzień możemy liczyć na wiele przejaśnień i słońca. Noc i poranek będzie mroźna. Na nizinach spodziewamy się od -2 do -4 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie w Suwałkach (-5 stopni) i w górach gdzie termometry pokażą od -8 do nawet -15 stopni (w Tatrach). W ciągu dnia na zachodzie i północy od 0 do 2 stopni, na wschodzie i południu od -2 do -4 stopni Celsjusza. W górach nadal mroźnie nawet 12 kresek poniżej zera.
Niedziela zapowiada się pochmurnie i z opadami deszczu/śniegu w niemal całym kraju. Na zachodzie i lokalnie na północy pojawią się opady deszczu, na wschodzie i południu będzie to śnieg. Dzień zacznie się znacznym kontrastem temperatury między wschodem (szczególnie obszarami górskimi) a zachodem. Na Podhalu już po północy spodziewamy się nawet -14 stopni Celsjusza, w pozostałej części Karpat i na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej termometry pokażą 10 kresek poniżej zera. Chłodniej będzie też w obszarze Gór Świętokrzyskich, gdzie temperatura spadnie do -8 stopni. Pozostała część wschodnia kraju, może się spodziewać od -4 do -5 stopni. Na zachodzie temperatura wyniesie 2 stopnie. O poranku nieco ociepli się na wschodzie, a temperatura osiągnie od 0 do -3 stopni na nizinach i do -7 w górach.
You must be logged in to post a comment.