Prognoza tygodniowa od 15.02.2021 do 21.02.2021
Trzeci tydzień lutego to według prognoz walka zimy z wczesną wiosną. O ile pierwsza połowa tygodnia upłynie głównie pod znakiem lekkiego ocieplenia, ale z nocnymi oblodzeniami i miejscami zamarzającymi opadami, tak jego końcówka może nam przynieść dwucyfrowe, dodatnie wartości na termometrach. Wszystko to okraszone będzie zmiennym, ale zazwyczaj dużym zachmurzeniem i chwilami silniejszym wiatrem. Coraz więcej wskazuje na to, że zima niebawem nas opuści. Po szczegóły zapraszamy do naszej prognozy tygodniowej.
W poniedziałek Polska pozostawać będzie jeszcze pod wpływem wyżu, który w niedzielę przyniósł w większości kraju słoneczną pogodę. Od rana opady śniegu przemieszczać będą się we wschodnich województwach – od Warmii i Mazur po Podkarpacie. W pozostałej części kraju pogodnie – po południu wkroczy od zachodu zachmurzenie związane z frontem, który w nocy wkroczy znad Niemiec do Polski. Temperatury w najcieplejszym momencie dnia od +1 stopnia Celsjusza w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego przez -1 w okolicach Szczecina, Olsztyna, Poznań i Warszawy. W pozostałych rejonach od -2 do -6 stopni. Najzimniej na Opolszczyźnie i na Śląsku – do 8 kresek poniżej zera. W pierwszej części dnia mocniejszego wiatru spodziewać się można na Podkarpaciu, wieczorem wzdłuż wybrzeża i na zachodzie.
W nocy opady śniegu pojawią się najpierw na zachodzie, kolejno przesuwając się w głąb kraju. Za frontem zacznie robić się cieplej – nad ranem wzdłuż zachodniej granicy do +2 stopni Celsjusza. W strefie opadów w okolicach -3, -4 stopni, w Centrum i na północy około 8 kresek poniżej zera. Na wschodzie i na południu od -10 do -13 stopni Celsjusza.
We wtorek opady, słabnące z biegiem dnia, będą przemieszczać się dalej na wschód. Większość kraju będzie przykryta chmurami, jedynie we wschodniej połowie kraju początkowo będzie dość pogodnie. Po południu również i tam się zachmurzy. W nocy śnieg dotrze do Polski wschodniej, a nad ranem na Pomorzu Zachodnim i Środkowym pojawi się kolejna porcja śniegu i deszczu ze śniegiem. Do rana obejmie całą północno-zachodnią Polskę oraz fragment środkowej części kraju. Na termometrach maksymalnie od -7 na krańcach wschodnich, przez około -3 w pasie centralnym, po 0 nad samym morzem, a na wschodzie nawet do 3 kresek powyżej zera. W nocy jedynie na wschodzie mróz, przeważnie do -4 stopni, na Podlasie do -6 kresek. W centrum około 0, na zachodzie do 2 stopni.
W środę w całym kraju będzie pochmurno i z opadami deszczu lub deszczu ze śniegiem. Jedynie na północy dominować ma śnieg, którego miejscami na Kaszubach może być sporo. Topniejąca, morka warstwa białego puchu grozi powstaniem oblodzeń, zwłaszcza w północnej i wschodniej części kraju. W nocy opady zaczną ustępować oraz przechodzić w śnieg. Od północnego wschodu wkroczy strefa ochłodzenia i rozpogodzeń. Z kolei w południowo-wschodniej ćwiartce kraju padać ma całą noc. W ciągu dnia mocno może wiać we wschodnich Karpatach, zwłaszcza w Bieszczadach, gdzie porywy mogą przekroczyć 70 km/h. Na zachodzie i w centrum w porywach do 50 km/h. Na termometrach w ciągu dnia od -7 na północnym wschodzie, przez 0 na Wybrzeżu Gdańskim, 2 na południu i w centrum, do nawet 6 stopni na wschodzie. W nocy z kolei zanotujemy od -15 na północnym wschodzie, przez -10 na Kaszubach, -4 w centrum, do 0-2 na południu i do 0-3 stopni na zachodzie.
W czwartek pogodę kształtować będzie rozległy wyż. Na południowym- wschodzie Polski początkowo może jeszcze padać deszcz ze śniegiem oraz śnieg, chwilami silny, za co odpowiedzialny będzie front atmosferyczny. W całym kraju na ogół będzie pochmurno. Przejaśnienia pojawią się na północnym- wschodzie. Na termometrach będzie duże zróżnicowanie. Najcieplej będzie na zachodzie- do 6 stopni Celsjusza. Im dalej na wschód, tym zimniej. Na krańcach północno- wschodnich panować będzie jeszcze mróz, do – 7 stopni Celsjusza. W centrum będzie około zera, na Wybrzeżu od 0 do 4 kresek powyżej zera, a na południu od 0 do 4 stopni. Nocą silny mróz utrzyma się tylko na północnym- wschodzie, do -10 stopni. W pozostałej części Polski termometry wskażą od 0 do 3 stopni Celsjusza. Padać może jedynie w zachodniej części Polski.
Piątek z rana zapowiada się pochmurnie z możliwymi opadami deszczu na zachodzie, na południu i w centrum oraz z intensywnymi opadami śniegu w górach – rano w Sudetach, w południe w Karpatach. W ciągu dnia na zachodzie pojawią się liczne przejaśnienia, które do wieczora obejmą całą południowo- zachodnią i centralną część kraju. Piątkowy poranek to też duży kontrast termiczny między Podlasiem, gdzie spodziewamy się nawet -14 stopni Celsjusza, a zachodnią granicą gdzie termometry pokażą 2 stopni „na plusie”. W ciągu dnia ta sytuacja się utrzyma. Na Ziemi Lubuskiej i w okolicach Wrocławia spodziewamy się 6 stopni, a w centrum kraju 2-4 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie w okolicy Suwałk i Białegostoku, tam -6 stopni.
Sobota rozpocznie się pochmurnie, z przejaśnieniami możliwymi w pasie centralnym i na Mazowszu. Na wschodzie będzie pochmurno, a od zachodu już w nocy wkroczy strefa słabych, a na północnym zachodzie umiarkowanych, opadów deszczu. W ciągu dnia padać będzie głównie na północy i w centrum. Na południu mogą pojawiać się lokalne komórki opadowe i dopiero na południowym wschodzie późnym wieczorem utworzy się bardziej zwarta strefa opadów. Nadal utrzymywać się będzie odwilż. Poranek będzie mroźny jedynie w okolicach Białegostoku, w pasie od Lublina przez Warszawę po Olsztyn i w Karpatach – tam spodziewamy się -2 stopni, w górach -6 stopni Celsjusza. Reszta kraju cieplejsza, od 0 stopni na wschodzie i w centrum po 4 stopnie przy zachodniej granicy. W najcieplejszym momencie dnia na zachodzie kraju możemy zobaczyć na termometrach nawet 8-10 kresek powyżej zera, w centrum 4, a na wschodzie 0 stopni. Temperatura odczuwalna w wielu miejscach może być niższa ze względu na mogące pojawiać się porywy wiatru dochodzące do 50-60 km/h.
Niedziela powita nas niemal wiosenną aurą w zasięgu oddziaływania wyżu, którego centrum znajdzie się u naszych południowych sąsiadów Czechów. Po ciepłej nocy z 2 stopniami Celsjusza na wschodzie i 6 stopniami na zachodzie kraju, za dnia modele wskazują na wzrost temperatury nawet do 16 kresek powyżej zera na Dolnym Śląsku! Południowy zachód i zachód Polski to 10-14 stopni, w centrum 6-8 stopni. Wschód nadal chłodniejszy, ale i tam spodziewamy się 2-4 stopni „na plusie”. Licznych przejaśnień i rozpogodzeń spodziewamy się głównie na południu kraju, ale słońce może wychodzić zza chmur także w centrum i lokalnie na wybrzeżu. Mimo wyżowej pogody, na północy i miejscami na zachodzie kraju może pojawić się porywisty wiatr dochodzący do 70 km/h.
You must be logged in to post a comment.