Prognoza tygodniowa 2.03.2020 – 8.03.2020
Pogodę w Polsce i Europie kształtują niże znad Skandynawii wraz ze swoimi ośrodkami wtórnymi.
Drugi dzień marca przyniesie nam prawdziwie wiosenną temperaturę, w niemal całej Polsce 7-8*C, na Żuławach nawet do 10*C. Dzień będzie przeważnie pochmurny, z pojedynczymi przejasnieniami. Niewielkie opady deszczu spodziewane są praktycznie w całym kraju, poza województwem lubuskim i dolnośląskim na zachód od Wrocławia. Największych opadów spodziewamy się na Śląsku i Opolszczyźnie. Wszystko za sprawą niżu wtórnego z centrum na północ od Szczecina i towarzyszącemu mu frontowi okluzji. Wiatr w całym kraju, umiarkowany ze względu na niski gradient ciśnienia.
Wtorek upłynie nam pod wpływem niżu, którego centrum przewędruje przez nasz kraj od Dolnego Śląska po Olsztyn. Zapowiada się jeszcze cieplej, ale głównie dotyczy to południowego wschodu, gdzie spodziewamy się nawet 13*C, na zachodzie będzie chłodniej – maksymalnie 8*C. Nadal towarzyszyć będą nam chmury i deszcz – już w całym kraju, o charakterze umiarkowanym/słabym.
Środa w całym kraju prawie tak ciepła jak poprzednie dni – poza południowo wschodnimi województwami gdzie temperatury nie przekroczą 5*C. Spodziewamy się pięknej i słonecznej pogody na północ od linii Wrocław-Olsztyn, jednak nie wykluczamy powstawania niewielkich komórek opadowych i przelotnych opadów w tym regionie. Jedynie w zachodniopomorskim możliwe są pojedyncze płaty chmur. W dalszym ciągu deszczowo – głównie na Podkarpaciu.
W czwartek Polska w dalszym ciągu będzie znajdować się w obszarze obniżonego ciśnienia. Ze względu na niewielki gradient baryczny, na przeważającym obszarze kraju będziemy mieć praktycznie bezwietrzną aurę. Nieco silniejsze porywy wiatru spodziewane są na krańcach wschodnich oraz południowo-wschodnich. Obecne wyliczenia modeli numerycznych sugerują, że czwartek minie pod znakiem deszczowej aury we wschodniej części Małopolski, na Podkarpaciu oraz Lubelszczyźnie. Nie można wykluczyć także przelotnych opadów deszczu w zachodniej oraz północno-zachodniej Polsce. Na pozostałym obszarze kraju nie przewidujemy opadów. Najcieplejszym regionem kraju będzie zachodnia, południowo-zachodnia i częściowo centralna część kraju, gdzie termometry wskażą od 8 do 10 stopni Celsjusza. Najchłodniejsza aura będzie panować w południowo-wschodniej Polsce. Tam słupki rtęci wzrosną do zaledwie 2-4 stopni Celsjusza powyżej zera. W nocy z czwartku na piątek należy spodziewać się spadków temperatury do poziomu 1-2 stopni.
W piątek sytuacja baryczna nie ulegnie znaczącej zmianie. Silniejszych porywów wiatru możemy się spodziewać ponownie na krańcach wschodnich. Porywy wiatru nie powinny jednak przekraczać 50 km/h. W godzinach porannych możliwe zanikające opady deszczu na krańcach południowo-wschodnich. W kolejnych godzinach niewykluczone przelotne opady deszczu w północno-zachodniej części kraju. Temperatura powietrza w znacznej części kraju będzie oscylować wokół 7-10 stopni Celsjusza. W nocy termometry wskażą od 2-3 stopni Celsjusza na zachodzie, 1-2 stopni na północny, wschodzie i centrum, do -2 na obszarach podgórskich.
W sobotnie przedpołudnie będziemy świadkami przebudowy pola barycznego. Początkowo będzie można zaobserwować nasuwanie się klinu wysokiego ciśnienia nad północną część naszego kraju. Klin ten będzie związany z wyżem, którego centrum według wyliczeń modeli numerycznych, znajdzie się w sobotnie południe nad obszarem zachodniej Łotwy. W kolejnych godzinach klin będzie „coraz śmielej” wdzierał się w głąb kraju. Spowoduje to wzrost gradientu barycznego, czego skutkiem będzie wzrost średniej prędkości wiatru. Pierwszy dzień weekendu minie bez opadów w niemal całym kraju. Słabe opady deszczu o charakterze przelotnym możliwe będą wyłącznie na krańcach południowo-zachodnich, jednak prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest znikome. Ponownie w całym kraju spodziewamy się wiosennych temperatur. Termometry wskażą od 7 do 10 stopni Celsjusza. Noc z soboty na niedziele będzie najcieplejsza na zachodzie, północnym-zachodzie i południowym-zachodzie Polski. Na wspomnianym obszarze temperatury będą oscylować wokół 3-4 stopni. Najchłodniej noc minie mieszkańcom północno-wschodniej części kraju oraz na obszarach podgórskich, gdzie temperatura może spaść do -1 stopnia Celsjusza.
W niedzielę pogodę nad naszym krajem będą kształtować dwa ośrodki baryczne. Północna i zachodnia część Polski znajdzie się w obszarze wysokiego ciśnienia, natomiast wschodnia i południowa będzie pozostawać pod wpływem ośrodka niskiego ciśnienia, który w późniejszych godzinach będzie się przemieszczał na granicy polsko-ukraińskiej. Z tego względu spodziewamy się silniejszych porywów wiatru, które początkowo będą występowały na Pomorzu Zachodnim oraz w północnej części kraju, a następnie w centrum. Wraz z wędrówką niżu należy liczyć się z wystąpieniem strefy opadów wielkoskalowych, która obejmie swoim zasięgiem najpierw południową i południowo-wschodnią Polskę, a następnie będzie się przemieszczać ku centralnej Polsce. W czasie jej przechodzenia, nie wykluczamy opadów śniegu w górach oraz na terenach podgórskich. Temperatura w znacznej części kraju będzie osiągać wartości 5-7 stopni Celsjusza.
You must be logged in to post a comment.