Ostrzeżenie przed silnym wiatrem na noc ze piątku na sobotę i sobotę (18/19 i 19.02.2022)

Po zaledwie dobie względnego spokoju, piątkowy wieczór, noc z piątku na sobotę, oraz sobota ponownie będą dynamiczne i w wielu rejonach groźne. Tym razem najsilniejszy wiatr wystąpi w północnej części kraju. Sprawcą będzie kolejny w ostatnich dniach, dynamiczny niż o nazwie Zeynep (Eunice). Nie będzie to jednak koniec wietrznej aury – ta z przerwami utrzyma się przynajmniej do połowy przyszłego tygodnia.

Choć wiatr zacznie narastać już wczesnym popołudniem, a miejscami praktycznie nie osłabnie od dzisiejszego poranka, to główne uderzenie nastąpi w nocy, oraz w sobotę w godzinach południowych. Wieczorem i w nocy spodziewamy się silnego wiatru szkwałowego, który w formie linii silnego wiatru, miejscami z burzami, będzie przemieszczać się z zachodu na wschód. Na jego czele porywy wiatru przekroczą 100 km/h, a w porywach mogą dość miejscami do 120 km/h. Nie wykluczamy jednak kilku przypadków lokalnie jeszcze silniejszego wiatru, głównie w pasie od Ziemi Lubuskiej przez centralną i północną Wielkopolskę, po Kujawy i północne Mazowsze.

Kolejna fala silnego wiatru zacznie się rano i potrwa do wczesnych godzin popołudniowych. Wówczas w północnej i centralnej części kraju pojawią się porywy do 90 km/h, a w czasie przechodzenia burz i struktur konwekcyjnych, przekraczające w wielu miejscach 110 km/h. Szczególnie mocno wiać będzie w Sudetach, Tatrach, oraz na wybrzeżu i na Kaszubach. W pasie nadmorskim podmuchy mogą przekraczać 120 km/h, a na Pojezierzu Pomorskim 100 km/h. Na otwartym Bałtyku sztorm do 12 stopni w skali Beauforta. Dodatkowo na wybrzeżu środkowym i wschodnim możliwa będzie silna cofka, szczególnie w pasie Kołobrzeg-Łeba.

Dodatkowo prognozujemy wystąpienie burz, które mogą pojawić się na północnym zachodzie już dziś wieczorem (18.02). Ich główna aktywność przypadnie na noc z piątku na sobotę, oraz pierwszą połowę doby w sobotę. Podczas ich przechodzenia wiatr znacznie się nasili, wystąpią dodatkowo intensywne opady deszczu, a miejscami deszczu ze śniegiem, samego śniegu, czy krupy śnieżnej/drobnego gradu. Ponownie burze będą miejscami bardzo aktywne elektrycznie, oraz mogą wygenerować trąby powietrzne.

Aktualnie (stan na godzinę 11:30 CET) Polska znajduje się nadal w zasięgu oddalającego się niżu Ylenia, a krańce południowe mogą w nieznacznym stopniu odczuwać wyże znad północno-zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego. Stopniowo jednak zbliża się głęboki niż Zeynep, którego centrum obecnie ulokowane jest nad pograniczem Anglii i Szkocji. Ciśnienie w centrum niżu wynosi około 967 hPa i się utrzymać na zbliżonym poziomie przez najbliższych kilkanaście godzin.

Wraz z wędrówką na wschód, niż będzie napierał na pole wysokiego ciśnienia nad południową Europą, co dodatkowo zwiększy i tak już znaczny poziomy gradient baryczny. W połączeniu ze znaczną prędkością przemieszczania się układu, porywy wiatru będą spotęgowane. Analiza obecnych wyliczeń modeli numerycznych pozwala stwierdzić, że wraz ze związanym z niżem frontem chłodnym, pojawi się druga w tym tygodniu nad Polską, dobrze wykształcona linia szkwałowa, miejscami z wbudowanymi, silnymi burzami, które mogą generować lokalnie niszczące porywy wiatru.

Pierwsze, silniejsze podmuchy w Polsce pojawią się już wczesnym popołudniem, początkowo na zachodzie kraju, zwłaszcza na wybrzeżu Pomorza Zachodniego, oraz w Sudetach. Stopniowo wiatr będzie narastał, aż do momentu wejścia frontu chłodnego, związanego ze wspomnianym niżem, co rozpocznie się na północnym zachodzie kraju około godziny 20:00. Na jego czele spodziewamy się silnego wiatru szkwałowego, wiejącego w porywach do 100 km/h, a w czasie możliwych burz, lokalne podmuchy mogą być jeszcze silniejsze. W nocy front będzie stopniowo przemieszczał się na wschód, wraz z poprzedzającym go frontem ciepłym. Około północy linia frontu chłodnego znajdzie się mniej więcej w pasie Trójmiasto-Łódź-Opole. Front ciepły będzie wówczas powoli opuszczał Polskę przez wschodnią granicę, a centrum niżu (ciśnienie wówczas w centrum około 968 hPa) znajdzie się nad Danią.

Do godzin rannych okludujący front powinien opuścić nasz kraj, zaciągając nad całą Polskę masę powietrza polarnomorskiego. Rozpocznie się wówczas faza opadów i burz wewnątrzmasowych, oraz kolejna porcja silnego wiatru, który osiągnie na wybrzeżu i w centrum swoje apogeum około południa. Porywy w pasie nadmorskim osiągną ponad 120 km/h, a na otwartym morzu może to być nawet ponad 140 km/h. Dodatkowo istnieją warunki do powstania silnej cofki, zwłaszcza w okolicach Darłowa. W rejonie Trójmiasta porywy mogą przekroczyć 100 km/h, podobnie w pasie centralnej Polski, gdzie z zachodu na wschód mogą przemieszczać się kolejne burze wewnątrzmasowe z silnym wiatrem. Popołudniu wiatr zacznie powoli słabnąć

Tak silny wiatr niemal na pewno spowoduje liczne szkody, zarówno rozproszone, jak i na znacznym obszarze. Należy przygotować się na długotrwałe przerwy w dostawach prądu, oraz utrudnienia komunikacyjne. Możliwe będzie zawieszenie połączeń promowych i lotniczych, oraz poważne opóźnienia, bądź przekierowania lotów. Podróż drogą lądową również może być utrudniona, szczególnie dalekodystansowa. Braki prądu i powalone drzewa mogą czasowo sparaliżować kolei i komunikację miejską. Silne porywy mogą uszkadzać bądź zrywać dachy, łamać gałęzie, a nawet powalać całe drzewa. Obiekty o dużej powierzchni i słabej konstrukcji mogą zostać porwane przez wiatr i zniszczone. Istnieje realne zagrożenie dla życia i zdrowia.