Dwa lata za nami!
Po początkowym roku 2012 i chaotycznym roku 2013, w końcu przyszedł sezon, w którym możemy powiedzieć: tak, Sieć Obserwatorów Burz zaczyna się rozwijać tak jak powinna! Nie będziemy tu szukać źródeł – bo źródło zamyka się w jednym słowie, jakim jest pasja.
Zwyczajnie: dziękujemy. Za maile, raporty, aktywne i pasywne uczestnictwo w projekcie.
Zamiast rozwlekłych podsumowań, czas na listę fajnych rzeczy, które pojawiły się wraz z rozpoczęciem trzeciego roku działalności:
- mapa burzowa z aktualizacją co 5 minut, prosta i estetyczna, bez szumu radarowego i wielu niekoniecznie potrzebnych danych. wśród pierwszych odbiorców strony (jeszcze pod grzmot.wordpress.com) było wiele osób, które nie miały czasu ani doświadczenia na analizowanie często nieoczywistych skanów radarowych czy zdjęć satelitarnych – chciały mieć prostą mapę, która pokazuje gdzie są burze, gdzie będą za godzinę i czy są groźne. po drodze trochę o nich zapomnieliśmy, ale tylko na chwilę! chcemy pójść drogą słynnego hasła Google (attract beginners but engage experts) i z jednej strony tworzyć przyjazny serwis dla początkujących, a z drugiej rozwijać zaawansowane produkty radarowe, modelowe i inne dla wszelkich burzowych pasjonatów.
- system ostrzeżeń wydawanych na powiaty (to chyba nowość w Polsce?). konkret. koniec z ostrzeżeniami na województwo, jakiś makroregion czy obszar otoczony kółkiem – zamiast tego odbiorca dostaje bardzo jasny komunikat, ponieważ prawie każdy wie w jakim powiecie mieszka, obojętnie czy znajduje się w 100-tysięcznym mieście czy w 50-osobowej miejscowości.
- aplikacja mobilna na WP8 z naszymi mapami – zachęcamy do zapoznania się
Jakby komuś umknęło, w ostatnim miesiącu powstała też solidna wersja mobilna (m.obserwatorzy.org) oraz wstępna baza raportów.
A tak to wyglądało jeszcze niecałe dwa lata temu…
Pozdrawiamy!