75 rocznica Powstania Warszawskiego
Dziś o 17:00 zawyły syreny – Polska zatrzymała się na chwilę. Dokładnie 75 lat temu, 1. sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. O jego przebiegu, podłożu, czy sensie militarnym powstało wiele opracowań, filmów i artykułów. My skupiliśmy się jednak na innym aspekcie, znacznie nam bliższym. Jaka pogoda panowała podczas 63 dni Powstania i jaki mogła mieć na nie wpływ.
1 sierpnia 1944 – tą datę zna każdy Polak. Powstanie Warszawskie od wybuchu 1 sierpnia do zaprzestania walk 2 października trwało 63 dni. Ku czci patriotom i bohaterom tamtych wydarzeń, dziś w godzinę „W” w całym kraju zabrzmiały syreny, a większość z nas zatrzymała się w bezruchu i zadumie. O powstaniu słyszymy w szkole, czytamy w gazetach i w Internecie, widzimy w telewizji, to ważne by nasza historia nigdy nie została zapomniana. My jednak, jak to my, w dzień 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego pragniemy pokazać te dni w nieco innym świetle.
Dwa lata temu przy okazji pobytu w stolicy mieliśmy okazję odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego. To miejsce naprawdę godne polecenia, robi piorunujące wrażenie i daje do myślenia. Wzdłuż ścieżki, idąc chronologicznie przez wystawy, można zbierać małe kartki z kalendarza, opisujące krótko każdy dzień. Choć wiele osób (z naszych obserwacji) omija je, lub zwraca uwagę na wydarzenia historyczne. Muzeum Powstania Warszawskiego zamieściło na nich coś jeszcze – stan wody w Wiśle i informacje o pogodzie w danym dniu.
Nam udało się zebrać wszystkie. Zgromadzone tam dane pogodowe i hydrologiczne są dość ogólnikowe, jednak po dodaniu do nich reanaliz NOAA, oraz innych źródeł historycznych z tamtego okresu, można dość dokładnie ocenić warunki meteorologiczne podczas 63 dni bohaterskiej walki o Warszawę.
1.08.1944
Słońce wstało o 5:11, ale prawdopodobnie jego promienie nie rozświetliły ulic Warszawy ze względu na duże zachmurzenie. Dzień wcześniej przechodził przez Polskę front chłodny związany z płytkim niżem, zanikającym nad południowymi brzegami Bałtyku. Głównym moderatorem pogody był system wyżowy nad centralną Europą, oraz głęboki niż u brzegów Irlandii. Niecałe dwie godziny po wschodzie słońca pojawił się rozkaz ustalający godzinę „W” na 17:00, choć na Żoliborzu pierwsze strzały oddano już około 14:00. Rozpoczęły się krwawe walki o Stolicę, które miały trwać najwyżej kilkanaście dni. Ostatecznie jednak piekło miasta rozciągnęło się na ponad dwa miesiące.
Dzień był dość chłodny, termometry wskazywały około 18oC, przelotnie występowały opady deszczu.
2-4.08.1944
Pochmurna i deszczowa aura wciąż towarzyszyła walczącym. Mimo rozbudowy wyżu nad Skandynawią, płynęło do nas dość chłodne i wilgotne powietrze ze wschodu, dodatkowo nasycone wodą ze znajdującego się nad dzisiejszą Polską wschodnią niżu. Średnia temperatura wynosiła 17-18oC.
Odnoszono pierwsze sukcesy – między innymi Powstańcy opanowali Śródmieście, w tym budynek PWPW, jednak Niemcy już 2. września zaczęli eksterminację ludności Warszawy. Sowieci odmówili współpracy.
5-9.08.1944
W sobotę 5 sierpnia w końcu wyszło słońce. W nocy brytyjskie samoloty przeprowadziły zrzuty lotnicze dla Powstańców. Była to też „Czarna sobota” dla mieszkańców Woli gdzie rozpoczęła się masowa rzeź tamtejszej ludności. Wkrótce po tym Wola, jak i Ochota zostały odebrane Powstańcom. We wtorek, 8 sierpnia swą pierwszą audycję nadała radiostacja powstańcza „Błyskawica”. Pięciu słonecznym dniom towarzyszył także wzrost temperatury, która 8 sierpnia wynosiła średnio 20oC. Ochłodziło się 9 sierpnia kiedy to wieczorem niebo zrobiło się pochmurne, a średnia temperatura spadła do 17oC.
10-11.08.1944
Te dni były pochmurne, pojawiały się też niewielkie opady deszczu. Znów było cieplej (średnio 20oC). 11 sierpnia stan wody w Wiśle sięgnął 187 cm i od czasu wybuchu Powstania był on najwyższy. Samoloty niemieckie przeprowadzają zrzuty ulotek namawiające ludność do opuszczenia miasta. Tymczasem Brytyjczycy drogą lotniczą dostarczają zapasy amunicji i broni mimo długiej i niebezpiecznej drogi z najbliższych baz Aliantów.
12-18.08.1944
Pogoda bardzo niestabilna. Pojedyncze dni słoneczne przeplatały się z dniami pochmurnymi. Średnia temperatura wahała się od 16oC do 21oC. Od 12 sierpnia stan w rzece zaczął dość szybko spadać, by 18 sierpnia osiągnąć 103 cm. Walki o Warszawę nadal trwają. 13 sierpnia w kinie „Palladium” odbywa się pierwszy pokaz Powstańczej Kroniki Filmowej. 14 sierpnia przestają działać wodociągi miejskie. 15 sierpnia w ogniu staje najwyższy budynek Warszawy – Prudential, pożary szaleją też w innych częściach miasta, a praktycznie brak opadów utrudnia, a wręcz uniemożliwia ich gaszenie. 16 sierpnia Stalin zawiadomił premierów Churchilla i Mikołajczyka, że władze radzieckie odcinają się od „warszawskiej awantury”. 18 sierpnia od rana Niemcy bombardują Stare Miasto.
19-22.08.1944
Słoneczne i ciepłe dni ze średnią temperaturą 22-23oC. Dopiero pod wieczór 22 sierpnia niebo zasnuło się chmurami. Warszawa zmagała się z płonącymi, zabytkowymi kościołami, atakami na Politechnikę oraz bombardowaniami Starego Miasta.
23-24.08.1944
Nadal trwają ciężkie starcia o Stare Miasto. Robi się nieco chłodniej (19-20oC), a dopływ promieni słonecznych blokują chmury zakrywające niebo.
25-29.08.1944
Znów zza chmur nad Warszawą wychodzi słońce. Średnia temperatura waha się od 17 do 22oC. Poziom wody w Wiśle spada do 75 cm.
30.08 – 3.09.1944
środa 30 sierpnia – trzydziesty dzień walk mija pod znakiem deszczu i dużego zachmurzenia. Następne dni były równie ponure, a temperatura spadała.
4-24.09.1944
Pogoda nieco przypominająca wiosnę. Dni słoneczne przeplatały się z pochmurnymi oraz z deszczowymi. Średnia temperatura nie przekraczała kilkunastu stopni, a 15 września spadła do 9oC. Obniżał się także niezmiennie stan wody w Wiśle – do 49 cm. Tymczasem mimo kapryśnej i zmiennej pogody walki trwają.
25-30.09.1944
To dni pochmurne i deszczowe. Po opadach, stan rzeki na jeden dzień (25.09) podniósł się o 20 cm po to by następnego dnia wrócić do poziomu 49 cm. Trwały walki o Mokotów, który skapitulował 27 września. Następnego dnia walki przeniosły się na Żoliborz. 30 września miała nastąpić ewakuacja na drugi brzeg Wisły oddziałów powstańczych jednak z przez niesprzyjające warunki atmosferyczne przeprawa zostaje odłożona.
1-2.10.1944
Zawieszenie broni, prowadzone były rozmowy kapitulacyjne. Pierwszego października rano świeciło słońce, potem niebo zasnuło się chmurami. Następnego dnia padał deszcz, średnia temperatura wynosiła 13oC. O godzinie 21:00 zaprzestano walk na terenie Warszawy, a o drugiej w nocy podpisany został oficjalny dokument umowy kapitulacyjnej.
Wiele źródeł podaje, że pogoda w czasie Powstania była piękna i cicha. Nie do końca tak było – Powstańcy musieli zmagać się ze zmienną aurą, deszczem i dużymi wahaniami temperatury. Pogoda nie zawsze ułatwiała obronę miasta i walkę z wrogiem, niejednokrotnie uniemożliwiała lub utrudniała przeprowadzenie niektórych operacji.
Przygotowując ten artykuł, jesteśmy świadomi, że to nietypowe podejście. Jednak w rocznicę wybuchu Powstania pragniemy upamiętnić bohaterów i pokazać, że zmagania powstańców w tej heroicznej walce to poza wrogim wojskiem też przeciwności losu o których na co dzień się nie mówi. Pamiętajmy też, że pogoda wielokrotnie decydowała o przebiegu bitew, datach ataków, czy o wyniku starć, nie wspominając o innych wydarzeniach historycznych. My dzisiaj, możemy tylko napisać, że wszystkim walczącym dziękujemy. Dziękujemy za przykład patriotyzmu, za walkę o lepsze jutro i odwagę.
You must be logged in to post a comment.