Wietrznie, z deszczem i śniegiem, miejscami zagrzmi – prognoza na noc sylwestrową i pierwsze dni 2019 roku!
Mieszkańcy Kiribati, Nowej Zelandii, czy Australii powitali już nowy, 2019 rok. My musimy jeszcze poczekać kilka godzin, co oznacza, że przed nami ostatnie przygotowania. Musimy w nich jednak uwzględnić jeszcze jedną rzecz – pogodę.
Niemal już tradycją jest pochmurny, miejscami wietrzny i deszczowy Sylwester. Choć w tym roku nie będzie najgorzej, to mieszkańcy niektórych regionów muszą się przygotować na opady deszczu (a lokalnie także śniegu), oraz na narastający wiatr. Szczególnie duże szanse na deszcz będą w województwach pomorskim i zachodniopomorskim, oraz lokalnie w dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, wielkopolskim i warmińsko-mazurskim. Praktycznie w pasie od Zatoki Gdańskiej po Kotlinę Kłodzką i na zachód od tej linii szanse na suche powitanie nowego roku będą znikome. Z kolei na Podkarpaciu może poprószyć jeszcze śnieg. Zachmurzenie w całym kraju będzie duże do całkowitego, największe szanse na dojrzenie skrawków gwieździstego nieba będą mieli jedynie mieszkańcy południowej części kraju.
Powyżej: rozkład temperatury, opadów i zachmurzenia o północy 1. stycznia według modelu ICON-EU. Źródło: WX Charts.
Mocniej powieje
Problematyczny może okazać się wiatr, który o północy w porywach osiągnie na wybrzeżu do 65-75 km/h, W północnej części kraju, oraz w górach porywy osiągną do 40-60 km/h, a w centrum i na południu, oraz na wschodzie od 10 do 35 km/h. Szczególnie spokojnie ma być na Opolszczyźnie i w pasie od Rzeszowszczyzny po wschodnie Mazowsze – tam chwilami nastąpią cisze wiatrowe. Wiać będzie z południowego zachodu, na południu i południowym wschodzie, oraz na krańcach zachodnich z zachodu. Na północnym wschodzie chwilami wiać ma z północy. Uwzględnijmy więc znoszenie wiatru na petardach i stojąc plecami do wiatru, miejmy jak najwięcej wolnej przestrzeni przed sobą, oraz po bokach.
Jedynie na krańcach wschodnich i w górach będzie mroźno, na pozostałym obszarze termometry wskażą od 0 stopni (wschód i pas centralny), przez 1-2 stopnie (Warmia, Kujawy, Pomorze, Wielkopolska, Opolszczyzna), po 3-5 stopni na zachodzie. Na wybrzeżu i krańcach zachodnich lokalnie do 6 stopni. Z każdą godziną będzie coraz cieplej.
Co w Nowy Rok?
Pierwszy dzień roku przywita Nas wichurą oraz opadami wszelkiej maści związanymi z głębokim niżem, którego centrum znajdzie się nad Estonią. Już od godzin porannych na Bałtyku wystąpi silny sztorm, a cała północna część Polski zagrożona będzie silnymi porywami wiatru, w najgorszym przypadku dochodzącymi a nawet przekraczającymi 90 km/h! Z biegiem dnia niż zacznie oddziaływać na coraz większą część kraju, aż w końcu wiać będzie mocno na terenie całej Polski. Dodatkowo możemy spodziewać się silnych, konwekcyjnych opadów deszczu oraz śniegu. Opady początkowo deszczu, będą przechodzić w deszcz ze śniegiem, a w środę w sam śnieg w całym kraju. Możliwe że lokalnie zagrzmi, głównie na wybrzeżu, pojawić się też mogą burze śnieżne z zamieciami konwekcyjnymi.
Powyżej: wyliczenia modelu ICON na godzinę 12 czasu polskiego 2. stycznia, oraz 0 i 12 3. stycznia i 0 4. stycznia. Prognoza zachmurzenia i opadów, poniżej porywów wiatru i rozkładu ciśnienia. Model ICON-EU. Źródło: WX Charts
Z biegiem dnia wiatr zacznie skręcać do północnego, co spowoduje na wybrzeżu zagrożenie cofką, szczególnie 2. stycznia, kiedy to pojedyncze porywy mogą oscylować w okolicach 100 km/h. Mocno powieje również w górach, ale i na nizinach porywy mogą przekraczać 70 km/h, w szczególności na północy i zachodzie kraju. Prosimy o zachowanie ostrożności i nie wychodzenia z domu jeżeli nie jest to konieczne.
Wiatr zacznie słabnąć w środę późnym popołudniem, a uspokoi się w ciągu dnia w czwartek. Miejscami nadal może jednak mocniej wiać, szczególnie w górach i nad samym morzem. Opady jednak pozostaną z nami nawet do weekendu. Będzie to głównie śnieg, choć miejscami pojawią się opady mieszane. Najwięcej białego puchu spadnie oczywiście w górach, gdzie do 4. stycznia przybyć może nawet metr świeżej pokrywy. Na nizinach będzie to przeważnie do 3-5 cm, lokalnie jednak ponad 10, zwłaszcza na Pomorzu (w tym zachodnim) i Kujawach.
You must be logged in to post a comment.