Sporo słońca, ale też mgły i opady – specjalna prognoza na 1. listopada!

Jeśli wybieracie się w trasę, lub po prostu idziecie odwiedzić groby bliskich, mamy dla Was specjalną prognozę na 31. października i 1. listopada, stworzoną głównie dla kierowców, ale i pozostałym może się przydać!

Aura obecnie znacznie się poprawiła w porównaniu z niedzielą i poniedziałkiem, co jest dobrym znakiem na najbliższe dni. Choć środa i czwartek nie będą aż tak ciepłe jak dziś, to warunki drogowe nadal w większości kraju będą ogólnie dobre lub bardzo dobre.

W środę pogoda będzie wręcz idealna do jazdy, zwłaszcza popołudniu, kiedy osłabnie wiatr, a niebo lekko się zachmurzy, głównie na południu, blokując oślepiające słońce. O poranku możliwe będą lokalnie gęste mgły w Bieszczadach, Kotlinie Kłodzkiej i na Podlasiu. W północno-wschodniej części kraju mogą one obejmować znaczne obszary, jednak jeszcze rano powinny zaniknąć. Również w godzinach rannych spodziewamy się dość silnego wiatru na wybrzeżu i w województwie zachodniopomorskim, oraz w górach. Na północy porywy osiągać mogą do 50-65 km/h, miejscami do 70, a w górach do 60-80 km/h, w wyższych partiach do 100 km/h. Wiatr szybko jednak osłabnie.

Czwartek wstępnie zapowiada się z dość dobrą pogodą niemal w całym kraju, jedynie na północnym wschodzie mogą wystąpić długotrwałe mgły, zanikające dopiero wieczorem lub późnym popołudniem. Strefa mgieł pojawi się w nocy ze środy na czwartek w północno-wschodniej i wschodniej Polsce i będzie przemieszczać się powoli na północny zachód, obejmując obszar od Podlasia i północnej Lubelszczyzny po północne Mazowsze, Mazury i wschodnią Warmię. Wieczorem z kolei w Sudetach ponownie zacznie wiać, a w pasie od Dolnego Śląska po Małopolskę pojawią się wieczorne opady, obejmujące z biegiem nocy większą część Polski. Również w piątek może padać, początkowo na wschodzie, a popołudniu w części południowej i później centralnej kraju.

Dzień Wszystkich Świętych zapowiada się ogólnie dość ciepło z temperaturami między 14 a 20 stopni. Jedynie na Pomorzu może być nieco chłodniej, około 11-14 stopni, a na północnym wschodzie od 9 do 12 stopni z powodu mgieł. W centrum kraju notować będziemy około 14-16 stopni, a na południu od 15 do 18. Najcieplej będzie na Podkarpaciu, oraz na południu Lubelszczyzny i wschodzie Małopolski, tam miejscami do 20, a być może nawet 21 stopni!