Prognoza tygodniowa od 8.01.2024 do 14.01.2024
Zimowa aura zdaje się zagościła w Polsce na dobre. W najbliższych dniach potężny wyż będzie dominował nad naszą częścią Europy, przynosząc stabilną, mroźną i słoneczną pogodę. W drugiej połowie tygodnia zacznie się jednak zmiana – przybędzie chmur, wzrosną temperatury, powrócą też opady, głównie śniegu, jednak miejscami będzie też padał deszcz. Pod koniec tygodnia śniegu może być sporo, wcześniej także miejscami mocniej powieje. Czy termometry wskażą ponownie plusy? Gdzie w najbliższych dniach będzie najchłodniej? W których regionach spodziewać się kolejnej porcji śniegu? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
Pierwszy dzień nowego tygodnia początkowo będzie jeszcze nieco śnieżny na krańcach południowych. Z biegiem dnia opady jednak zanikną, oraz znacznie się rozpogodzi. Chmury pozostaną jedynie na wyżynach i w górach, oraz nad samym morzem i w pasie nadmorskim. Na przedgórzach możliwe będą nocne mgły, z kolei na północy od wieczora ponownie zacznie przybywać chmur. Podobnie jak w poprzednich dniach, czeka nas całodobowy mróz. Najcieplej będzie na północnym zachodzie – od -2 do -5 stopni. W centrum około -8, na południu i wschodzie -10 do -12 na wyżynach, po -14 na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie. W nocy silny mróz chwyci głównie na południu kraju. W pasie od Roztocza, przez Ziemię Sandomierską, po rejon Krakowa, Nowego Sącza i Rzeszowa, termometry wskażą do -22 stopni, a jest wielce prawdopodobne, że lokalnie będzie jeszcze mniej. Na południe od linii Wrocław-Lublin zanotujemy poniżej -14 stopni, na Mazowszu i południu Podlasia około -12, w Wielkopolsce i na Kujawach -10, a na północy od -6 do -8 stopni. Nad samym morzem nieco cieplej – do około -2 stopni.
Wtorek będzie kolejnym suchym i bardzo mroźnym dniem, na północno- wschodnim krańcu pojawić się mogą słabe i opady śniegu i marznącego deszczu. W całym kraju o poranku temperatury nie przekroczą -10 stopni (lokalnie poniżej -20 stopni), nie licząc wybrzeża, w dzień od -8 do -5 stopni w całym kraju, z wyjątkiem Wybrzeża, gdzie termometry wskażą od -5 do -1 stopni, po zachodzie słońca temperatury zaczną bardzo szybko spadać. Wiatr słaby lub warunki bezwietrzne, zachmurzenie małe lub bezchmurne niebo, tylko na północy kraju pojawi się więcej chmur piętra niskiego i średniego. Z powodu bardzo niskich temperatur pojawić się może pył diamentowy i związane z nimi zjawiska optyczne, warto więc obserwować niebo w poszukiwaniu słońca pobocznego lub halo.
Środa to kolejny dzień z ujemnymi temperaturami. Nie powinny one jednak przekraczać -10 stopni poniżej zera. Najchłodniej będzie w południowej Polsce. W centrum nieco cieplej, do -2 stopni, a na północy od 0 do 1 stopnia powyżej zera. Na południu praktycznie cały dzień bezchmurnie. Niewielkie przejaśnienia mogą się pojawić także nad Bałykiem. Opady mogą się pojawić wieczorem na Kresach Wschodnich. Noc bez opadów z rosnących zachmurzeniem. Na termometrach od 0 / 2 stopni na Północy przez -2/ -4 w pasie centralnym po -6 / -10 na południu Polski.
W czwartek chmury pojawią się już na terenie niemal całego kraju. Przejaśnienia będą mogły występować na północy, zachodzie oraz lokalnie w centrum. Wieczorem rozpogodzi się na północnym- wschodzie. Pojawią się też opady śniegu. Biały puch będzie padać od Podlasia, przez Mazowsze, Ziemię Łódzką po Lubelszczyznę, Podkarpacie czy w końcu Kielecczyznę, Małopolskę, Dolny Śląsk, Opolszczyznę i część Dolnego Śląska. Nie powinny być to opady intensywne, jednak najsilniejsze z nich mogą występować na południowym- wschodzie kraju. Będzie to też krótka odwilż. W pasie od Pomorza Zachodniego przez Kujawy po Mazowsze termometry mogą pokazać do 2 stopni Celsjusza. Na północnym- wschodzie zobaczymy od 0 do -4 stopni, a na południu i południowym- wschodzie Polski od -2 do -4 stopni Celsjusza. W nocy silniejszy mróz ponownie chwyci na terenie naszego kraju. We wschodniej i południowej Polsce zobaczymy od -10 do -14 stopni, na Dolnym Śląsku do -8 / -10 stopni, a na pozostałym obszarze – na zachodzie, północnym- zachodzie i częściowo na północy termometry pokażą do -4 stopni Celsjusza.
Piątek to kolejny dzień z miejscowymi przejaśnieniami. Najwięcej z nich występować będzie od Górnego Śląska przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Warmię i Mazury. Niewielkie opady śniegu mogą się pojawić najpierw na Pomorzu Gdańskim, wieczorem także na Warmii i Mazurach, czy na Podlasiu. W nocy słabe opady mieszane mogą się pojawić na Wybrzeżu. Na pozostałym obszarze sporo chmur. Termometry pokażą do -8 / -10 stopni na wschodzie i południowym – wschodzie, w Tatrach możliwe temperatury zbliżone do -15 stopni. Na pozostałym obszarze zobaczymy do -2/-4 stopni poniżej zera. W nocy na Wybrzeżu powyżej zera, w centrum, na zachodzie i wschodzie od -2 do -4 stopni, a na południu i południowym- wschodzie od -8 do -12 stopni Celsjusza.
Sobota zapowiada się cieplejsza, ale pochmurna i z opadami śniegu towarzyszącymi nam od samego rana. Będą wędrować z północy na południe, a po południu w północnej części kraju mogą przechodzić w opady deszczu ze śniegiem i deszczu. Poranek mroźny będzie w niemal całej Polsce; na południu i w górach termometry wskażą nawet -12 stopni, a w Tatrach do nawet 18 kresek poniżej zera. Im dalej na północ, tym cieplej, przez -5 stopni w centrum, aż po 2 stopnie powyżej zera na wybrzeżu. W ciągu dnia wraz z napływem powietrza z północy temperatura będzie rosnąć, w południe dzieląc kraju na pół po linii Wrocław – Suwałki, gdzie na północy temperatura wzrośnie powyżej zera, a na południu utrzyma się mróz. Swoje maksimum temperatura osiągnie przed północą, kiedy to wszędzie poza południowo – wschodnimi regionami spodziewamy się wartości „na lekkim plusie” – najcieplej na wybrzeżu i na Dolnym Śląsku, tam 2 stopnie Celsjusza. Odczuwalnie może być jednak znacznie chłodniej, przez porywy wiatru w wielu miejscach mogące przekraczać 50-60 km/h.
Niedziela dalej dość ciepła, ale zimowa aura nie odpuści. W całym kraju spodziewamy się opadów śniegu, które lokalnie mogą być intensywne. W przerwach między opadami możemy spodziewać się też chwilowych przejaśnień. O poranku w całym kraju temperatura oscylować będzie wokół zera, jedynymi wyjątkami będzie wybrzeże (2 stopnie Celsjusza „na plusie”) i Podkarpacie (tam termometry wskażą -3/-4 stopnie, do nawet -9 w Bieszczadach). W ciągu dnia sytuacja ta generalnie pozostanie bez zmian; nieco cieplej będzie jedynie na zachodzie i na północy gdzie spodziewamy się 1-2 kresek powyżej zera oraz osłabnie nieco mróz na południowym wschodzie, osiągając -2/-3 stopnie i do -5 stopni w Bieszczadach. Utrzyma się też silny wiatr, który będzie skutecznie obniżał temperaturę odczuwalną, przekraczając 60 km/h.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.