Prognoza tygodniowa od 5.12.2022 do 11.12.2022
Rozpoczynający się drugi tydzień grudnia przełamie dominację wyżową w naszym kraju. Pojawi się więcej opadów, aura będzie bardziej zróżnicowana, a zima ponownie miejscami pokaże że jest tu już na dobre. Po początkowym ociepleniu, czeka nas powrót mroźnej, śnieżnej pogody, okresami z silniejszym wiatrem. To dobry znak w kontekście mgieł i jakości powietrza. Gdzie spadnie najwięcej śniegu, jakie regiony mogą liczyć na wyższe temperatury i kiedy te najbardziej pochmurne w ostatnich tygodniach regiony otrzymają wreszcie swoją porcję słońca? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
Poniedziałek nie powinien wiele różnić się od niedzieli – dominować będą niskie chmury, mgły i opady, zwłaszcza na północy i w centrum kraju. Szanse na rozpogodzenia będą mieli jedynie mieszkańcy południowej Polski. Deszcz będzie miejscami zamarzał na wychłodzonej nawierzchni, powodując oblodzenie. Dodatkowo wieczorem i w nocy, zwłaszcza na Pojezierzu Pomorskim i Żuławach Wiślanych, opady będą przechodzić w deszcz ze śniegiem i sam śnieg. W nocy znad Czech do południowej i południowo-zachodniej Polski wkroczą opady deszczu, a na wyżynach i w górach opady mieszane bądź samego śniegu. Na termometrach zanotujemy maksymalnie od -2 na północnym wschodzie, przez 0 na ścianie wschodniej i na Kaszubach, 2 w pasie od Pomorza Zachodniego po Lubelszczyznę, 4 stopnie w pasie od Ziemi Lubuskiej po północne Podkarpacie, po 6-8 stopni na Śląsku, w Małopolsce oraz na południu Podkarpacia. Noc będzie niemal identyczna termicznie – jedyną różnicą będzie niższa temperatura na Dolnym i Górnym Śląsku, Opolszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce – do 3-4 stopni.
We wtorek czeka nas sporo opadów prawie każdego rodzaju. Już od godzin wczesno- porannych od południa wkroczy strefa opadów deszczu i deszczu ze śniegiem, która skieruje się w stronę północno- wschodnich granic kraju. Lokalnie opady będą dość intensywne. Padać będzie też na zachodzie i na północy. W tym przypadku spodziewamy się opadów mieszanych, lokalnie marznących. Do wieczora na wschodzie kraju padać będzie już sam śnieg, podobnie jak w Polsce południowej. Nocą dalej notowany będzie śnieg na wschodzie, a na północy śnieg z deszczem i śnieg, które będą mogły powodować gołoledź. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą do 4 stopni na Dolnym Śląsku i na Podkarpaciu. Około 6 stopni mogą także pokazać termometry na krańcach północno- zachodnich. Na pozostałym obszarze zobaczymy maksymalnie do 2 kresek powyżej zera. W nocy temperatura w prawie całym kraju wyniesie około zera stopni. Mróz wystąpi w górach.
Środa to wpływ układu niskiego ciśnienia, który wędrować będzie przez północ kontynentu. Pojawi się sporo opadów śniegu, lokalnie śniegu z deszczem. Na północy dodatkowo może wystąpić bałtycki efekt jeziora, przynosząc silne opady śniegu. Nie wykluczone, że lokalnie przybędzie ponad 5 cm świeżego śniegu. Poza północom śnieg a miejscami śnieg z deszczem padać będzie w praktycznie całym kraju. Największa szansa na przyrost pokrywy śnieżnej, a zarazem pogorszenie warunków drogowych będzie także na południu Polski. W nocy śnieg padać będzie na północy, najprawdopodobniej najsilniej na Pomorzu. W ciągu dnia najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie – tam temperatura wyniesie około 4 stopnie. Lokalnie podobne wartości pokażą termometry na Podkarpaciu. W górach pojawi się całodobowy mróz, do – 2 stopni, na północnym- zachodzie będzie około zera, a na pozostałym obszarze kraju do 2 kresek powyżej zera. W nocy mróz trzymać będzie na zachodzie oraz poniżej linii Wrocław- Lublin. Tu termometry pokażą na ogół do -2 stopni, jednak w górach może być znacznie chłodniej. W centrum i na północy będzie to z kolei około zera stopni Celsjusza.
Po przejściu niżu, w czwartek aura zacznie się poprawiać, niestety jednak na krótko. Po nocnych i porannych opadach śniegu na północy, drogi w wielu miejscach mogą być śliskie lub ośnieżone. W pierwszych godzinach dniach przelotnie padać może jeszcze na wybrzeżu i Mazurach, popołudniu z kolei kolejna porcja śniegu wkroczy do Pomorza Zachodniego i stopniowo obejmie całe Pomorze do wieczora, przynosząc umiarkowany, ciągły śnieg do godzin rannych. Dodatkowo słabo poprószyć może także w głębi kraju. Czeka nas jednak sporo rozpogodzeń, zwłaszcza w pierwszej połowie dnia. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od -1 stopnia na północy, przez 0-2 w centrum i na wybrzeżu do 4 na południu. W nocy termometry na północnym wschodzie pokażą do -5 stopni. Lekki mróz możliwy będzie w całej wschodniej Polsce, oraz w wielu miejscach na północy i w centrum, oraz na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku. Na południu i zachodzie około 1-2 stopni. Początkowo dość wietrznie będzie jeszcze na wybrzeżu i Pomorzu Gdańskim. Popołudniu wiatr znacznie osłabnie.
W piątek czeka nas więcej przejaśnień, zwłaszcza w centrum i na północy. Od południa wkraczać będzie jednak kolejna porcja opadów mieszanych, które szczególnie obfite powinny być w górach i na północnym wschodzie. Praktycznie cała południowa i wschodnia część kraju powinny się wówczas spodziewać oblodzenia i trudnych warunków drogowych. Najchłodniej będzie na północy – od 0 do -2 stopni. W centrum i na południu zanotujemy około 0-3 stopni. W nocy termometry pokażą od 1-2 stopni na południowym wschodzie, przez 0 na południowym wschodzie i w centrum, -2 w Wielkopolsce i na Pomorzu Zachodnim, -4 na Kaszubach, -6 na Mazurach, po -8, lokalnie do -10 na Suwalszczyźnie.
Sobota powita nas pochmurnie i ponuro. Już w nocy i rano przez południowo – wschodnią część kraju przetaczać się będą opady deszczu, które miejscami będą intensywne. Na północy i na zachodzie za to pojawią się słabe opady śniegu. O poranku spodziewamy się dość zróżnicowanej temperatury. Termometry na wybrzeżu mogą miejscami pokazać nawet 8 kresek poniżej zera, poza tym na północy kraju spodziewamy się od -3 do 0 stopni, w centrum kraju będzie to około 0 stopni, a najcieplej zapowiada się na Podkarpaciu, gdzie temperatura sięgać będzie nawet 6-8 stopni powyżej zera. W południe zrobi się tylko nieco cieplej. Od -1 stopnia na północy, przez 0-1 w centrum, aż po 6 na Podkarpaciu.
W Niedzielę nadal chłodno i pochmurnie. Mroźny poranek powita przede wszystkim mieszkańców Polski zachodniej, gdzie termometry wskażą od -2 do nawet -6 stopni w Szczecinie i w Sudetach. Chłodno też na północy, tam -1 do 0 stopni. Pozostała część kraju oscylować będzie na granicy 0 stopni, a najcieplej nadal na południowym wschodzie, gdzie temperatura sięgnie dwóch kresek powyżej zera. W ciągu dnia niewiele się zmieni. Termometry prawie cały dzień stać będą w miejscu – ociepli się tylko tam gdzie rano było najzimniej, a temperatura dorówna do -2 stopni z okolicznych terenów. Najchłodniej w górach, tam utrzyma się -4 stopnie. Niedziela to też ciężki czas dla wschodniej Polski – Od Śląska aż po Mazury i na wschód od tej linii spodziewamy się najpierw opadów deszczu (przy samej wschodniej granicy), a potem obfitych i długotrwałych opadów śniegu. Spodziewamy się trudnych warunków na drogach.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.