Prognoza tygodniowa od 4.12.2023 do 10.12.2023
Pierwszy pełny tydzień grudnia minie nam pod znakiem iście zimowej aury. Co prawda odpoczniemy od intensywnych, długotrwałych śnieżyc, jednak pojawiać się będą kolejne opady śniegu. Nocami lokalnie mróz będzie osiągać dwucyfrowe wartości. Co dokładnie czeka nas w tym tygodniu? Jak silne będą nadchodzące mrozy? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
W poniedziałek pojawiać się będą punktowe przejaśnienia, początkowo na południu, potem także na północy oraz w centrum czy na południowym- wschodzie Polski. Niewielkie opady śniegu mogą się pojawić na Wybrzeżu, choć nie powinny być one zbyt obfite. Silniejszego wiatru, do około 70 – 80 km w porywach można się spodziewać w Kotlinie Kłodzkiej czy w Bieszczadach. W nocy nad Polską dominować będzie spore zachmurzenie. Na przejaśnienia mogą liczyć mieszkańcy częściowo północnej Polski, głównie Wybrzeża Gdańskiego oraz Warmii i Mazur. Termometry pokażą tego dnia od -2 stopni na północy i północnym- wschodzie, przez około -4 stopnie na północnym- zachodzie i zachodzie po okolice -8 stopni na południu kraju. Na wschodzie zobaczymy od -4 do -6 stopni. W nocy czekają nas większe spadki temperatury. W północno-wschodniej i wschodniej Polsce zobaczymy do -10 / -12 stopni Celsjusza (lokalnie jeszcze mniej), lokalnie na południu do -6/-8 stopni, a na zachodzie i północnym zachodzie od -4 do -6 stopni Celsjusza.
Wtorek zaczniemy z dużymi różnicami temperatur w całym kraju oraz opadami śniegu i marznącego deszczu na zachodzie kraju. Temperatury rano wyniosą od -2 do +1 stopnia na południu i zachodzie kraju, od -4 do -1 w centrum, od -7 do -4 na północy i wschodzie kraju z biegunem zimna na Podlasiu, od -10 do -6 stopni. W dzień temperatury na południu kraju będą dodatnie, zacznie się powolna odwilż, od 0 do +3 stopni, na pozostałym obszarze kraju od -1 do -4 stopni, na zachodzie pojawią się słabe opady śniegu. Wieczorem dodatnie temperatury zobaczą mieszkańcy Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej w Dolinie Środkowej Odry, od 0 do +3 stopni, na pozostałym obszarze poniżej zera, od -6 do -2 stopni, z biegunem zimna w świętokrzyskim oraz na Kaszubach. W nocy na południu kraju mogą tworzyć się mgły oraz mgły marznące. W dzień wiatr będzie słaby, z południa i wschodu, zachmurzenie duże i całkowite.
Środa będzie kolejnym mroźnym dniem, lecz cieplejszym niż wtorek. Temperatura wyniesie maksymalnie ok. -1 do 2 stopni na zachodzie kraju, a minimalnie około -4 w pasie Gdańsk – Kraków. O poranku na południu możemy spodziewać się mgieł, a na zachodzie pasa opadów deszczu bądź śniegu. Ta strefa opadów będzie powoli przechodzić z zachodu ku centrum. Z czasem opady deszczu zamienia się w się w opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Środa będzie bardzo spokojnym i bezwietrznym dniem, zwłaszcza na wschodzie gdzie nie wystąpią nawet opady. Cały dzień na niebie występować będą chmury, głównie niskiego piętra.
Czwartkowy dzień za sprawą kształtującego aurę, płytkiego niżu znad Węgier, przez pierwszą część dnia przynosić będzie słabe opady śniegu wzdłuż województw wschodniej połowy Polski. Przyrosty pokrywy śnieżnej w większości nie powinny przekroczyć 2-5 cm. Choć bardzo punktowo, zwłaszcza na południu, wartości te mogą nieznacznie większe. Późnym popołudniem oraz wieczorem na przeważającym obszarze opady te zanikną. Wiatr słaby, jedynie lokalnie na krańcach wschodnich umiarkowany, dochodzący w pojedynczych porywach do 40-50 km/h. Na zachodzie bez opadów. W najcieplejszym momencie dnia temperatury wskażą od -1/-4 kresek na wschodzie, południu i północy, do 0/2 stopni Celsjusza na zachodzie. W nocy większych spadków temperatury spodziewajmy się na północnym wschodzie oraz w górach, gdzie wartości mogą spaść do -8/-11 stopni.
Sobota będzie pochmurna, ale praktycznie bez opadów – te pojawią się w postaci śniegu jedynie na północy, późnym wieczorem. O poranku najcieplej będzie na zachodzie (tam temperatura oscylować będzie wokół zera stopni), a najchłodniej na Suwalszczyźnie i Podlasiu, gdzie termometry wskażą -8/-9 stopni Celsjusza. W ciągu dnia południową i południowo zachodnią Polskę nawiedzi lekka odwilż, spodziewamy się tam lokalnie nawet 2 kresek powyżej zera. Im dalej na wschód tym wciąż zimniej. W centrum i na północy -2/-4 stopnie, a na ścianie wschodniej od -6 do nawet -8 kresek.
Niedziela równie pochmurna, ale przyniesie nieco więcej opadów niż dzień poprzedni. Prószyć będzie na północy i w centrum, a na południowym krańcu strefy opadów (czyli na wysokości pogranicza dolnośląskiego/wielkopolskiego) mogą pojawić się przelotne opady deszczu. Pod wieczór na południu kraju spodziewamy się przejaśnień. Poranek powita nas chłodno – termometry wskażą -5/-6 stopni w przeważającej części Polski, nieco cieplej na północnym zachodzie (-2/-3), a najzimniej w Karpatach – tam nawet -10 kresek. W ciągu dnia mróz zelżeje w całym kraju. Przy zachodniej granicy i w górach spodziewamy się 1-2 stopni na plusie, podczas gdy na pozostałym obszarze będzie to od -2 do minimalnie -4 stopni. Chłodniej może być jedynie lokalnie na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu, tam 5 stopni poniżej zera.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.