Prognoza tygodniowa od 4.08.2025 do 10.08.2025

Prognoza tygodniowa od 4.08.2025 do 10.08.2025
Początek sierpnia nie przyniesie niestety prawdziwego lata. Nadal występować będą opady deszczu, lokalne burze i choć będzie okresami cieplej, to ja ogół temperatury będą w zakresie bardziej z początku września niż początku sierpnia. Gdzie konkretnie będzie padać? Jakich temperatur możemy się spodziewać? Czy burze będą silne? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
Poniedziałek przyniesie zmienne zachmurzenie, narastające zwłaszcza na zachodzie kraju. Tam też jeszcze przed południem mogą pojawić się opady i słabe burze, zmierzające w głąb kraju. Z biegiem dnia zachmurzenie będzie bardziej rozproszone, a opady lokalne. Wieczorem i w nocy opady będą zanikać, sporadycznie jednak pozostaną na północy, gdzie nad ranem może pojawić się kolejna porcja deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 18-20 stopni na zachodzie i w centrum, po 22-24 ba wschodzie kraju. W górach i na wybrzeżu nieco chłodniej. W nocy to wschód będzie chłodniejszy, w temperaturą w okolicach 13-14 stopni. Na zachodzie będzie od 15 do 16 kresek na plusie.
We wtorek z zachodu na wschód kraju przetaczać będzie się chłodny front atmosferyczny, na którym występować będą opady deszczu oraz burze, z czego te drugie najsilniejsze będą na południowym- zachodzie. Początek dnia słoneczny jedynie we wschodniej części kraju, a z biegiem godzin zachmurzy się niemal nad całą Polską, poza południowo-wschodnimi krańcami. Na termometrach ujrzymy od 18-20 °C na północy i zachodzie, przez 22-24 °C w centrum, po 25-27 °C na południu i południowym-wschodzie. Wiatr w trakcie przechodzenia frontu zmieni swój kierunek z południowego na zachodni i przed strefą frontową może osiągać umiarkowane prędkości w porywach do 40 km/h. Lokalnie, wraz z występowaniem konwekcji, porywy mogą być silniejsze.
W środę Polska zacznie dostawać się pod wpływ wyżu, jednak pogoda nie będzie jeszcze typowo wyżowa. Nad ranem chłodny front atmosferyczny opuszczać będzie wschodnie granice kraju, skutkując całkowitym zachmurzeniem i opadami deszczu w tamtych rejonach. Z biegiem godzin, nad większością Polski pojawi się słońce. Troposfera dalej jednak wykazywać będzie niestabilność, skutkując możliwością rozwoju słabych, przelotnych opadów i burz nad większością kraju. Słupki rtęci pokażą tego dnia parę stopni mniej niż w dni poprzednie. Najchłodniej będzie na północy – tam zaledwie 16-19 °C. W centralnej części kraju okolice 19 °C, na zachodzie i wschodzie 20-22 °C, a najcieplej na południowym-wschodzie – do 23 °C. Nad Bałtykiem występować będzie silny wiatr, zaznaczając się także na wybrzeżu, i mogąc osiągać tam w porywach 80 km/h. Na pozostałym obszarze kraju wiatr do 30-40 km/h.
W czwartek czeka nas stabilizacja ładnej, pogodnej aury na przeważającym obszarze kraju. Wszystko za sprawą wyżu z centrum nad Słowacją, który przez kolejne 2 doby będzie kosztował pogodę w naszym kraju. Od rana niemalże bezchmurne niebo w całej południowej, centralnej i wschodniej części Polski. Temperatury w południe wskażą od 18 do 20 stopni w pasie województw północnych, przez 22/24 stopnie w centrum, na wschodzie, częściowo na południu, a także na całej zachodniej ścianie Polski. Po południu pokaże się więcej chmur na północy, tam też momentami pojawi się nieco silniejszy wiatr dochodzący w pojedynczych porywach do 40 km/h. Na pozostałym obszarze także nasuną się chmury piętra wysokiego, które będą występować naprzemiennie z dłuższymi epizodami słońca. Niemalże bezchmurna aura utrzyma się zaś przez cały dzień na południu. Noc z czwartku na piątek pogodna, z temperaturami rzędu 14/16 kresek. Nad przeważającym obszarem dominować będzie bezchmurne niebo.
Piątkowy dzień to kontynuacja pięknej i jeszcze cieplejszej aury, wpisującej się idealnie w termiczne lato w naszych szerokościach geograficznych. Od rana dużo słońca i taka sytuacja utrzyma się zresztą do końca dnia. Temperatury wzrosną do nawet 28 kresek częściowo na wschodzie i południowym wschodzie kraju, zaś na pozostałym obszarze, na termometrach ujrzymy stabilne wartości rzędu 24/26 stopni Celsjusza. Wiatr zazwyczaj słaby i nieodczuwalny, jedynie chwilowo na południu można będzie zauważyć jego lekko zwiększone podmuchy, które nie będą przekraczać 30 km/h.
Sobota zapowiada się raczej pochmurna, z niewielkimi tylko przejaśnieniami w ciągu dnia. Opadów spodziewamy się za to koło południa tylko lokalnie na północy kraju, a wieczorem opady konwekcyjne wraz z możliwymi burzami mogą pojawić się także na południu. Będzie ciepło. Po poranku z temperaturą wahającą się od 18 do 20 stopni, w południe zrobi się gorąco. Na południowym wschodzie i w okolicach Warszawy, temperatura może przekroczyć 30 stopni w cieniu. Poza tym w centrum i na południowym zachodzie 24-26 kresek, a na północy 20-22 stopnie Celsjusza.
Niedziela zapewni nam już znacznie więcej słońca i błękitnego nieba. Słabych i lokalnych opadów spodziewamy się jedynie około południa na północy i na południu kraju. Rano termometry będą wskazywać od 15-16 stopni w wyższych partiach gór i w pasie między Bydgoszczą a Gdańskiem, przez 17-18 kresek w większości kraju, aż po 20 stopni Celsjusza w linii między Łodzią a Lublinem. W południe znów pojawi się letnia aura, a termometry wskażą od 21-22 stopni an północy i w górach, po 25-25, a nawet lokalnie 27 kresek w centrum kraju.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.