Prognoza tygodniowa od 31.08.2020 do 06.09.2020
Miniony tydzień zakończyły bardzo silne burze z lokalnie silnym wiatrem. Kończy się także sierpień, a więc i wakacje. Zaczyna się Wrzesień, a wraz z nim nadejdą już niższe temperatury. Spodziewamy się też większej ilości opadów deszczu, także związanych z burzami. Pojawi się także silny wiatr. Jeśli chcecie wiedzieć, jak będą wyglądały kolejne dni, zapraszamy do zapoznania się z naszą prognozą tygodniową!
W poniedziałek możliwe będą jeszcze pozostałości niedzielnych burz. Padać może (miejscami dość intensywnie) na północy, północnym- zachodzie i zachodzie. Stacjonować tam będzie układ niskiego ciśnienia. Wieczorem padać może także na Śląsku. Przez cały dzień zalegać będzie zachmurzenie. Na termometrach zobaczymy 23- 24 stopnie Celsjusza na Podkarpaciu, od 13 do 17 na Warmii i Mazurach i od 19 do 21 na południu, północy i zachodzie. W ciągu dnia możliwe są także silne porywy wiatru. W nocy z poniedziałku na wtorek zacznie padać na południu i południowym wschodzie – punktowo dość intensywnie. Możliwe, że pojawią się kolejne burze. Będzie też chłodno, od 10 do 12 stopni Celsjusza na północy i północnym wschodzie i południu po 14 – 15 na zachodzie i w centrum.
Wtorek będzie kontynuacją wielkoskalowych opadów deszczu – początkowo na południu, gdzie również w ciągu dnia znajdzie się centrum niżu. Następnie opady wystąpią również na wschodzie oraz nad zachodnim i południowo-zachodnim obszarem Polski, to tutaj utrzymają się najdłużej. Następnie strefa opadów zagości na północy, gdzie utrzyma się to środowego ranka. W strefie opadów mogą pojawić się pojedyncze wyładowania. Wiatr również da się we znaki. Na południu oraz częściowo w centrum i na wschodzie powieje w porywach do 65 km/h. Chłodno – Temperatury wskażą wartości od 17-19 stopni na południowym-wschodzie i północnym-zachodzie, do 13-16 kresek na pozostałym obszarze kraju.
Środa lekko ustabilizuje aurę, choć większego ocieplenia nie przyniesie. Początkowo na północy kraju gościły będą jeszcze pozostałości opadów deszczu. Do południa jednak opady powinny zacząć powoli ustępować. Najcieplej na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, tam słupki rtęci wskażą od 20 do 23 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej w centrum, a najniższych wartości możemy spodziewać się nad północno-zachodnią częścią Polski – tam tylko 14-16 stopni.
W czwartek nasz kraj będzie pozostawał w obszarze podwyższonego ciśnienia związanego z wyżem ulokowanym na północy Niemiec. Z powodu niewielkiego, poziomego gradientu ciśnienia nie powinny nam dokuczać silniejsze porywy wiatru. W ciągu dnia i wieczorem opady będą możliwe we wschodniej oraz centralnej Polsce. Istnieje, także niewielkie prawdopodobieństwo – zwłaszcza na południowym-wschodzie Polski, na południu Mazowsza oraz na Ziemi Świętokrzyskiej. Niestety nad przeważającym obszarem będzie zalegać strefa chmur piętra niskiego, dlatego na ogół spodziewamy się pochmurnej aury. Lokalnie niewykluczone przejaśnienia. Termometry wskażą w najcieplejszym momencie dnia, od 17-20 stopni w zachodniej i centralnej Polsce, do 16-17 stopni Celsjusza na pozostałym obszarze. Noc nie przyniesie dużych spadków temperatury. Jej wartości będą oscylować wokół 15-16 kresek powyżej zera.
W piątek nie dojdzie do istotnej przebudowy pola barycznego. Nadal będzie znajdować się w obszarze z podwyższonym ciśnieniem. Nieco silniejsze porywy wiatru na północy, lecz ich prędkość nie powinna przekraczać 40 km/h. Przelotne opady deszczu będą możliwe na południu, a w późniejszych godzinach także w centrum. Z powodu nagromadzenie się niewielkiej ilości energii potencjalnej drogą konwekcji, nie można wykluczyć rozwoju słabej konwekcji. Podobnie jak w dniu poprzedzającym niebo w wielu regionach będzie przykryte chmurami. Przedpołudniem słońcem będą mogli się cieszyć mieszkańcy zachodniej części Polski, jednak w późniejszych godzinach i tutaj dotrze strefa niskiego zachmurzenia warstwowego. Popołudniu możliwe będą rozpogodzenia. Termometry wskażą od 19-21 stopni na zachodzie i w centrum, do 15-18 kresek powyżej zera na pozostałym obszarze. Jeśli chodzi o noc to rozkład temperatury będzie prezentował się niemal identycznie w całej Polsce. Na termometrach pojawią się wartości rzędu 13-16 stopni Celsjusza.
Przedostatni dzień tygodnia, sobota minie pod znakiem lokalnych burz i opadów, które pojawić się mogą na południowym – wschodzie Polski. Towarzyszyć im będzie nieco silniejszy wiatr, a dodatkowym czynnikiem wspomagającym rozwój burz będzie orografia, czyli ukształtowanie terenu. Na termometrach od 18 stopni Celsjusza na północy kraju przez 20 – 22 w centrum po nawet 26 na Górnym Śląsku. W ciągu dnia w niemal całym kraju obecne będzie zachmurzenie, jednak miejscami pojawią się też przebłyski słońca. W nocy z soboty na niedzielę z południowego zachodu na północny- wschód Polski wędrować będzie układ niskiego ciśnienia niosący miejscami bardzo silne opady deszczu. Termometry pokażą od 14 do 17 stopni Celsjusza.
W niedzielę rano na północy zaznaczy się wspominany układ niskiego ciśnienia razem z opadami. Możliwe będą także dość silne porywy wiatru. Z biegiem dnia zachmurzenie powinno zacząć zanikać, dzięki czemu możliwe będą licznie chwile ze słońcem. Na termometrach zobaczymy od 17 stopni na północy, przez 19 – 20 stopni na Zachodzie, 21- 22 w centrum po 27- 28 stopni Celsjusza na południowym- zachodzie Polski. Noc z niedzieli na poniedziałek będzie dość zróżnicowana termicznie. Na północy chłodno- 12-13 stopni, gdzie na południu termometry wskażą nawet 19 stopni. Przelotnie może popadać w woj. zachodniopomorskim.
You must be logged in to post a comment.