Prognoza tygodniowa od 31.03.2025 do 6.04.2025

Prognoza tygodniowa od 31.03.2025 do 6.04.2025

Kwiecień, choć rozpocznie się nieco większą ilością opadów, to nie przełamie, przynamniej początkowo, ogólnie suchego trendu. Deszczu nadal będzie relatywnie niewiele, jednak część kraju zanotuje krótkotrwałe, silniejsze opady. Co jednak istotne, nie wszędzie będzie to deszcz. Miejscami w drugiej połowie tygodnia może ponownie pojawić się… śnieg! Od piątku do Polski napływać będzie znacznie chłodniejsza masa powietrza z północy, która objawi się konwekcją z przelotnym śniegiem, krupą czy nawet sporadycznymi burzami. Spadną też temperatury. Gdzie będzie najzimniej? Czy spadki temperatur będą groźne dla roślin? Gdzie i ile spadnie śniegu? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.

Poniedziałek przyniesie sporo zmiennego zachmurzenia i przelotnych opadów w większości zachodniej, centralnej i południowej Polski. Związany będzie z konwekcją, więc możliwe że lokalnie zagrzmi. Na wschodzie z kolei występować będzie zanikający, słaby i umiarkowany deszcz, związany z frontem. Na północy opadów będzie najmniej. Tam też nieco więcej słońca, jednak na ogół nie będzie go dużo. Pod wieczór większość opadów zaniknie, a na zachodzie rozpogodzi się. W nocy słaby deszcz, a lokalnie deszcz ze śniegiem pojawi się w pasie od Pomorza Gdańskiego po Małopolskę. Temperatura sięgnie maksymalnie od 6/8 stopni nad samym morzem, oraz w pasie od Mazur po Lubelszczyznę i w górach, przez 10/12 w centrum, na południu i zachodzie, do 12/14 stopni na krańcach wschodnich. W nocy termometry wskażą od 0/2 stopni na zachodzie po 4/6 na wschodzie.

Wtorek upłynie pod znakiem opadów w woj. opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim, łódzkim i na południu mazowieckiego, będą to opady deszczu występujące przez prawie cały dzień, w górach opady mieszane i śniegu. O poranku najcieplej na wschodzie kraju, nawet 7/8 stopni, na pozostałym obszarze 2/4 stopnie (bez przymrozków). W dzień temperatura będzie mocno zróżnicowana, od 6/9 stopni na wybrzeżu Bałtyku, zachodzie i południu kraju, 10/12 stopni w centrum i na północy kraju, do 15 stopni na Mazowszu, Podlasiu i Suwalszczyźnie. W dzień zachmurzenie całkowite, w centrum i na północy przejściowe i na ogół duże (ale o poranku całkowite). Wiatr słaby i umiarkowany, w porywach do 40 km/h, z północy.

Środa przyniesie początkowo słabe, przelotne opady deszczu na w południowej Polsce. Z biegiem dnia chmur na południu będzie mniej, a więcej w centrum kraju. Na pozostałym obszarze sporo słońca. Nocą niewielkie zachmurzenie na południowym- wschodzie kraju, na pozostałym obszarze sporo przejaśnień. Na termometrach zobaczymy do 16 stopni na zachodzie, do 14 stopni w centrum i na wschodzie, a także na północy. Nad samym Bałtykiem będzie jednak chłodniej, od 8 do 12 stopni. W południowej Polsce termometry pokażą 10/12 stopni, a w Tatrach od 4 do 8 stopni. W nocy w niemal całym kraju na termometrach 2/4 stopni, a lokalnie do 6. Na południu możliwe będą przymrozki.

Czwartek rozpocznie się pogodnie na niemalże całym terytorium Polski. Symbolicznych opadów można będzie spodziewać się jedynie na krańcach południowych i to tylko przez pierwszą część dnia. Po południu sytuacja nie zmieni się – w całej Polsce nie zabraknie chwil ze słońcem. Termometry wskażą od 10/12 stopni na krańcach południowej Polski, a także w linii brzegowej, do 14/16 kresek na pozostałym obszarze kraju, z wyjątkiem Pomorza i woj. kujawsko-pomorskiego – tam wartości mogą dobić do 18 stopni Celsjusza. W południowej części kraju mogą pojawiać się pojedyncze porywy wiatru, dochodzące do 30-40 km/h. Noc z czwartku na piątek z temperaturami rzędu od 4 do 6 stopni.

W piątek Polska znajdzie się w strefie przepływu powietrza, pomiędzy wyżem znad Islandii oraz niżu znad Rosji. W dość szybkim tempie, do północnej części kraju, napływać zacznie zimna masa powietrza wraz z postępującym zachmurzeniem. Po południu Polska będzie już wyraźnie podzielona na chłodną północ z temperaturami na poziomie od 7 do 11 kresek i cieplejsze południe , gdzie słupki rtęci jeszcze wskazywać będą od 14 do 17 stopni Celsjusza. Druga część dnia w niemalże całym kraju przebiegać będzie z małą ilością słońca i większym zachmurzeniem. Późnym popołudniem w centralnej i południowej części kraju, pojawią się przelotne, słabe opady deszczu. Wieczorem zaś, na północy zacznie padać śnieg.

Kwiecień plecień to poprzeplata. Na weekend wróci nam na chwilę zima. W sobotę w całym kraju nie zabraknie słońca, ale mieszać się będzie ono z przelotnymi, ale intensywnymi opadami śniegu. Miejscami pokrywa śniegu po jednym dniu może sięgać 1-2 centymetrów, a na Pomorzu nawet 5-7! Poranek chłodny, ale temperatura spadnie poniżej zera jedynie w górach, gdzie spodziewamy się -2 stopni Celsjusza. Poza tym w całym kraju stabilne 2-3 kreski na plusie. Mimo śnieżyc, za dnia będzie dość ciepło. Przeważnie 3-4 stopnie, a w centrum i na południu możemy liczyć nawet na 6-7 stopni.

W niedzielę znów poranek będzie mroźny, od temperatury lekko poniżej zera do -2, a lokalnie -3 stopni. W górach podobnie jak w sobotę, od -6 do nawet -8 kresek. W południe temperatura Poranek powita nas chłodno, w całym kraju termometry wskażą od -1 do -2 stopni. Chłodniej będzie w górach, gdzie słupek rtęci spadnie nawet do -8 stopni. Najcieplej nad morzem, gdzie temperatura oscylować będzie około zera. W najcieplejszym momencie dnia na nizinach możemy liczyć jedynie na 2-3, a miejscami 4 stopnie Celsjusza. W górach przez cały dzień utrzyma się mróz. Pogoda za to zapowiada się znacznie mniej kapryśna niż w sobotę. Nadal będą nam towarzyszyć przelotne opady śniegu, ale będą pojawiać się już bardzo lokalnie, a natężenie opadu nie powinno być duże. Mimo to, w nowy tydzień możemy wkroczyć z pokrywą śnieżną notowaną w całym kraju na poziomie 1-2 centymetrów, gdzie w górach i na pomorzu może ona sięgać nawet do 10 centymetrów.

Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.