Prognoza tygodniowa od 3.10.2022 do 9.10.2022
Początek października rozpoczął się opadami i lokalnymi burzami. Nie inaczej będzie w pierwszych dniach nowego tygodnia. Od środy zacznie się nad naszą częścią Europy dominacja wyżowa, przez co czeka nas więcej chwil ze słońcem i ciepła w ciągu dnia. Nocami będzie również dość ciepło. Zanim to jednak nastąpi, musimy przygotować się na wietrzne, deszczowe i umiarkowanie ciepłe chwile, zwłaszcza w poniedziałek i we wtorek. Czy w weekend również czeka nas wytchnienie od opadów i chłodu? Czy październik przyniesie początek babiego lata? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej!
Poniedziałek przyniesie niewielką zmianę pogody w stosunku do niedzieli. Pojawi się nieco mniej opadów, spadną też szanse na burze, które na dodatek powinny być słabsze i mniej zorganizowane. Nadal miejscami mogą jednak pojawić się punktowo silne opady deszczu, niewielki grad, czy krupa śnieżna. Najwięcej opadów i chmur pojawi się na południu i wschodzie kraju. Im dalej na zachód, tym mniej deszczu i więcej rozpogodzeń. Późnym popołudniem i wieczorem opady będą zanikać, pojawi się też więcej czystego nieba. Wieczorem i w nocy opady ograniczą się głównie do wybrzeża i południa, choć lokalnie może też padać w centrum. W najwyższych partiach gór spodziewamy się deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Najchłodniej będzie w górach – na przedgórzach maksymalnie do 4-8 stopni, w partiach szczytowych nawet poniżej zera. Na Podlasiu i Lubelszczyźnie około 8-10 stopni, 10-12 kresek na plusie na Kaszubach i Górnym Śląsku, 12-14 w centrum i na południu, po 14-16 stopni na zachodzie. W nocy niemal wszędzie około 8-10 stopni. Wyjątkiem będzie dolina Odry, gdzie zanotujemy około 12 stopni, ściana wschodnia z temperaturą nieco poniżej 8 stopni, góry – tu od 0 do 6 stopni, oraz wybrzeże gdzie termometry wskażą około 12-14 stopni. Wiatr umiarkowany do silnego – na wybrzeżu rano porywy dojdą do 80 km/h, w ciągu dnia w głębi kraju, a zwłaszcza w centrum i na wschodzie do 70-75 km/h w porywach. Najmocniej wiać będzie w Tatrach, w partiach szczytowych ponad 100 km/h.
We wtorek pozostaniemy pod wpływem niżu znad południowo-zachodniej Rosji, który objawi się w Polsce głównie w postaci silniejszych porywów wiatru we wschodniej części kraju, ten momentami będzie dochodził do 50 km/h. Jeśli chodzi o deszcz, tego w formie punktowych i słabych opadów można się spodziewać nocą z poniedziałku na wtorek oraz do godzin wczesnopołudniowych w obszarze południowej i wschodniej części Polski. Wartości na termometrach podzielą Polskę na chłodniejsze południe ze wskazaniami, które zatrzymają się na 10/12 kresce oraz północ z ciut wyższymi temperaturami dochodzącymi do 14/17 stopni Celsjusza. Warto dodać, że szczególnie we wschodniej połowie Polski powinno się pojawiać sporo chwil ze słońcem. Noc z wtorku na środę miejscami chłodna. Głównie na wschodzie słupki rtęci mogą wskazać tylko 3-5 stopni Celsjusza.
Środa zapowiada się „lepiej” choć tylko pod względem temperatur, te w najcieplejszym momencie dnia wskażą od od 14/26 stopni na wschodzie, przez 17/18 kresek w pasie centralnym do nawet 20 kresek lokalnie na zachodzie. Opadów też nie powinniśmy doświadczyć. Niestety ogół tego, jak przyjemnie mógłby być ten dzień, popsuje wiatr, który szczególnie na krańcach południowych, miejscami na zachodzie oraz w linii brzegowej może dochodzić w porywach do nawet 50-70 km/h. Pocieszeniem może być to, że począwszy od środy nad naszym krajem, przez przynajmniej 2-3 doby, do głosu zaczną dochodzić układy wysokiego ciśnienia, które przyniosą aurę stabilną i suchą.
W czwartek nasz kraj znajdzie się w polu podwyższonego ciśnienia. Bliska obecność płytkiej zatoki niżowej spowoduje zaostrzenie poziomego gradientu barycznego, co objawi się wzrostem średniej prędkości wiatru – zwłaszcza w pasie województw północnych. Według obecnie dostępnych wyliczeń modeli numerycznych, najsilniejsze porywy wiatru nie powinny przekraczać prędkości rzędu 55 km/h. W ciągu dnia nie przewidujemy wystąpienia opadów ani rozwoju konwekcji. Zachmurzenie na ogół małe z przewagą chmur piętra średniego i wysokiego. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą od 17 do 20 kresek powyżej zera. W nocy z czwartku na piątek, temperatura będzie oscylować wokół 8-10 stopni Celsjusza.
W piątek w dalszym ciągu będziemy znajdować się pod wpływem ośrodka wysokiego ciśnienia. Ponownie nieco silniejsze porywy wiatru będą występować w regionach północnych – ich prędkość powinna być jednak słabsza niż w dniu poprzednim. Podobnie jak w czwartek, nie prognozujemy wystąpienia opadów. W ciągu dnia należy spodziewać się pogodnej aury, obfitującej w wiele chwil ze słońcem. Termometry wskażą od 16-17 stopni w regionach północnych do 18-19 w centrum i na południu kraju. W nocy z piątku na sobotę nie zaobserwujemy znaczących spadków temperatur. Najchłodniejszym regionem będzie Podlasie oraz województwo warmińsko-mazurskie, gdzie temperatury spadną niewiele poniżej 10 stopni Celsjusza.
Sobota to przeplatające się chmury i słońce, ale padać może jedynie przelotnie na północnym wschodzie kraju. Poranek powita nas ciepło (12-14 stopni Celsjusza) w niemal całym kraju poza północnym zachodem, gdzie spodziewamy się jedynie 8 stopni. Nieco chłodniej będzie też w Tatrach i dolinie górnej Wisły – tam tylko 9-10 stopni. Dzień zapowiada się ciepło i przyjemnie, na południu termometry mogą wskazywać nawet ponad 20 stopni. Nieco zimniej w górach i na północy, gdzie będzie to 14-16 stopni.
Niedziela, choć nadal będzie dużo słońca, zapowiada się dość deszczowo. Dużej liczby przelotnych, umiarkowanych (miejscami intensywnych) opadów spodziewamy się przede wszystkim na północy i południu kraju koło południa. Rano natomiast może zagrzmieć nad morzem i na Lubelszczyźnie. Wieczorem natomiast na miejsce opadów wkroczy znaczne zachmurzenie. Poranek chłodniejszy niż w sobotę, bo na nizinach dominować będzie 9-10 stopni Celsjusza. Cieplej (12 stopni) jedynie na południe od linii Wrocław – Warszawa. Podobnie będzie również w południe. Na północy termometry pokażą 12-14 stopni, w centrum 16-17 kresek, a na południu do 20 stopni. Chłodniej będzie w górach, tam 14-15 stopni. Będzie to też dość wietrzny dzień na północy z porywami dochodzącymi do 60 km/h, a na wybrzeżu przekraczające 70 km/h.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.