Prognoza tygodniowa od 28.11.2022 do 4.12.2022
Przełom listopada i grudnia to dalsza porcja chmur, mgieł i powolny powrót chłodu. Po krótkiej odwilży, do centrum powrócą lekkie, całodobowe mrozy oraz śnieg. Nocami zanotujemy kilkustopniowy mróz. Czeka nas także powrót śniegu, jednak na ogół w niewielkich ilościach. Dominująca wyżowa aura niestety spowoduje dalsze pogarszanie się jakości powietrza. Gdzie będzie najchłodniej? Jakie regiony otrzymają kolejną porcję śniegu? To wszystko sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
W poniedziałek dominować będą chmury, choć w większości kraju spodziewamy się okresowo rozpogodzeń. Miejscami na północnym wschodzie możliwe będą słabe opady śniegu, a nad Zatoką Pucką mżawki. Pojawią się także liczne, gęste mgły, z których część, zwłaszcza na wschodzie Polski, będą utrzymywać się przez większą część dnia. Podobna sytuacja utrzyma się w nocy, z tym że mgieł przybędzie, a opady zanikną. W całym kraju zanotujemy maksymalnie od 2 do 5 stopni, jedynie na północnym wschodzie temperatura utrzyma się w okolicach zera. W nocy utrzymają się temperatury bliskie lub poniżej zera. Najchłodniej będzie na Podhalu i w Bieszczadach – około -5 kresek. Niewiele cieplej na wschodzie i na Ziemi Lubuskiej, do -2 stopni. W centrum i na Kaszubach 0, na zachodzie kraju do +2 stopni.
We wtorek pojawi się szansa na lokalne przejaśnienia. Te możliwe będą miejscami w centrum i na północy, a największa szansa na nieco dłuższe chwile ze słońcem wystąpi na południu i południowym- wschodzie Polski. Pozostały obszar kraju to chmury, które szczelnie okrywać będą niebo, a szansa na przejaśnienia będzie niewielka. Wieczorem na północy może się pojawić niewielki opad deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Nie wykluczone, że opady będą miały charakter lokalnie marznący. W południowej Polsce spodziewamy się też miejscami mgieł. Noc bez większych zmian. Nadal obecna będzie duża i bardzo duża ilość chmur, choć nigdzie nie powinno padać. Termometry wskażą w najcieplejszym momencie dnia około 0 stopni na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz częściowo na Podlasiu czy na Mazowszu. W centrum zobaczymy od 0 do 2 stopni, a na zachodzie i południowym- zachodzie 4-6 stopni Celsjusza. W górach może trzymać słaby mróz. Nocą w prawie całym kraju pojawi się mróz do -2 stopni. Powyżej zera będzie jedynie na krańcach północno- zachodnich. Najchłodniej będzie z kolei w Polsce Południowej, gdzie termometry wskażą do -4 stopni, a w górach nawet poniżej -5/-6 stopni Celsjusza.
Środa to jeszcze mniej przejaśnień niż dzień wcześniej. Nieco słońca będą mieli szansę zobaczyć mieszkańcy południowej Ziemi Lubuskiej i części Dolnego Śląska. Poza tym wszędzie obecne będzie gęste zachmurzenie, które skutecznie zakryje niebo nad Polską. Raczej nigdzie nie powinno też padać, choć nie wykluczone są słabe opady w nocy ze środy na czwartek w północnej Polsce. W nocy także obecne będzie zachmurzenie całkowite. Spodziewamy się też lokalnego zamglenia. Termometry pokażą tego dnia do -2/ -3 stopni Celsjusza w południowej części kraju, a na pozostałym obszarze od 0 do 2 stopni powyżej zera. Nocą mróz do -2 stopni panować będzie na zachodzie i północy, w centrum zobaczymy około zera, do -2 stopni będzie na północnym- wschodzie, a na południowym- wschodzie będzie około 0 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na południu, do -4 stopni Celsjusza.
W czwartek oraz piątek aura poza różnicami w temperaturze będzie bardzo podobna. Wpływ na pogodę będzie miał płytki niż znad Słowacji umiejscowiony pomiędzy dwoma układami wysokiego ciśnienia, gdzie najistotniejszy w kontekście ochłodzenia będzie ten, którego centrum znajdzie się nad Rosją. W ciągu dnia jak i wieczorami oraz nocą spodziewajmy się zachmurzenia przeważnie dużego. Symboliczne opady śniegu, jeśli w ogóle wystąpią, będą możliwe w całym kraju. Temperatury w czwartkowy dzień kształtować się będą na poziomie od 1/0 stopni na zachodzie i północy Polski, przez -1 w centrum oraz na południu. Jeszcze mniej wskażą termometry na wschodzie, a w szczególności na Suwałkach, tam od -2/-3 kresek. W nocy z czwartku na piątek oraz rano zanotujemy spadki nawet do -6/-10 stopni Celsjusza na wschodzie. Na pozostałym obszarze od 0 w regionach zachodnich po -4/-5 w centrum, północy oraz na południu
Piątek przyniesie już mróz w całym kraju. W ciągu dnia od -1 na zachodzie, przez -3/-4 w centrum, na południu i północy, po nawet -6/-8 na wschodzie.
Nocą wartości wskażą uśredniając od -3 do -6 stopni poniżej zera.
Po pochmurnym tygodniu, w sobotę możemy liczyć na kilka chwil przejaśnień, choć nadal zdecydowanie przeważać będzie całkowite zachmurzenie. Do tego późnym wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę, pojawią się opady deszczu (na południowym zachodzie) i śniegu (na Podlasiu). Poranek powita nas mroźnie – najchłodniej będzie w centrum kraju i na północnym wschodzie, tam spodziewamy się nawet 6 kresek poniżej zera. Na nizinach termometry wskażą od -2 do -4 stopni. Najcieplej na wybrzeżu i w górach – tam temperatura oscylować będzie wokół zera. W ciągu dnia zrobi się cieplej, a termometry wskażą od -2 stopni na północy, przez 0 w centrum, aż po 2-3 stopnie na południu i nawet lokalnie 6 stopni w Małopolsce.
Niedziela upłynie pod znakiem chmur i opadów – o ile na południu będzie to deszcz wędrujący wzdłuż gór, na wschód, to na północy przez cały dzień pojawiać się będą lokalne opady śniegu. Niedziela będzie wyraźnie cieplejsza od soboty, o poranku powita nas lekkim mrozem od 0 do -2 stopni w znacznej części kraju. Cieplej będzie na południowym zachodzie i w górach, tam od 0 do 2 stopni na plusie. W ciągu dnia cała Polska może spodziewać się 2-3 kresek powyżej zera. Chłodniej jedynie na Pomorzu i Suwalszczyźnie – tam temperatura utrzyma się w okolicach zera, lokalnie może być nieco chłodniej. Najcieplej za to na Podkarpaciu, gdzie termometry wskażą nawet 6 stopni Celsjusza.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.