Prognoza tygodniowa od 27.10.2025 do 2.11.2025

Dynamiczną, niżową aurą wkraczamy w ostatni tydzień października. Silny wiatr, opady i lokalnie burze zakończą w Polsce dziesiąty miesiąc roku. Czy taka aura utrzyma się także na początku listopada? Jak wstępnie zapowiada się Dzień Wszystkich Świętych, oraz Zaduszki? Czy w Halloween dzieciaki zmokną, chodząc od domu do domu po cukierki? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej!
W poniedziałek od rana na północy i zachodzie kraju, a także w górach, spodziewamy się opadów deszczu. Związane one będą z napływającą wilgotną i chłodną masą powietrza za frontem, który w nocy przeszedł przez nasz kraj. Lokalnie opady przejdą w deszcz ze śniegiem, a w najwyższych partiach gór w sam śnieg. Punktowo spodziewamy się także krupy śnieżnej. W ciągu dnia strefy opadów, w tym z konwekcją, przejdą w głąb kraju. Mimo deszczu, pojawiać się będą przerwy w zachmurzeniu i krótkie chwile ze słońcem. W nocy nadal możliwe będą przelotne opady w niemal całym kraju. Wiatr na południowym zachodzie dojdzie do 60-65 km/h w porywach, podobnie na wyżynach. Na wybrzeżu na ogół do 80-90 km/h, jednak w regionie od Kołobrzegu po Ustkę może wiać ponad 100 km/h, podobnie w najwyższych partiach gór. Pod wieczór wiatr nieco osłabnie, a w nocy ponownie nieznacznie się nasili. Na termometrach zanotujemy maksymalnie od około 2-4 stopni w górach (w najwyższych partiach nie cieplej niż -2), 5-7 na Pojezierzu Pomorskim, 6-8 w centrum i na północy, do 8-10 na zachodzie i południowym wschodzie, na Dolnym Śląsku i miejscami na Podkarpaciu będzie nieco cieplej. W nocy na północnym zachodzie i zachodzie minimalnie od 8 do 10 stopni, na pozostałym obszarze kraju około 6-8 kresek na plusie. W górach od 4 do -6 stopni.
Wtorek zapowiada się pochmurny i deszczowy w całym kraju. Spodziewamy się licznych stref opadowych i komórek konwekcyjnych wędrujących z zachodu na wschód. Niewykluczone będą opady śniegu w górach i pojedyncze wyładowania atmosferyczne, które towarzyszyć mogą niektórym mocniej wypiętrzonym komórkom. O poranku termometry wskazywać będą od 0 stopni w górach, przez 5-6 kresek na wschodzie, aż po 8 stopni Celsjusza na zachodzie kraju. W południe najcieplej zapowiada się w pasie centralnym od Śląska po Gdańsk, gdzie termometry wskażą 9-10 stopni na plusie. Poza tym temperatura lokalnie będzie się wahać 7-8 kresek, a w górach sięgnie maksymalnie 3-4 stopni. Temperaturę odczuwalną obniżał będzie porywisty wiatr, mogący w centrum i na zachodzie przekraczać 60 km/h.
Środa to nadal dynamiczna aura w części kraju. Silniejszy wiatr odczuwalny będzie niemal wszędzie – najmocniej może powiać na Wybrzeżu, gdzie porywy mogą osiągać 70/80 km/h. Powieje także w górach, gdzie porywy mogą przekraczać 80/90 km/h. Poza tym w kraju sporo chmur, z przelotnymi opadami na wschodzie, zachodzie i północy. Wieczorem w północnej Polsce pojawi się strefa nieco silniejszych opadów deszczu, która w nocy wędrować będzie na wschód. Na termometrach zobaczymy do 14 stopni na zachodzie i na południu, do 10/12 stopni na pozostałym obszarze i w górach. W wyższych partiach gór temperatura może spaść do 3/4 stopni. Nocą termometry pokażą 8/10 stopni, w górach poniżej 4 stopni Celsjusza.
W czwartek czeka nas nieco spokojniejszy dzień. Silny wiatr występować będzie w północnej części Polski oraz w Bieszczadach. Na Bałtyku możliwy sztorm. Opady, niezbyt intensywne pojawią się także na północy oraz na północnym- wschodzie kraju. Na pozostałym obszarze Polski nieco chmur, ale z postępującymi przejaśnieniami. W nocy zachmurzenie zmienne, w centrum i na północy także z miejscami bezchmurnym niebem. Nigdzie nie powinno padać. Na termometrach zobaczymy od 12 stopni na północy, przez 14 na zachodzie i w centrum po 16/17 stopni na południu i południowym- wschodzie kraju. W nocy do 6 stopni na krańcach północnych, od 2 do 4 stopni na północnym- zachodzie w centrum i na północnym- wschodzie, po 6/8 stopni na południu. W górach zobaczymy około 4 stopnie Celsjusza.
Piątek z kolei to początkowo sporo słońca na północy i w centrum, lokalnie także na wschodzie. Na pozostałym obszarze występować będą już chmury, a ilość zachmurzenia w kolejnych godzinach będzie wzrastać. Opady mogą się pojawić na zachodzie, a także na południu. W nocy padać będzie także na Pomorzu Zachodnim, w południowej Polsce, a do rana deszcz dotrze na Pomorze i Kujawy. Termometry wskażą do 10 stopni na zachodzie, w centrum, na północy oraz na wschodzie. W południowej części kraju na termometrach zobaczymy od 12 do 14 stopni Celsjusza. W górach będzie nieco chłodniej. Nocą najchłodniej na północnym- wschodzie, do 2 stopni Celsjusza, na północy do 6, na zachodzie i południu do 8 a na południowym- wschodzie do 10 stopni Celsjusza.
Weekend znów będzie pochmurny i miejscami deszczowy. W sobotę słabych opadów spodziewamy się głównie na północy i na południowym wschodzie, ale przelotnie może popadać też w centrum kraju. Poranek przywita chłodno mieszkańców północno wschodniej części kraju, gdzie temperatura spadnie do 1-2 kresek na plusie, a lokalnie mogą pojawić się przymrozki. Poza tym 5-6 stopni na północy i w centrum, a na południu i na zachodzie termometry mogą lokalnie wskazywać nawet 8-9 kresek. W ciągu dnia zarysują nam się dość kontrastujące ze sobą warunki. Na północy i północnym wschodzie kraju termometry w południe dobiją zaledwie do 6-7, lokalnie 8 kresek. W tym samym czasie na południe od linii Szczecin – Łódź – Lublin spodziewamy się już 13-14 kresek, a na Dolnym Śląsku nawet do 16 kresek.
Niedziela dalej pochmurna i znów w wielu miejscach pojawią się opady. Od rana padać będzie na północnym wschodzie, a później w południe koło Szczecina. Wieczorem komórki konwekcyjne rozwijać się będą na całej północy kraju, a dodatkowo popadać może też na zachodzie i w górach. Poranek znów najchłodniej zapowiada się na północnym wschodzie, gdzie termometry wskażą 5-6 kresek. Chłodno i zarówno najcieplej będzie na południu kraju – tam temperatura lokalnie będzie się wahać od 6-8 kresek, aż do 12 stopni. W południe układ termiczny utrzyma się podobny. Najzimniej (6-7 stopni) na Podlasiu i Suwalszczyźnie, a najcieplej w południowej połowie kraju gdzie termometry ponownie wskażą nawet do 15-16 stopni Celsjusza. Poza tym na północy i w górach spodziewamy się 10-12 stopni.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
