Prognoza tygodniowa od 25.01.2021 do 31.01.2021
Ostatni tydzień stycznia przyniesie nam powrót zimy. Choć zacznie się mocnym, śnieżnym akcentem na wschodzie kraju, to nie zapowiadamy silnych mrozów, ani wyjątkowo groźnej pogody. Pierwsza połowa tygodnia będzie zdominowana przez niżową, dość zmienną i miejscami uciążliwą aurę, z intensywnymi opadami śniegu, a nawet zawiejami śnieżnymi. W połowie tygodnia pogoda się ustabilizuje i będzie spokojna przynajmniej do weekendu. Po szczegóły zapraszamy do tygodniowej prognozy pogody!
W poniedziałek aurę w naszym kraju zdominuje niż pochodzenia śródziemnomorskiego. Układ zawiera znaczne ilości wilgoci, które nad wschodnią Polską zmaterializują się w postaci intensywnych opadów śniegu, zwłaszcza w Bieszczadach, jednak silnie ma padać praktycznie w całej wschodniej połowie kraju. Pierwszych opadów spodziewamy się na południowym wschodzie już w nocy z niedzieli na poniedziałek, a do południa cała Lubelszczyzna z Podkarpaciem znajdą się w obrębie strefy opadów. Popołudniu i wieczorem opady zaczną wdzierać się nad Podlasie i wschodnie Mazury, obejmą także znaczną część Mazowsza, Kielecczyzny, oraz wystąpią miejscami na Podhalu i Żywiecczyźnie. Przelotnych opadów spodziewamy się także w pierwszej połowie dnia na krańcach zachodnich. Na wybrzeżu deszcz ze śniegiem, przechodzący w sam śnieg. Na termometrach maksymalnie od 0 na południowym wschodzie i miejscami w centrum, po 1-2 stopnie na pozostałym obszarze. Na wybrzeżu do 4 kresek na plusie, a w górach przeważnie koło -3 stopni. W nocy nieznacznie chłodniej – od -2 na Kielecczyźnie, przez -1 na południu i południowym wschodzie, po 0 na pozostałym obszarze i do 1-2 stopni na wybrzeżu.
Wtorek nie przyniesie większych zmian. Niezmiennie, oddziaływanie śródziemnomorskiego układu niskiego ciśnienia, będzie kształtowało pogodę w całym kraju. Główny front atmosferyczny przynależny do wspomnianego niżu, który w poniedziałek przynosił obfite opady śniegu w całej wschodniej części kraju, nadal będzie obecny nad północno-wschodnią Polską. Po sporych utrudnieniach w ruchu drogowym na skutek gwałtownego wzrostu pokrywy śnieżnej, wtorkowy dzień najpewniej utrzyma ten trend. Należy się spodziewać, że świeżego śniegu we wspomnianym obszarze, jeszcze przybędzie. Sugerowany przez modele przyrost pokrywy śnieżnej w trakcie wtorkowych opadów, lokalnie przekracza 10-12cm.
W pozostałej części kraju również należy spodziewać się występowania przelotnych, konwekcyjnych opadów śniegu, które najbardziej odczują mieszkańcy południowej Polski. Temperatura na terenie całego kraju w okolicach 0°C, na krańcach południowych spadki do -2/-4°C.
Wiatr umiarkowany/silny – na północnym wschodzie dochodzący w porywach do 70-80km/h co powodować będzie zamiecie i zawieje śnieżne. Na pozostałym obszarze siła wiatru wyniesie od 30km/h na północnym-zachodzie, do 50km/h w centrum i na południu.
Środa to kolejny dzień, który przeminie pod znakiem konwekcyjnych, przelotnych opadów śniegu w całej Polsce. Najczęstsze ich występowanie prognozowane jest w południowej części kraju. Nadal powieje silniejszy wiatr, który jednak nie będzie aż tak uciążliwy jak dzień wcześniej, a w porywach osiągać może do 40-50km/h.
Słupki rtęci również pokażą podobne wartości co we wtorek.
W czwartkowy wczesny poranek na południu i na wschodzie występować będą opady śniegu. Na północy pojawią się niewielkie przejaśnienia. Pod wieczór na południu pojawią się kolejne, miejscami dość silne opady śniegu. Popadać może także w rejonie Bydgoszczy i Torunia. Wiatr w porywach nie powinien przekraczać 50 km/h. Na termometrach od 2 stopni Celsjusza na Wybrzeżu, przez okolice 1 na zachodzie po 0 w centrum i częściowo na południu. Na wschodzie i południowym wschodzie trzymać będzie mróz od – 1 do nawet – 5 stopni Celsjusza. Noc z czwartku na piątek to opady śniegu na południu i w centrum, choć nie powinny być zbyt intensywne. Termometry pokażą nawet – 6 stopni w Tatrach, do – 5 na południowym wschodzie. Z koli na zachodzie i północy -2, – 3 kreski poniżej zera.
Piątek w większości kraju trzymać będzie mróz. Termometry pokażą – 1, -2 stopnie poniżej zera, a w Tatrach do – 6 stopni Celsjusza. Około zera będzie na zachodzie i północnym zachodzie Polski. Opadów świeżego śniegu można się spodziewać na południowym- wschodzie Polski. Niewielkie opady pojawią się tez na Podlasiu. W pozostałej części Polski niebo zakrywać będą chmury. Nie powinien także dokuczać silny wiatr. Nocą z piątku na sobotę niewielkie opady mogą pojawić się na południu i na północnym – wschodzie Polski. Na termometrach od 0 stopni Celsjusza na krańcach północno – zachodnich, przez -1, -2 stopnie w centrum po – 8, -9 na południu Polski.
Sobota przyniesie kolejne, miejscami dość intensywne opady śniegu na południu kraju i na północy. W całym kraju będzie pochmurno i mroźno. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od -2 do -4 stopni. Na wschodzie zimniej, do -6 kresek poniżej zera.
Niedziela będzie nieco pogodniejsza, z przejaśnieniami i przelotnymi opadami śniegu, których spodziewać się możemy w całym kraju. Dzień powita nas mroźnym porankiem – spodziewamy się -4 do -8 stopni na nizinach i nawet -12 stopni Celsjusza w górach, lokalnie może być chłodniej. W ciągu dnia nieco cieplej, w niemal całym kraju -2 stopni, w górach – 4 stopnie Celsjusza.
You must be logged in to post a comment.