Prognoza tygodniowa od 20.07.2020 do 26.07.2020
Kolejny tydzień lipca nie przyniesie termicznego przełomu. Temperatury w większości nadal będą oscylować w okolicach 20 – 25 stopni. Na horyzoncie nie widać też upałów. Burzowo będzie natomiast w poniedziałek oraz pod koniec tygodnia – w piątek, sobotę i niedzielę, choć nie powinny być to zjawiska bardzo gwałtowne. Pojawią się także kolejne opady deszczu, które miejscami mogą być silne. Zachęcamy do zapoznania się z prognozą na poszczególne dni!
Poniedziałek minie pod znakiem burzowej aury. Z zachodu na wschód wędrować będzie front atmosferyczny niosący intensywne opady deszczu, grad, silny wiatr, a także burze, które mogą być aktywne elektrycznie. Będzie ciepło. Na północny i zachodzie termometry wskażą od 19 do 25 stopni Celsjusza. W pozostałej części kraju, na termometrach do 28, lokalnie 29 stopni. W czasie burz możliwy będzie silny, porywisty wiatr oraz opady gradu.
Wtorek będzie już znacznie spokojniejszy, ale i chłodniejszy. W najcieplejszym momencie dnia, na południu i poludniowym-zachodzie na termometrach zobaczymy 22 – 23 stopnie Celsjusza. Im dalej na północ, tym chłodniej. Na Wybrzeżu termometry wskażą do 18 stopni. Tam też możliwe będą przelotne opady deszczu. Nie powinno także nigdzie grzmieć. W ciągu dnia pojawi się sporo chmur, ale będzie też wiele chwil ze słońcem.
Środa będzie bardzo podobna do wtorku. Sporo chmur z przejaśnieniami, przelotne opady na północy i brak burz. Najchłodniej będzie na północy – do 17 stopni Celsjusza. W pozostałej części kraju od 18 do 21 stopni.
W czwartek temperatura będzie niemalże taka sama jak w środę – najchłodniej na północy, do 19 w woj. pomorskim. Na południu z kolei 21 stopni Celsjusza. Na zachodzie, w centrum i wschodzie do 19 stopni. Słabe opady możliwe będą na północnym wschodzie kraju.
W piątek czeka nasz zmiana, pojawią się burze. Zagrzmieć może na południu, w górach, a także na północnym zachodzie i północy. Burze miejscami mogą być dość silne. Będzie też dość ciepło – na zachodzie, południowym-zachodzie i południu do 26, lokalnie 27 stopni Celsjusza. Najchłodniej na północy – do 20 stopni na Pomorzu Gdańskim. Możliwe będą także nieco silniejsze porywy wiatru. Dominować też będzie zachmurzenie, chociaż miejscami pojawi się też słońce.
Sobota to kolejne burze i opady, tym razem na południowym-wschodzie i częściowo w centrum Polski. Tam też będzie najcieplej -lokalnie do 27 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na południu, gdzie zobaczymy maksymalnie 17 – 18 stopni, a także na Wybrzeżu – do 19 stopni Celsjusza. Na południowym- wschodzie, gdzie może zagrzmieć, możliwe będą także dość intensywne opady deszczu. W czasie burz możliwe będą silniejsze porywy wiatru pochodzenia konwekcyjnego.
Ostatni dzień tygodnia, niedziela to także możliwość wystąpienia słabszych zjawisk burzowych, ograniczonych niemal zupełnie do Podkarpacia i Lubelszczyzny. Nie powinny być one gwałtowne, jednak opady mogą być ulewne. Najcieplej będzie na Ziemi Lubuskiej i Wielkopolsce – do 25 stopni Celsjusza. Na północy i północnym wschodzie do 21 stopni, na wschodzie do 20 stopni Celsjusza, a w pasie od Małopolski, przez Ziemię Łódzką po Podlasie termometry wskażą 17 – 19 stopni Celsjusza.
You must be logged in to post a comment.