Prognoza tygodniowa od 18.12.2023 do 24.12.2023
Przed świąteczny tydzień grudnia przyniesie dynamiczną i potencjalnie groźną pogodę. W kraju może pojawić się silna wichura niosąca wiatr powyżej 100 km/h, intensywne opady – deszczu, deszczu ze śniegiem i samego śniegu, a także niewykluczone silniejsze burze. Silny wiatr będzie mógł powodować szkody. Czy w Boże Narodzenie pojawi się śnieg? Co dokładnie czeka nas w kolejnych dniach? Szczegóły znajdziecie jak zawsze w naszej prognozie pogody na cały tydzień.
Tydzień rozpocznie się spokojnie – w poniedziałek nie spodziewamy się dużych zmian. Pogoda w Polsce będzie podzielona na dwie części – w centrum i na północy dzień będzie pochmurny, występować będą przelotnie opady, a temperatura będzie stabilna około 6-7 stopni Celsjusza. W tej części kraju najcieplej będzie na Pomorzu i na zachodzie, gdzie temperatura najprawdopodobniej sięgnie około 7-9 stopni. Na południu większy wpływ na pogodę będzie miał rozległy wyż rozciągający się od Hiszpanii aż do Rumunii. Przyniesie on słoneczną pogodę bez opadów mieszkańcom woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i wschodniego Podkarpacia. W godzinach porannych słońce sięgnie nawet do Poznania i Łodzi. Temperatura na południu będzie dużo bardziej zmienna niż na północy – poranek będzie chłodny ok. 2-4 stopni (Z wyjątkiem woj. dolnośląskiego, gdzie temperatury będą wyższe), zaś popołudniu temperatura sięgnie nawet 10 stopni Celsjusza, zwłaszcza przy pasach górskich. Najzimniej na południu będzie w Tatrach i południowej części woj. podkarpackiego. Poniedziałek będzie dniem w większości bezwietrznym, z wyjątkiem Tatr i Pomorza, gdzie lekko silniejsze porywy w zakresie 50 km/h są możliwe.
Wtorek ponownie będzie dniem jesiennym, pomimo meteorologicznej jesieni, całym kraju nie licząc południowej jego części, pojawią się opady deszczu o małym natężeniu, 1-2 mm/h, w akumulacjach do 15-20 mm (w górach opady deszczu ze śniegiem, śniegu i opady marznące). Wiatr w porywach do 40 km/h, na wybrzeżu do 60-70 km/h. Najcieplej będzie na południu kraju, 8-11 stopni. Najzimniej na północnym wschodzie kraju, 3-6 stopni. W pozostałej części kraju 6-8 stopni. W województwie opolskim, śląskim, świętokrzyskim, podkarpackim i małopolskim możliwe są przymrozki.
Środa będzie dniem bardzo deszczowym. Późno w nocy z wtorku na środę oraz we wczesnych godzinach porannych od północnego zachodu wstąpi do nas chłodny front atmosferyczny, który przyniesie nam silne opady deszczu. Opuści on nasze wschodnie granice popołudniu, lecz za nim nadciągnie kolejna strefa opadowa. Po przejściu samego frontu deszcz ustanie na parę godzin, po czym padać będzie do czwartku, zwłaszcza na północnym zachodzie. Sam front przyniesie nam chłodniejsze temperatury w zakresie 2-4 stopni Celsjusza. Po przejściu frontu przed nadejściem drugiej strefy opadowej możemy spodziewać się temperatur w zakresie 4-6 stopni, głównie w centrum kraju. Środa będzie dniem pochmurnym – jedyny pas przejaśnień ukaże się pomiędzy frontem a strefą opadową. Wietrznie będzie wyłącznie na północnym – zachodzie, zwłaszcza po wkroczeniu po frontalnej strefy opadowej. Spodziewać się mogli będziemy porywów w zakresie 60-85 km/h, głównie na wybrzeżu.
Czwartek w całym kraju, przez praktycznie cały dzień zapewni nam opady związane z mezoskalowymi strefami opadów przemieszczającymi się przez teren naszego kraju. W górach i lokalnie na południu możliwe opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. O poranku termometry wskażą od 2-3 stopni na wschodzie, po 6 kresek powyżej zera na zachodzie. Najchłodniej będzie w Karpatach, gdzie spodziewamy się nawet do -8 kresek. W ciągu dnia zrobi się nieco cieplej: Na zachodzie będzie to 7 stopni (lokalnie nawet 8), W centrum 5-6 stopni Celsjusza, a na wschodzie 3-4 kreski. Nadal najniższe wartości temperatury notować będziemy w górach: w Sudetach będzie to 1-2 stopnie powyżej zera, a w Tatrach i Bieszczadach zaledwie -2/-3 stopnie. Mimo dość ciepłego jak na grudzień dnia, temperatura odczuwalna może być znacznie niższa ze względu na porywisty wiatr mogący w znacznej części kraju przekraczać 70 km/h, a w górach i na wybrzeżu może osiągać nawet 90 km/h.
Piątek zapowiada się nieco bardziej pogodnie. Chwile słońca będą przeplatać się z zachmurzeniem i lokalnymi, przelotnymi opadami śniegu, które ponownie pojawiać się mogą w ciągu dnia w całym kraju. Temperatura na terenie całej Polski będzie bardzo wyrównana i zarówno o poranku, jak i w środku dnia oscylować będzie w okolicy 1-2 kresek powyżej zera. Lekki mróz utrzymywać się będzie jedynie w górach. Dopiero pod wieczór od wschodu napłynie chłodniejsze powietrze, a termometry wskażą 0 stopni na wschodniej granicy i nawet -8 stopni w górach. Dodatkowo temperaturę odczuwalną wciąż skutecznie ochładzać będzie wiatr. Szczególnie niebezpiecznie może być na północnym zachodzie i na wybrzeżu, gdzie porywy lokalnie mogą przekroczyć 100 km/h. Poza tym będzie to 60-70 km/h w centrum i na zachodzie, a 50-60 km/h na wschodzie. Jeśli obecne wyliczenia modeli się utrzymają, wydane zostaną odpowiednie ostrzeżenia.
Sobota zapewni nam jeszcze trochę więcej słońca niż piątek, ale również nie zabraknie lokalnych, konwekcyjnych opadów śniegu, które znów możliwe będą w całym kraju. Wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę możemy spodziewać się rozległej i zwartej strefy opadów śniegu, która wkroczy do nas od strony Czech – jeśli wyliczenia modeli się utrzymają, w Wigilię możemy liczyć na kilka centymetrów pokrywy śnieżnej nawet na nizinach. Sobotni poranek powita nas temperaturą oscylującą wokół zera praktycznie w każdym regionie. Cieplej będzie jedynie na wybrzeżu i przy zachodniej granicy – tam 1-2 stopnie „na plusie”. W górach ciągle utrzymywać się będzie mróz na poziomie -3/-4 stopni, a w Tatrach może to być nawet -10 kresek. W ciągu dnia 1-2 stopnie na nizinach, 3 kreski powyżej zera na zachodzie, a na obszarach górskich -3/-4 stopnie. Choć wiatr nieco się uspokoi, nadal porywy mogą sięgać 70 km/h, co skutecznie obniżać będzie temperaturę odczuwalną.
Od wiatru odpoczniemy dopiero w niedzielę. Wigilia zapowiada się pochmurna, a na południu przez prawie cały dzień padać ma śnieg – niestety miejscami może być to też opad mieszany lub marznący. Dzień będzie chłodny: rano po raz kolejny w niemal całym kraju temperatura oscylować będzie wokół zera. Jedynie w Wielkopolsce termometry wskazać mogą 1 stopień powyżej zera. Najchłodniej na północy (-2 stopnie) i w górach (od -2 do -4 stopni Celsjusza). W południe na moment temperatura w centrum kraju wzrośnie do 1-2 stopni „na plusie” jednak wieczorem znów spadnie do zera.
W Święta wróci porywisty wiatr, a lekko zimowa aura utrzyma się do wtorkowego wieczora.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.