Prognoza tygodniowa od 17.07.2023 do 23.07.2023
Jesteśmy już na półmetku lipca, a czas szybko leci, zwłaszcza przy dobrej pogodzie. Warto więc już teraz planować wakacyjne wypady, jeśli chcemy zdążyć przed końcem sierpnia. Dla tych, co już teraz mają urlop, mamy kilka, istotnych informacji pogodowych. Nowy tydzień to mieszanka pogodowa z dość wysokimi, letnimi temperaturami, jednak na ogół bez upałów. Powrócą burze, które mogą być miejscami niszczycielskie, szczególnie w poniedziałek, choć silnych zjawisk nie powinno brakować także w połowie tygodnia. Jaka dokładnie pogoda czeka nas w kolejnych dniach? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej!Poniedziałek początkowo będzie raczej spokojny, choć z dużą ilością chmur, zwłaszcza w południowej i wschodniej Polsce. Będą one stopniowo zanikać, ale nie na długo. Jeszcze przed południem zaczną pojawiać się burze, które z czasem będą się nasilać. Szczególnie gwałtowne, a miejscami niszczycielskie, pojawią się w południowo-wschodniej części kraju. Dodatkowo grzmieć może także późnym popołudniem i w nocy na północy kraju. Szczegółowa prognoza burzowa została opublikowana w niedzielę wieczorem na stronie Sieci Obserwatorów Burz i wskazuje na duże zagrożenie burzowe we wspomnianym obszarze. Poza burzami, przelotnie padać może wszędzie, choć najmniejsze na to szanse będą na zachodzie kraju. Temperatura sięgnie maksymalnie od 20 stopni w górach, przez 22-24 na Pojezierzu Pomorskim, w Małopolsce i na Kielecczyźnie, po 26-28 na pozostałym obszarze, a w pasie od centralnego Mazowsza po wschodnie Mazury i północ Podlasia, zanotujemy lokalnie do 30-32 stopni. W nocy, po przejściu frontu, zrobi się chłodniej, ale nie na południowym wschodzie, gdzie termometry nadal pokażą około 18-21 stopni. W centrum będzie około 16, a na północy i zachodzie 13-14 stopni.
We wtorek czeka nas uspokojenie w pogodzie. Po gwałtownych, poniedziałkowych zjawiskach pogodowych burzach z gradem, wtorek przyniesie nieco chmur i słabe opady deszczu w północnej Polsce. Po południu od zachodu nadciągnie nieco więcej chmur, jednak na ogół będą one niegroźne. W nocy słabe opady mogą się pojawić w Tatrach czy w północnej Polsce. Na termometrach zobaczymy do 26 stopni w południowej Polsce ( z wyłączeniem pasm górskich, gdzie termometry wskażą 22 -24 stopnie) a w północnej części od 20 do 24 stopni. Nocą temperatura w kraju wyniesie od 12 do 14 stopni Celsjusza. Lokalnie na południu może wzrosnąć do 16 stopni.
Środa to powrót burz, także gwałtowniejszych. Burze będą mogły się pojawić zarówno na północy, jak i na południu kraju. Obecne wyliczenia wskazują na to, że miejscami będą to burze z gradem. Prognozowane są przelotne, ale intensywne opady deszczu. Nie wykluczone, że zagrzmi też w centrum. Pod wieczór burze szybko zaczną zanikać. W nocy opady mogą się pojawić na północy, a także lokalnie na zachodzie kraju. Na termometrach zobaczymy 16-24 stopnie na północy, a w południowej Polsce do 26-28 stopni. Chłodniej będzie ponownie na krańcach południowych, 20-24 stopnie Celsjusza. W nocy w północnej części kraju termometry pokażą na ogół do 12 stopni, w południowej do 16.
Czwartek przyniesie pogodę bardzo zmienną. Na skutek oddziaływania na nasz kraj niżu znad Skandynawii i napływu wilgotnej masy powietrza polarnomorskiego, w ciągu dnia spodziewać się możemy przelotnych opadów deszczu, a także rozwoju pełnoprawnych komórek burzowych w niemalże całym kraju. Najdogodniejsze warunki wystąpią jednak w całym pasie północnej i wschodniej Polski. Późnym popołudniem zjawiska powinny zanikać, przynosząc coraz więcej przejaśnień i chwil ze słońcem. Wieczór i noc także powinna być już spokojna. Temperatury podzielą kraj na dwie części. W północnej części wartości wskażą od 16 do 20 stopni Celsjusza. Na połowie południowej wskazania termometrów będą wyższe i wyniosą od 22 do 24 kresek na południowym zachodzie, częściowo na południu i wschodzie, do 26 stopni na Podkarpaciu.
W Piątek nadal spodziewajmy się punktowych, rozproszonych opadów deszczu pochodzenia konwekcyjnego oraz lokalnych, słabych burz. Opady deszczu na nieco większym obszarze mogą pojawić się w porze wieczorowej na Suwalszczyźnie oraz Podkarpaciu. Słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 22 do 24 stopni Celsjusza na przeważającym obszarze kraju, choć punktowo na południu, temperatury mogą wzrosnąć do 25/26 kresek. Dużo chłodniej nadal w pasie regionów północnych, tam nie więcej niż 18/20 stopni. Wiatr przez większość dnia słaby i umiarkowany, odczuwalny zwłaszcza na północy.
Sobota to kontynuacja piątkowych i nocnych burz, które już o świcie odejdą za wschodnią granicę. W ciągu dnia przeważać będzie słońce z częściowym zachmurzeniem, a lokalnych i słabych opadów spodziewamy się głównie na północy kraju w godzinach porannych. W południe na południu kraju zaczną rozwijać się chmury konwekcyjne a wraz z nimi towarzyszące im opady i możliwe burze. Zagrzmieć może też w okolicach Radomia. Wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę burz i ulewnych opadów zacznie przybywać aż swym zasięgiem obejmą całą Polskę południowo – wschodnią. Rano powita nas temperatura od 16 stopni Celsjusza na północy, przez 18-19 stopni w centrum, po 20-21 kresek na południowym wschodzie i wschodzie. W południe termometry wskażą od 20 stopni na wybrzeżu, po nawet 28 w Małopolsce i na Podkarpaciu. Poza tym 24-26 kresek w pozostałej części kraju.
Niedziela zapowiada się spokojna i pogodna. Po przejściu nocnych burz, na południowym wschodzie, nie spodziewamy się już tego dnia opadów. Będzie ciepło. Rano temperatura będzie zróżnicowana lokalnie, ale będzie się wahać od 16 (głównie na północy i w górach) po 18 stopni. Cieplej tylko na Dolnym Śląsku i Podlasiu, tam 20-21 kresek. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskazywać będą 23-24 stopnie – chłodniej będzie na północy i w górach (około 20 stopni), a cieplej w pasie centralnym naszego kraju, gdzie słupek rtęci podskoczy do nawet 26-27 stopni. Dość przyjemna, letnia aura będzie zapowiedzią możliwej kolejnej fali upałów (32-34 stopnie), która może pojawić się u nas w kraju już w przyszłym tygodniu.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.