Prognoza tygodniowa od 17.02.2025 do 23.02.2025

Prognoza tygodniowa od 17.02.2025 do 23.02.2025
Po nadal mroźnym początku, nowy tydzień przyniesie ocieplenie, dodatnie temperatury i opady deszczu, którym towarzyszyć będzie silniejszy wiatr. Na jakiś czas pożegnamy się z dwucyfrowymi mrozami, a ich miejsce zajmą temperatury w dzień przekraczające 10 stopni. Niestety oznacza to większą ilość chmur i zmienną aurę, w tym ze skokami ciśnienia. Gdzie będzie najcieplej? Kiedy dokładnie zacznie się ocieplenie? Jak mocno będzie wiało? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
Poniedziałek rozpocznie się silnymi mrozami na południu i w centrum kraju. Tam też jednak będzie najwięcej rozpogodzeń, a w większości dzień zacznie się bezchmurnie. W ciągu dnia więcej chmur pojawi się w południowej i centralnej Polsce, nadal jednak czekają te regiony długie chwile ze słońcem. Na północy i wschodzie więcej chmur. Na Pomorzu Gdańskim i Warmii możliwe będą przelotne opady śniegu. W nocy przelotne opady możliwe będą w większej części północnej Polski. W centrum i na południu liczne rozpogodzenia, w większości tych regionów noc będzie bezchmurna. Poza wąskim pasem nadmorskim czeka nas całodobowy mróz. Temperatura maksymalna sięgnie od 0/-2 na północnym zachodzie, po -2/-3 w pozostałych regionach. Nieco chłodniej będzie lokalnie na Warmii i Lubelszczyźnie, oraz w górach. W nocy od 0 nad samym morzem, przez -4/-6 na północy, do -8/-10 na południu i w centrum. Lokalnie temperatury spadną tam jednak do około -12 stopni, w Sudetach i Tatrach, oraz miejscami na Podhalu jeszcze chłodniej.
Wtorek rozpoczniemy silnymi mrozami na południu i zachodzie kraju, w dolnośląskim prognozowane są spadki do -15 stopni i lokalnie niżej, na ogół w prawie całym kraju temperatury o poranku od -8 do -13 stopni. W dzień w całym kraju utrzymywać się będą temperatury nieznacznie powyżej zera (do +2 stopni) oraz na południu do -2/-4 stopni. Na południowym wschodzie kraju i Pomorzu pojawią się przelotne opady śniegu związane z konwekcją (efekt jeziorny). Zachmurzenie na ogół małe lub jego brak, w strefie przechodzenia opadów prognozowane jest zachmurzenie duże i zmienne poziomu niskiego (stratocumulus, cumulus) i chmury pionowe (cumulonimbusy). Po zachodzie słońca temperatura zacznie szybko spadać, analogicznie jak w ostatnich dniach. Wiatr słaby, z zachodu, w porywach do 25-30 km/h, na wybrzeżu w porywach do 40-50 km/h.
Środa będzie śnieżnym, oraz mroźnym dniem. W nocy w całym kraju spodziewamy się silnego mrozu – na Dolnym Śląsku temperatura spadnie lokalnie do nawet -15 stopni Celsjusza. Silny mróz dotknie także regionów górskich i podgórskich. Nieco cieplej będzie w pozostałej częściu kraju, gdzie mróz będzie w pograniczach -4 do -6 stopni. Najcieplej będzie na Pomorzu, gdzie termometry o poranku wskażą -2 stopnie. Za dnia będzie nieco cieplej – na zachodzie około 4 stopni, w centrum do 2 stopni zaś na zachodzie około 0 stopni Celsjusza. Noc będzie równie mroźna, z temperaturami w zakresie do -10 stopni w prawie całym kraju. Najzimniej będzie ponownie na Dolnym Śląsku, gdzie spodziewamy się silniejszych mrozów. Na wschodzie za dnia wystąpią przelotne opady śniegu. Zachód kraju będzie bezchmurny, zaś na wschodzie wystąpią niegroźne chmury.
W czwartek kontynuacja wyżowej aury we wschodniej połowie kraju. Poranek na przeważającym obszarze objawi się ponownie niskimi temperaturami rzędu -6 do nawet -10 stopni Celsjusza. Jeśli chodzi o dzień, początkowo jeszcze w całym kraju dużo słońca. Około południa zachmurzenie od zachodu będzie wzrastać na skutek dochodzącego do głosu układu niskiego ciśnienia znad Morza północnego. Niż ten jednak mimo wszystko nie zaznaczy się w Polsce szczególnym pogorszeniem aury, a poza wspomnianym wzrostem zachmurzenia przyniesie jedynie silniejsze podmuchy wiatru w zachodniej części kraju i linii brzegowej. Wiatr w pojedynczych porywach może osiągać do 40-50 km/h. Temperatury w południe ukształtują się na poziomie od 0/+2 kresek na zachodzie i 3/4 stopni na południu. Na wschodzie wartości te utrzymają się na poziomie poniżej „zera”. Nocą z czwartku na piątek najzimniej ponownie w pasie województw wschodniej Polski, nawet do -10 stopni. Nieco wyższe wartości w centrum i na południu, gdzie słupki rtęci wskażą średnio od -4 do -8. Na zachodzie około „zera” bądź na lekkim minusie.
W piątkowy dzień, od rana czeka nas już wyraźnie postępujące ocieplenie nadciągające z południowego zachodu. Na przeważającym obszarze Polski, można liczyć już na wzrost temperatur do poziomu rzędu +5/+8 stopni Celsjusza. Tylko na wschodzie, a także północnym wschodzie, wartości te będą niższe i utrzymają się w okolicach od 0 do maksymalnie dwóch kresek na plusie. Tam też w ciągu dnia mogą pojawiać się symboliczne opady mieszane. Mimo dość pochmurnej aury, w godzinach popołudniowych w Małopolsce, na Podkarpaciu i na zachodzie, a także w mniejszym stopniu na krańcach południowych, pojawiać się będą większe przejaśnienia. Na krańcach południowych, a także na północy nadal pojawiać się będą silniejsze porywy wiatru, które zwłaszcza w górach mogą przekraczać 50-60 km/h.
Sobota zapowiada się bez opadów, za to z przewagą chmur. Nie zabraknie nam jednak rozpogodzeń w całym kraju. Poranek powita nas mroźnie w większości kraju, termometry wskażą od -6 kresek na Podhalu, przez -2 do -4 na południu, aż po 0-2 na północy i przy zachodniej granicy. W ciągu dnia zawita do nas prawdziwa wiosna. W całym kraju poza wschodnimi województwami możemy liczyć na 8-10 stopni na plusie. Na wschodzie od 4 do 6 kresek.
W niedzielę utrzyma się podobna pogoda jak w sobotę, choć tym razem spodziewamy się też opadów. Około południa popadać może w centrum kraju, a potem na wschodzie. Późnym wieczorem spodziewamy się również rozległej strefy opadowej, która ma wkroczyć do nas znad Niemiec. Poranek mroźny będzie we wschodniej połowie kraju, gdzie spodziewamy się -1 do -2 stopni, lokalnie mogą być to 3 kreski poniżej zera. Na zachodzie cieplej od 2-3 stopni bliżej centrum, aż go 6 na Dolnym Śląsku i na wybrzeżu. W ciągu dnia termometry znów pokażą nawet 9-10 stopni w znacznej części kraju. Na zachodzie, lokalnie temperatura może przekraczać nawet 12 kresek na plusie. Chłodniej jedynie w wąskim pasie od Katowic po Olsztyn oraz w górach, gdzie spodziewamy się 4-5 stopni Celsjusza.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.