Prognoza tygodniowa od 16.11.2020 do 22.11.2020
Rozpoczynamy drugą połowę listopada. W tym tygodniu zdecydowanie nie będziemy narzekać na brak pogodowych atrakcji. W drugiej połowie tygodnia czeka nas ochłodzenie, nocami mróz, a także opady śniegu. Przeszkadzać będą też silne porywy wiatru, potęgujące uczucie chłodu. Po szczegóły zapraszamy do naszej cotygodniowej prognozy pogody.
Nowy tydzień rozpocznie dość szybko wędrujący z zachodu na wschód chłodny front atmosferyczny związany z układem niskiego ciśnienia z północy Europy. Przyniesie on opady deszczu, a także zachmurzenie. Za nim pojawią się niezbyt licznie przejaśnienia. Najcieplej będzie na południowym- zachodzie Polski. Na termometrach zobaczymy tam maksymalnie 12 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie w górach i na Pomorzu, od 5 do 8 stopni. Na wschodzie z kolei termometry zanotują od 8 do 10 kresek na plusie. Silniej powieje w rejonie Zatoki Gdańskiej oraz w rejonie oddziaływania frontu. W nocy z poniedziałku na wtorek front opuści nasz kraj. Lokalnie padać może jeszcze na północy. Termometry pokażą od 2 stopni w górach, przez 5 w centrum po 8 na zachodzie. Nie wykluczone są lokalne przymrozki. Nad ranem centrum, na wschodzie i południowym- wschodzie pojawią się mgły.
We wtorek front z opadami znajdzie się za wschodnią granicą kraju, jednak do południa możliwe są w tym rejonie opady deszczu i mżawka. W ciągu dnia niewielkie opady pojawić się mogą także w Wielkopolsce, na Pomorzu Zachodnim oraz w Lubuskiem. W całym kraju od 9 do 11 stopni Celsjusza. Nad całym krajem zachmurzenie – krótkotrwałe przejaśnienia możliwe w centrum. W nocy chłodniej na południowym – wschodzie od 4 do 6 stopni. W centrum do 8, na zachodzie nawet do 11 stopni powyżej zera. Opady deszczu możliwe na Pomorzu.
Środa przedstawi się podobną pogodą co dzień poprzedni. Temperatury od 8 stopni w pasie centralnym po 11-12 na krańcach północnych. Przelotne opady deszczu możliwe w północnej części kraju. W ciągu dnia zachmurzenie będzie zanikać od południa w stronę centrum. Noc bez opadów. Przymrozki możliwe w Małopolsce, na Podkarpaciu i na Ziemi Świętokrzyskiej. Na pozostałym obszarze Polski od 4 stopni na wschodzie po 8 na północy i zachodzie.
W czwartek czeka nas zmiana pogody. Z północnego- zachodu na południowy – wschód wędrować będzie kolejny front atmosferyczny przynoszący kolejną porcję opadów. Na południu i w centrum termometry pokażą do 12 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej na północy, do 8 -9 stopni. W górach i w kotlinach górskich możliwe przymrozki. Ponownie silniej powieje na południu i na północy. Wiatr może przekraczać 70 km/h. W nocy front zbliży się do wschodniej granicy Polski, a od zachodu wkroczy kolejny, tym razem niosący deszcz i opady śniegu. Termometry pokażą od 3 do 7 stopni, w górach możliwy mróz.
Piątek będzie wyraźnie chłodniejszy. Najcieplej będzie na południowym – wschodzie Polski. Tam zobaczymy maksymalnie 7 kresek na plusie. W centrum 5- 7 stopni. Najchłodniej będzie na północy i zachodzie, 3- 4 stopnie Celsjusza. Możliwe będą także opady śniegu. Biały puch może spaść na północy, północnym- wschodzie, częściowo w centrum i lokalnie na południu. Niemal przez cały dzień niebo zakrywać będzie warstwa chmur. Dopiero wieczorem zacznie się wypogadzać. Wiatr się uspokoi, choć miejscami nadal może przekraczać 50 km/h w porywie. Nocą w piątku na sobotę to przelotne opady śniegu w rejonie Zatoki Gdańskiej i na wschodzie. Termometry pokażą od – 7 stopni Celsjusza w Tatrach przez 0 w większości kraju po 2- 3 stopnie na Wybrzeżu. Na nizinach możliwe będą lokalne, przygruntowe przymrozki.
Sobota zapowiada się pogodnie i w wielu miejscach nie zabraknie słońca. Początek weekendu powita nas zimnym porankiem – jedynie w pasie wybrzeża i na północy temperatura pozostanie dodatnia (2-4*C), na pozostałym obszarze termometry pokażą od -2 do 0*C, w górach może to być nawet -6*C. W ciągu dnia temperatura wzrośnie do 2*C w całym kraju poza górami, tam nadal mroźnie. Deszczu spodziewamy się jedynie na północy – na północnym wschodzie i w Karpatach może za to znów spaść śnieg. Mogą pojawić się lokalnie porywy wiatru do 40-50 km/h.
Niedziela czeka nas pochmurna i deszczowa. Poranek wyglądać będzie podobnie jak sobotni, wybrzeże i zachód kraju mogą spodziewać się 2-4*C, a wschód i południe -2-0*C. Najzimniej w górach, nawet -8*C (lokalnie może być chłodniej). W ciągu dnia 2-4*C na południu i wschodzie (w górach ciągle poniżej 0*C), do nawet 6-8*C na północy i zachodzie. Opady deszczu mogą pojawić się w całym kraju, a na północnym wschodzie deszcz może poprzedzać strefa dość intensywnych opadów śniegu. Będzie też mocniej wiało – na południu i na wybrzeżu spodziewamy się porywów przekraczających 60-70 km/h, w pozostałej części Polski spokojniej – 30-40 km/h.
You must be logged in to post a comment.