Prognoza tygodniowa od 14.08.2023 do 20.08.2023
Rozpoczynający się trzeci tydzień sierpnia przyniesie przede wszystkim prawdziwie letnią, upalną aurę. Termometry będą mogły pokazywać do 33-35 stopni. Będą się także pojawiać kolejne burze, które miejscami mogą być gwałtowne, niosąc przede wszystkim silne / nawalne opady deszczu, silny wiatr czy grad. Jaka pogoda panować będzie w poszczególnych rejonach naszego kraju? Szczegóły znajdziecie w naszej prognozie na cały tydzień.
W poniedziałek czeka nas kolejny dzień z upałem. Z biegiem dnia mogą się pojawić także burze, zwłaszcza na zachodzie, a w późniejszych godzinach także w północnej, czy częściowo wschodniej i północno- wschodniej części kraju. Będą im towarzyszyć silne opady deszczu, wiatr czy grad. Burze mogą być aktywne także w nocy. Na termometrach zobaczymy do 30-32 stopni Celsjusza. Taką temperaturę zobaczymy w większości kraju poza północną, północno- wschodnią i południową częścią kraju. Tam zobaczymy 26-28 stopni. Nad Bałtykiem i w górach temperatura będzie przyjemniejsza. W nocy poza północą i południowym- wschodem, gdzie termometry wskażą 17-19 stopni panować będzie noc tropikalna, z temperaturami powyżej 20 stopni Celsjusza.
Wtorek to kolejny z serii upalny dzień w naszym kraju. Na niebie pojawiać się będą chmury, za które może chować się słońce. Na ten moment nic jednak nie wskazuje na to, żeby w większej części kraju miało padać czy grzmieć. Burz można się jednak spodziewać na zachodzie i na północy Polski, wzdłuż Wybrzeża. Ponownie mogą one nieść silne opady deszczu, także przynoszące szkody. W nocy sytuacja powinna się uspokoić. Termometry pokażą tego dnia 32-34 stopnie, na zachodzie i w centrum Polski. Gorąco, do 30 stopni będzie też na północy i na południu kraju. Najchłodniej, tradycyjnie nad samym Bałtykiem i w górach. W nocy w prawie całym kraju zobaczymy 18-20 stopni. Będzie to zatem kolejna noc tropikalna.
W środę opadów i burz ponownie można się spodziewać na zachodzie, południowym- zachodzie i częściowo w centrum. Jak w poprzednich dniach, zagrożeniem będą intensywne opady deszczu, silny wiatr czy grad. W nocy zagrzmieć może także w centrum czy na wschodzie kraju. Szczegóły pojawiać się będą w prognozach burzowych wydawanych przez Sieć Obserwatorów Burz. Termometry pokażą tego dnia znów wysokie wartości. W centrum kraju zobaczymy do 32-34 stopni Celsjusza, chłodniej powinno być na zachodzie, do 26-28 stopni, a także na północy, gdzie zobaczymy do 24 stopni. Na Wybrzeżu termometry mogą pokazać około 20 kresek powyżej zera. Wschód i południowy- wschód to także gorąca aura – do 30 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie też w górach, gdzie zobaczymy 24-26 stopni. Nocą na północy zobaczymy do 16 stopni, na zachodzie do 18 a w pozostałej części Polski do 20-22 stopni. Na południu także będzie nieco chłodniej, do 18 stopni Celsjusza. W górach chłodniej.
Czwartek o poranku będzie dość pochmurny, z lokalnymi rozpogodzeniami i opadami przy wschodniej i przy zachodniej granicy. W ciągu dnia w całym kraju możemy się jednak spodziewać mieszanki słońca, chmur oraz przelotnych opadów konwekcyjnych i burz. Względnie spokojnie będzie jedynie na północnym zachodzie i na Pomorzu. Po nocy tropikalnej (ponad 20 stopni Celsjusza) na wschodzie kraju, poranek będzie równie ciepły. Rano w centrum kraju i na wschodzie termometry mogą wskazywać 23-24 stopnie. Na południowym zachodzie będzie to 19-20 stopni, a na północnym zachodzie 17-18 kresek. Czwartek będzie nieco chłodniejszym dniem, a temperatura w południe przekroczy 30 jedynie w województwie łódzkim. W przeważającej części kraju 26-27 kresek powyżej zera. Najchłodniej będzie w górach i w województwach nad Bałtykiem – tam 18-21 stopni.
Piątek ponownie zagwarantuje nam ciepły poranek. Termometry wskażą od 18-19 stopni na zachodzie, na wybrzeżu i na południu kraju, po 22 stopnie w centrum i nawet 23 na Podlasiu. W ciągu dnia niemal w całym kraju 27-28 stopni Celsjusza. Jedynie w wyższych partiach gór i w wąskim pasie wybrzeży spodziewamy się 22-23 stopni. Ponownie będzie to też dzień dość kapryśny pogodowo. Od rana mieszać się będzie słońce z chmurami, a koło południa pojawią się przelotne opady deszczu, które na północnym wschodzie będą miały charakter ulewny i towarzyszyć mogą im burze. W ciągu dnia przelotnie popadać może w całym kraju.
Sobota zapowiada się pogodna i słoneczna, choć chmur przemykających po niebie również nie zabraknie. Lokalnie mogą pojawić się przelotne i słabe opady deszczu, głównie w centrum, na wschodzie i w górach. Noc z piątku na sobotę lokalnie na zachodzie i na południu może być tropikalna, a poranek, który po niej nastanie, będzie ciepły – termometry wskażą 21-22 stopnie w niemal całym kraju. Chłodniej jedynie na północy i w Karpatach – tam 19-20 stopni. W ciągu dnia znów gorąco w centrum i na zachodzie temperatura może przekroczyć 30 stopni Celsjusza. Po ciepłym wieczorze możemy ponownie spodziewać się kolejnej nocy tropikalnej – zwłaszcza na zachodzie.
Niedziela o poranku powita nas termometrami wskazującymi od 19-20 stopni w Bieszczadach, Tatrach i na wybrzeżu, po nawet 24 w centrum i na zachodzie naszego kraju. W południe najcieplej będzie na południowym zachodzie i w centrum kraju, tam spodziewamy się 30-31 kresek. W pozostałej części Polski 28-29 stopni. Najchłodniej w województwie zachodniopomorskim i w górach, tam 22-24 stopnie. Poza gorącem czeka nas też przeplatanka pogodowa – choć słońce będzie w przewadze, to pojawić się mogą przelotne, ale ulewne opady deszczu (możliwe też burze) szczególnie na północy, wschodzie i na południu kraju.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.