Prognoza tygodniowa od 14.06.2021 do 20.06.2021
Połowa czerwca to długo wyczekiwane przez niektórych upały. Termometry miejscami wskażą nawet 35 stopni, możliwe, że lokalnie więcej. Początkowo czeka nas okres nieco chłodniejszy z chmurami, miejscami z deszczem i burzami. Od połowy tygodnia aura zrobi się prawdziwie letnia, jednak w okolicach weekendu ponownie znajdziemy się w zasięgu frontu, oraz burz. W towarzystwie temperatur z trójką z przodu może to oznaczać serię gwałtownych burz. Będziemy oczywiście śledzić sytuację. Po szczegóły odnośnie całego tygodnia zapraszamy do naszej prognozy.
Poniedziałek upłynie pod znakiem sporej ilość słońca i niemal bez opadów. Jedynie rano i przed południem na krańcach południowo-wschodnich mogą pojawić się symboliczne opady. W ciągu dnia chmury kłębiaste zdominują niebo, jednak nie przeistoczą się w burze. Wieczorem i w nocy z północnego zachodu zacznie napływać warstwa chmur wysokich. Na termometrach zanotujemy od 16°C lokalnie na Lubelszczyźnie, 18-19°C w Polsce południowo-wschodniej, 21°C w centrum i na północnym wschodzie, 22°C na północy, po 24°C na zachodzie. W nocy od 8°C w górach po 14°C na wybrzeżu. Wiatr słaby, jedynie na południowym wschodzie umiarkowany. W Tatrach i Bieszczadach może mocniej powiać, w porywach do 90 km/h. Z biegiem dnia wiatr będzie słabnąć.
We wtorek spodziewajmy się aury ładnej, choć w północnej części kraju, mniej pogodnej niż miało to miejsce w poniedziałek. Rozpocznie się za to wzrostowy trend temperatur, które z każdym kolejnym dniem, będą rosły.
Wracając do tego, co przyniesie wtorkowy dzień – w północnej części Polski swoją obecność zaznaczy wędrujący front atmosferyczny, który przyniesie opady deszczu oraz lokalnie, w pasie północnych i północno-wschodnich województw zjawiska w postaci burz. Tutaj też będziemy mieć do czynienia z najniższymi wskazaniami termometrów, które wskażą od 17 do 21°C. Reszta kraju cieszyć się będzie przez większość dnia pogodna, bezopadową pogodą i chwilami, że słońcem, które nieśmiało będzie się przebijać przez zachmurzenie piętra wysokiego. Dopiero wieczorem, wygasły front, który przywędruje z północnych rejonów kraju, przyniesie wzrost zachmurzenia. Temperatury od 20°C na krańcach południowych, do 22-23°C w całym pasie południowych i centralnych rejonów Polski.
Środa to już początek wędrówki ciepłej masy powietrza z południa Europy. Wyraźnie wyższe temperatury wskażą termometry na zachodzie i południowym- zachodzie, a także lokalnie na południu, gdzie wartości mogą oscylować w granicach 24 – 26°C. Na pozostałym obszarze 20-22°C.
Przelotne opady deszczu oraz słabe burze możliwe będą tylko w pasie województw południowych.
Czwartek zapowiada się pogodnie w całym kraju, niewielkie zachmurzenie możliwe będzie głównie popołudniu na południu i zachodzie. Będzie bardzo ciepło – w całym kraju temperatura przekroczy 20°C. W górach termometry wskażą 20-24°C, na wschodzie 24°C, w centrum i na wybrzeżu 26°C. Najcieplej na zachodzie, gdzie spodziewamy się ponad 30-32°C. Bezchmurna noc przyniesie wytchnienie kiedy temperatura spadnie do 14-16°C w centrum i na wschodzie oraz do 18°C na zachodzie.
Piątek to kolejny dzień z wyżową pogodą i bezchmurnym niebem w naszym kraju. Niewielkiego zachmurzenia i krótkotrwałych słabych opadów deszczu spodziewamy się jedynie w Karpatach i na wschodzie województwa podkarpackiego. Będzie to kolejny ciepły dzień – od 22-24°C w górach, przez 24-28°C w centrum aż po ponad 30°C na zachodzie i na Dolnym Śląsku. Choć w ciągu nocy nieco się ochłodzi, to na zachodzie, w centrum i nad Bałtykiem będziemy mieć noc tropikalną – temperatura minimalna nie spadnie poniżej 20°C.
Sobota to kolejny słoneczny dzień, ale lokalnie w ciągu dnia mogą pojawiać się chmury. Przelotnie może też popadać w Tatrach. Gorące upalne powietrze nadal będzie docierać do Polski. W całym kraju poza południowym wschodem (tam 24-28°C) i wschodem (28°C) temperatura przekroczy 30°C osiągając nawet wartości dochodzące do 35*C na zachodzie. To również kolejna noc z temperaturą powyżej 20°C – chłodniej będzie jedynie w rejonie Suwałk, w górach i na podkarpaciu, gdzie spodziewamy się 18°C.
Niedziela przyniesie nam wraz z upływem dnia stopniowy wzrost zachmurzenia. Koło południa na południowym zachodzie i na wschodzie mogą pojawiać się opady deszczu, a wieczorem od zachodu wkroczy nad nasz kraj front atmosferyczny niosący wąską strefę intensywnych opadów deszczu – prawdopodobne są też burze. Za dnia będzie upalnie, w całym kraju spodziewamy się 30-34°C, chłodniej będzie jedynie na wschodzie (26-28°C) i w górach (26°C). Wieczorem za sprawą frontu i opadów, temperatura nieco spadnie. Dzień zakończy się kolejną nocą tropikalną w niemal całym kraju. Chłodniej będzie jedynie w górach (18°C), a najcieplej w województwie pomorskim (24°C).
You must be logged in to post a comment.