Prognoza tygodniowa od 13.11.2023 do 19.11.2023
Nadchodzące dni będą dynamiczne. Przed nami okresy wietrznej aury, opadów i miejscami pierwszego deszczu ze śniegiem, a nawet samego śniegu. Nie wykluczone, że lokalnie też zagrzmi. Wiatr przeważnie będzie dość silny, zwłaszcza na wybrzeżu i w górach. Wietrznie będzie jednak w większości kraju. Temperatury będą zmienne, w związku właśnie z przechodzącymi frontami atmosferycznymi. Będzie jednak coraz chłodniej, a w drugiej połowie tygodnia już niemal w całym kraju spodziewamy się nocy z lekkimi mrozami. Gdzie konkretnie najmocniej popada? Które regiony kraju czekają opady śniegu? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej.
Poniedziałek przyniesie początkowo przelotne opady, głównie na północy i miejscami w centrum. Po południu opadów będzie mniej, ale zachmurzenie nadal będzie duże do całkowitego. Lokalnie występować będą przejaśnienia. Wieczorem i w nocy od zachodu wkroczy front atmosferyczny z opadami. Będą one szczególnie silne na zachodzie kraju. Do rana deszcz przejdzie przez całą Polskę, dodatkowo do północno-zachodniej części kraju wkroczy kolejna strefa deszczu. W górach ponownie może spaść śnieg. Na termometrach zobaczymy przeważnie od 5-6 stopni na Pojezierzu Pomorskim oraz na północnym wschodzie, po 7-8 w pozostałej części kraju. W górach kilka stopni mniej. Noc przyniesie postępujące od południowego zachodu ocieplenie – na Dolnym Śląsku zanotujemy od 8 do nawet 13 stopni, w pozostałych regionach kraju od 4 do 8 stopni. Wiatr początkowo słaby, narastający wieczorem i w nocy.
Wtorek zaczniemy opadami deszczu na wschodzie, w centrum i na północy kraju, które będą nam towarzyszyć przez cały dzień, opady będą związane z zanikającym niżem „Jasper” i frontem okluzji o charakterze frontu ciepłego. Na południu Polski w pierwszej części dnia pogodnie z zachmurzeniem umiarkowanym, w drugiej części dnia pojawią się lokalne i przelotne opady deszczu związane z rozwojem lokalnej konwekcji. Temperatura przez cały dzień będzie podobna do tej rano i w nocy, najchłodniej będzie na północnym wchodzie kraju, do 5 stopni, na Suwalszczyźnie możliwe będą temperatury poniżej zera, szczególnie wieczorem i w nocy, jednocześnie możliwe będą tam oblodzenia nawierzchni. Cieplej będzie na południu kraju i w centrum, od 6 do 10 stopni, na południu w Dolinie Odry prognozowane są temperatury dochodzące do 13 stopni. Wiatr umiarkowany, chwilowo silny z zachodu, w porywach do 50-60 km/h.
W środę centrum układu niskiego ciśnienia znajdzie się najpewniej nad Bałtykiem. Niż przyniesie nam deszcz oraz wiatr. Większość Polski będzie pokryta warstwą chmur. Największa ilość opadów wystąpi na południu i południowym- zachodzie kraju. Wiatr najsilniej wiać będzie nad morzem, zwłaszcza w woj. pomorskim i całej zatoce Gdańskiej (ok. 55 km/h, w porywach do 65 km/h) oraz w górach. Trasa niżu zmieni lokalizację porywów na Wybrzeżu, więc silniejsze porywy będą możliwe także w woj. zachodniopomorskim. W nocy najwięcej opadów występować będzie na północy i na zachodzie Polski. Środa będzie dniem chłodnym, w całym kraju termometry będą wskazywać 4-8 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie na Pomorzu, Podlasiu i Mazurach, gdzie temperatura spadnie do nawet 2 stopni Celsjusza. Nocą z kolei na północy może pojawić się mróz, na zachodzie zobaczymy do 4/6 stopni, a na południu i wschodzie 2/4 stopnie Celsjusza.
W czwartek pogodę w Polsce kształtować będzie kolejny układ niskiego ciśnienia, Jego centrum wędrować będzie przez północną część Polski. Nad Bałtykiem możliwe silniejsze porywy wiatru osiągające 70- 80 km/h. Przelotne opady możliwe będą w prawie całym kraju, jednak największa ich ilość spodziewana jest w Polsce północnej i miejscami także na południowym- wschodzie. W nocy centrum niżu znajdzie się nad Pomorzem, dalej wędrując na wschód. Przelotne opady nadal występować będą głównie na północy i północnym- wschodzie kraju. Na tremometrach zobaczymy na zachodzie i południu, a także lokalnie w centrum do 8 stopni Celsjusza. Na Pomorzu termometry wskażą do 2 stopni, a na wschodzie do 4 kresek powyżej zera. W rejonie obszarów górskich także zobaczymy do 4 stopni. W nocy w praktycznie całym kraju termometry wskażą około 4 stopnie Celsjusza, w górach możliwy mróz, do -4 stopni Celsjusza. Lokalnie temperatura może być niższa.
Piątek to dalsza wędrówka wypełniającego się niżu na wschód. Nadal możliwe będą opady w północnej i północno- wschodniej Polsce. Nie wykluczone, że świeży śnieg spadnie w Tatrach czy w Bieszczadach. Po południu w północnej Polsce mogą się pojawić także lokalne przejaśnienia. W nocy słaby śnieg może występować na południu Małopolski, niewielkie opady deszczu z kolei na Pomorzu. Termometry pokażą tego dnia od 4 do 6 stopni Celsjusza. Chłodniej może być w górach, od 0 do 4 stopni Celsjusza. W nocy na zachodzie i miejscami na północy termometry pokażą do -2 stopni. Na Wybrzeżu zobaczymy około 2 stopnie, podobnie na wschodzie, w centrum i na południu. W górach ponownie możliwy mróz do -4 stopni Celsjusza.
Sobota to chwila na odpoczynek od dynamicznej aury towarzyszącej nam w tygodniu. Słabych opadów śniegu możemy spodziewać się jedynie lokalnie w Karpatach, a przelotnych i śladowych opadów deszczu na wschodzie. Poza tym pochmurnie, ale chwilami może też pojawiać się słońce – szczególnie na południowym zachodzie kraju. Poranek na zachodzie i w górach będzie mroźny, a termometry wskażą zaledwie od -1 do -2 stopni na nizinach i nawet do -6 stopni Celsjusza w górach. Nieco cieplej zapowiada się we wschodniej połowie kraju i w wąskim pasie wybrzeża, gdzie spodziewamy się 2-3 kresek powyżej zera. Będzie to też jeden z najzimniejszych dni tygodnia, gdzie temperatura może nie przekroczyć 5 stopni Celsjusza w południe – termometry w Polsce wskażą przeważnie 3-4 stopnie powyżej zera, a w wyższych partiach gór utrzyma się mróz, w Tatrach nawet -5 stopni (wieczorem może spaść nawet do -9).
Niedziela to termiczna odwrotność sobotniego poranka. Dzień rozpocznie się mroźnie (od -1 do -2 stopni) na wschodzie, a na zachodzie temperatura sięgnie 3-4 kresek. W południe w Polsce obserwować będziemy znaczny kontrast termiczny. Nad zachodnią częścią kraju temperatura wzrośnie do 12-13 stopni Celsjusza, podczas gdy na wschodzie będzie to zaledwie 2-3 stopnie. Taka sytuacja zaowocuje dynamiką również w pogodzie – już od godzin porannych z zachodu na wschód przemieszczać się będzie zwarta strefa opadów, które lokalnie mogą być intensywne. Obejmą one swoim zasięgiem w ciągu dnia cały kraj. Możliwe będą też jesienne burze. Deszcz w górach i na Podlasiu może przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.