Prognoza tygodniowa od 12.04.2021 do 18.04.2021
Kwiecień-plecień, czyli nadchodzący tydzień w skrócie. Z jednej strony mieliśmy ocieplenie, z drugiej w znacznej części kraju powróci na kilka dni śnieżna, chłodna zima. Nie jest to dobra wiadomość dla sadowników, czy kierowców, zwłaszcza dla tych, którzy mają już opony letnie. Na lekką poprawę można liczyć dopiero w weekend, ale słowem klucz jest tu właśnie „lekka”. Temperatury jedynie w niektórych miejscach kraju przekroczą 10 stopni i to na krótko. Noce będą zimne, miejscami mroźne, a słońca zbyt wiele nie zobaczymy. Szczegóły w naszej tygodniowej prognozie pogody.
Poniedziałek upłynie pod znakiem frontu, chmur i opadów. Wschód, a początkowo także i centrum kraju mogą liczyć na przejaśnienia, jednak te będą tylko zapowiedzią załamania pogody. Od zachodu przemieszczać się będzie front chłodny z opadami deszczu, miejscami przechodzącymi w opady mieszane. Najsilniejszych opadów spodziewamy się w zachodniej połowie kraju, na Kaszubach, oraz w nocy w Beskidach, Tatrach i na Podhalu. W południowej Polsce dominować będzie mokry, ciężki śnieg. Termometry pokażą maksymalnie do 15-17 stopni we wschodniej Polsce, jednak w tym samym czasie na zachodzie będzie miejscami nie więcej niż 4-5 kresek na plusie. W nocy wypogodzi się na zachodzie, a temperatura jeszcze bardziej spadnie – na Nizinie Szczecińskiej w okolice zera, miejscami lekko poniżej. W centrum, na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku zanotujemy około 1 stopnia, na Pomorzu 3, a we wschodniej Polsce między 4 a 9 stopni. W Pieninach i Bieszczadach może nieco mocniej powiać, w porywach do 70 km/h.
We wtorek front przesunie się za wschodnią granicę kraju wypierany przez układ wysokiego ciśnienia znad Niemiec. Wędrujący front przyniesie opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz samego śniegu. Opady te będą dość obfite – w Karpatach spaść może nawet do 25 cm śniegu, zaś w pasie od Śląska po Ziemie Łódzką do 20 mm wody w postaci deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Od rana chłodno, maksymalnie 4 stopnie powyżej zera. Jednak po przejściu frontu zacznie napływać cieplejsze powietrze. W najcieplejszym momencie dnia 9-10 stopni na zachodzie, na wybrzeżu oraz w centrum, 7-8 kresek na Dolnym Śląsku, Mazowszu i Mazurach, 5 stopni Celsjusza na ścianie wschodniej i najzimniej 3-4 kreski powyżej zera w obszarze intensywnych opadów białego puchu. Cały dzień zachmurzenie duże do całkowitego. W górach, na wybrzeżu oraz w obszarze przechodzenia frontu silniejsze podmuchy wiatru – do 60 km/h.
W nocy od 4-5 stopni w centrum kraju do jednej kreski powyżej zera na północy oraz południowym – wschodzie. W obszarach podgórskich temperatura oscylować będzie w okolicach zera. Kontynuacja opadów – na północ od linii Lublin – Opole występować będzie opad mieszany. Im bliżej gór to większa szansa na świeży śnieg. Tam też wystąpią silne porywy wiatru, do 75 km/h.
W środę w najcieplejszym momencie dnia od 7 do 9 stopni Celsjusza w większości kraju. Chłodniej jedynie na południowym – wschodzie gdzie wciąż występować będą opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. W tym regionie od 0 do 3 stopni Celsjusza. W ciągu dnia występować będą chwilowe, lecz dość mocne porywy wiatru. Najsilniejsze na obszarach górskich.
Noc nieco chłodniejsza – maksymalnie 3 stopnie na plusie w centrum. Na pozostałym obszarze od 1 do 2 kresek powyżej zera. W strefie opadów, które występować będą zarówno na południowym – wschodzie, jak i wzdłuż wschodniej granicy temperatura spaść może do minus jednego stopnia.
Czwartek to kolejny dzień z opadami deszczu ze śniegiem i samego śniegu w południowej, centralnej i południowo- wschodniej części kraju. Polska pozostawać będzie pod wpływem układu niskiego ciśnienia. W pozostałych rejonach Polski, pogoda nie będzie rozpieszczać. Szanse na większe przejaśnienia będą raczej niewielkie. Miejscami dokuczać też będzie wiatr, choć w porywach nie powinien przekraczać 60 km/h. Na termometrach 7-9 stopni na zachodzie, krańcach północno- wschodnich i częściowo na wschodzie. Na Wybrzeżu termometry pokażą 4 kreski powyżej zera, a na południu, gdzie spodziewamy się największej ilości opadów od -2 stopni w Tatrach do maksymalnie 2-3 kresek na plusie. Nocą opady nieco osłabną, choć nie zanikną. Na termometrach od -4 stopni w Tatrach po 6 kresek powyżej zera na wschodzie Polski.
Piątkowy poranek to kolejny chłodny początek dnia – temperatura w centrum kraju nie przekroczy 2-4 stopni Celsjusza, nieco cieplej może być na wschodzie, za to południe Polski może spodziewać się temperatury oscylującej wokół 0 stopni (w górach poranek będzie mroźny). W ciągu dnia ociepli się głównie na wschodzie i północy – tam termometry wskazywać będą nawet 11 stopni. Na południu w dalszym ciągu należy spodziewać się 2 kresek na plusie, na obszarach górskich 0 stopni Celsjusza – tutaj też będzie padał śnieg. Dla pozostałej części kraju dzień będzie pochmurny i deszczowy – jedynie północno zachodnia część kraju uniknie opadów. Przy granicy z Ukraina mogą pojawić się także burze.
Sobota to kontynuacja chmur i opadów – deszczu spodziewamy się w praktycznie całym kraju z wyjątkiem wybrzeża i województwa zachodniopomorskiego. Rano w górach może padać śnieg, z kolei w południe w województwie lubelskim mogą pojawić się burze. Poranek dość chłodny będzie na zachodzie i południu, gdzie spodziewamy się 2 stopni, cieplej będzie w centrum i na wschodzie, tam 4-6 stopni Celsjusza. W ciągu dnia na południu termometry wskażą 4 stopnie, na zachodzie i w centrum 6-8, na północy 10 kresek na plusie, a na wschodzie temperatura wzrośnie nawet do 13 stopni. Nocą temperatura spadnie do 4 na północy i w centrum i do 6 stopni Celsjusza w pozostałej części kraju.
Niedzielny poranek powita chmurami i przelotnymi opadami deszczu mieszkańców południowej Polski oraz północnej wielkopolski. W ciągu dnia zachmurzenie i przelotne opady deszczu o niewielkim natężeniu mogą pojawiać się na południu i w centrum. Na północy Polski cały dzień zapowiada się pogodnie i słonecznie. Wieczorem rozpogodzenia pojawiać się będą już wszędzie, a niewielkie opady mogą się pojawiać już tylko na południowym wschodzie kraju. Będzie też cieplej niż w sobotę. Rano termometry pokażą na zachodzie 6 stopni, na wschodzie 8-9 stopni. Najchłodniej w górach, gdzie temperatura nie przekroczy 2 stopni Celsjusza. W ciągu dnia spodziewamy się 14-16 stopni na plusie w całym kraju – chłodniej jedynie w górach (tam 5-6 stopni) i na wybrzeżu (8-10 stopni Celsjusza).
You must be logged in to post a comment.