Prognoza tygodniowa od 11.05.2020 do 17.05.2020
Nowy tydzień rozpoczniemy od drastycznego ochłodzenia. W poniedziałek różnica temperatur pomiędzy północnym zachodem a południowym wschodem może przekraczać 20 stopni Celsjusza. Pojawią się burze, miejscami gwałtowne. Od wtorku powrócą także poranne przymrozki. Temperatury w kraju nie będą przekraczać 15 stopni Celsjusza. A wszystko to w okolicach tradycyjnych „Zimnych Ogrodników” Jak zatem będą wyglądać poszczególne dni tygodnia ? Zapraszamy do zapoznania się z prognozą.
W poniedziałek będzie miało miejsce wspomniane drastyczne ochłodzenie. Wszystko to za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego, za którym napływać będzie chłodne powietrze. W ciągu dnia pojawią się zarówno intensywne opady deszczu, jak i śniegu, którego miejscami może spaść kilka cm. Spodziewamy się także burz, miejscami silnych. Opady deszczu mogą powodować lokalne zalania i podtopienia. Na termometrach duże zróżnicowanie. Na północnym zachodzie od 8 – 10 stopni do nawet 22 – 25 na południowym wschodzie. Nad ranem możliwe przymrozki. W czasie burz wiatr silniejszy, przekraczający 70 km/h.
We wtorek nad ranem na południowym wschodzie możliwe będą jeszcze przelotne opady śniegu. Na północy i częściowo na ścianie wschodniej może spaść deszcz, aczkolwiek będzie to opad raczej symboliczny. Przez cały dzień możliwe będą przejaśnienia. Termometry wskażą nad ranem od 0 – 1 stopni Celsjusza do 10 – 12 stopni w ciągu dnia. Najcieplejszy będzie zachód kraju – tam spodziewamy się najwyższych temperatur. Ponownie, lokalnie możliwe będą przymrozki. Silniejszy wiatr jedynie na Wybrzeżu.
Silniejszego wiatru na północy można spodziewać się też w środę. Z północnego zachodu na południowy wschód przemieszczać się będzie kolejny front atmosferyczny niosący opady deszczu, choć te także nie będą zbyt intensywne. Na północy możliwe będą opady mieszane. Będzie też chłodno. Od 8 stopni Celsjusza na północy przez 10 – 11 w centrum i na zachodzie po 13 – 14 na południowym wschodzie kraju. Po przejściu frontu można spodziewać się chwil ze słońcem. W nocy temperatura spadnie do 1 – 2 stopni, w górach i kotlinach możliwy słaby mróz.
Czwartek termicznie będzie bardzo podobny do środy. Najcieplejszy będzie zachód, 12 – 13 stopni Celsjusza, w centrum, na wschodzie i południu do 10 – 11 stopni. Słabo popadać może na północy i północnym wschodzie. W pozostałej części kraju bez opadów, z przejaśnieniami. Wiatr będzie słaby.
W piątek termometry pokażą 14 – 15 stopni Celsjusza na Zachodzie, na Opolszczyźnie oraz miejscami w Bieszczadach. W pozostałej części kraju chłodno. Od 8 stopni na Pomorzu do 12 w centrum kraju. Silniejszych opadów spodziewamy się na południu kraju- miejscami mogą być one dość intensywne. Ponadto przelotnie popada także na Wybrzeżu. Od rana obserwować będziemy wzrastające zachmurzenie. W nocy nie powinien już występować przymrozek.
Pierwszy dzień weekendu zapowiada się pochmurno. Przejaśnień nie będzie wiele, przelotnie może popadać na północy w centrum i na wschodzie kraju. Przez cały dzień odczuwalny będzie umiarkowany wiatr, który nie powinien jednak przekraczać 60 km/h. Najcieplej będzie na południowym wschodzie – do 14 – 15 stopni Celsjusza. W pozostałej części kraju 12 stopni. Na północy najchłodniej – od 8 do 10 stopni. W górach możliwy słaby mróz.
Ostatni dzień tygodnia nie będzie ciepły. Na północy termometry wskażą od 4 do 8 stopni. Na zachodzie, południowym zachodzie i w centrum do 10 stopni. Najcieplej będzie na południowym wschodzie – tam słupki rtęci powędrują do 12 – 13 stopni Celsjusza. Będzie to kolejny dzień z możliwymi opadami deszczu w północnej części Polski. Tym razem, opadów może być nieco więcej.
You must be logged in to post a comment.