Prognoza tygodniowa od 11.01.2021 do 17.01.2021
Trzeci tydzień roku (drugi pełny) będzie pełną definicją polskiej zimy. Czeka nas spore ochłodzenie, które poprzedzą miejscami obfite opady śniegu. Nocami dwucyfrowe, ujemne wartości pojawią się w sporej części kraju, a w niemal całej Polsce pod koniec tygodnia wystąpią całodobowe mrozy. Nie ma jednak mowy o rzekomej „Bestii ze Wschodu”. Temperatury rzędu -10 czy -15 stopni nocami to coś, co w naszym klimacie jeszcze niedawno było coroczną normą. Pierwsze dni tygodnia nie przyniosą przełomu. Stopniowo jednak przybędzie śniegu, możliwe nawet że pojawią się zawieje śnieżne. Później czeka nas napływ mrozu. Po szczegóły zapraszamy do naszej prognozy tygodniowej!
Poniedziałek będzie pochmurny w niemal całym kraju, jedynie krańce południowe i południowy wschód mogą liczyć na większą ilość rozpogodzeń. Na północy dodatkowo możliwe będą opady śniegu, szczególnie obfite na północnym zachodzie w nocy. Śnieg będzie miał charakter przelotny, więc nie pojawi się wszędzie, a tam gdzie będzie padać, tam chwilami może być dość intensywny. Nad samym morzem spodziewamy się miejscami opadów mieszanych. Na termometrach od -2 °C w kotlinach górskich, przez 0 na wschodzie, oraz miejscami w centrum i na północnym wschodzie, po 1-2 stopnie na pozostałym obszarze kraju. Na wybrzeżu do 4 kresek na plusie. W nocy od 1 stopnia na wybrzeżu, przez 0 na północnym zachodzie, -2 °C w centrum, do -4 °C na Podlasiu, a w kotlinach górskich do nawet -6 °C. W nocy na wybrzeżu może mocniej powiać, w porywach do 60 km/h.
We wtorek czeka nas lekka i krótka odwilż. Będzie ona jednak zwodnicza, bowiem w połowie tygodnia zacznie się silne ochłodzenie. Śnieg, który spadł może miejscami się topić, co grozi wystąpieniem oblodzeń. Cały dzień będzie pochmurny w centrum i na wschodzie, na zachodzie, północy i miejscami na południu mogą pojawiać się przejaśnienia. Największe szanse na słońce wystąpią na północnym zachodzie, jednak tam w pierwszych godzinach dnia pojawią się intensywne opady mokrego śniegu, przechodzące w opad mieszany, lub sam deszcz. Stopniowo front z opadami będzie przemieszczał się wgłąb kraju. Wieczorem dotrze do centrum, a w nocy przejdzie nad wschodnią Polską, tracąc na impecie i przechodząc w opad śniegu. Najmniej nowego białego puchu pojawi się na południu. Rano na wybrzeżu, a później także w Sudetach spodziewamy się silniejszych porywów wiatru. Na termometrach maksymalnie od -1 na północnym wschodzie, przez 0-1 stopień w centrum, po 4 °C na północnym zachodzie. W nocy zero lub minus wszędzie. Na Podlasiu temperatura spadnie miejscami nawet do -6 stopni, na Kaszubach miejscami do -3 °C, na pozostałym obszarze, nie licząc gór, przeważnie od 0 do -2 stopni.
Środa zacznie się od rosnącego zachmurzenia i przelotnych opadów śniegu. Z biegiem dnia przelotnych opadów przybędzie, a miejscami mogą pojawić się słabe burze śnieżne z intensywnymi, przelotnymi opadami. Podczas ich przechodzenia możliwe są także silniejsze porywy wiatru, miejscami przekraczające 60 km/h. Pomiędzy krótkimi zawiejami mogą pojawiać się rozpogodzenia. Pogodę w naszym kraju będzie kształtował nurkujący znad Zatoki Pomorskiej niż, który przyniesie szczególnie silne opady na wybrzeżu, oraz na północnym zachodzie i zachodzie Polski. Chwilami obfite opady dotrą także do centrum. Pod koniec dnia niż znajdzie się nad południową częścią kraju, gdzie stopniowo będzie się wypełniał, a opady będą coraz słabsze. Temperatura będzie nieco zbliżona do wtorkowych wartości – od 3-4 °C na Nizinie Szczecińskiej, przez 0-1 w centrum, oraz na północy, po -2 na północnym wschodzie. W nocy zacznie się powoli adwekcja mroźnego powietrza ze wschodu. Nad ranem termometry na krańcach północno-wschodnich wskażą nawet -8 stopni. Na wschodzie średnio zanotujemy około -6 °C, podobnie na Kujawach. Na wybrzeżu i południowym wschodzie około -2 stopni, na południowym zachodzie i w centrum do -4. Najcieplej nad samym morzem – około +1 °C.
Czwartek to już spokojniejsza aura, a obecność wypełniającego się niżu będzie odczuwalna jeszcze zwłaszcza na południu kraju. Śniegu spadnie zdecydowanie mniej niż w środę, choć na lekki przyrost pokrywy śnieżnej na skutek opadów konwekcyjnych mogą liczyć mieszkańcy całej południowej części Polski, a lokalnie także północnej oraz wschodniej. Czwartek będzie najprawdopodobniej również pierwszym dniem z całodobowymi temperaturami niewzrastającymi powyżej 0 °C. W ciągu dnia będą oscylować one w granicach od 0 do-2 °C na północnym zachodzie, południu oraz południowym wschodzie, do
-3/-5 °C w centrum i północnym wschodzie. Nocą temperatury na przeważającym obszarze spadną do – 3/-6 °C z wyjątkiem Suwalszczyzny, gdzie termometry mogą wskazać nawet – 10/-12 °C.
Piątek będzie kontynuacją mroźnej aury. W całej Polsce, w ciągu dnia słupki rtęci wskażą wartości ujemne. Od -1 °C na północnym-zachodzie, przez -2 °C/-6 °C na pozostałym obszarze kraju, z wyjątkiem Suwalszczyzny, gdzie temperatury wskażą niewiele wyższy poziom co minionej nocy, a więc -9 °C/-11 °C.
Lokalnych opadów śniegu o słabym natężeniu, można spodziewać się już tylko w zachodniej części kraju.
Sobota w większości zapowiada się pochmurnie. W zachodniej części kraju możliwe przelotne i niewielkie opady śniegu, a na wschodzie spodziewamy się rozpogodzeń. Noc z piątku na sobotę i sobotni poranek będzie mroźny. Najcieplej na wybrzeżu, tam -2 °C. Na zachodzie i południowym zachodzie -4 do -7 °C. Im dalej na północny wchód, tym zimniej, w województwie podlaskim nawet -16 °C. W południe nieco się ociepli. Na wybrzeżu spodziewamy się około 0 °C, na zachodzie -2 do -4 °C. Najzimniej na wschodzie -10 °C.
Niedziela dość pogodna, z licznymi przejaśnieniami. Opadów śniegu spodziewamy się głównie na północy i w Wielkopolsce. Na wybrzeżu późnym wieczorem mogą pojawić się niewielkie opady deszczu. Noc znów mroźna: od -2 °C nad morzem przez -10 °C w centrum po -10 do -12 °C na południu i -16 °C w górach. W ciągu dnia będzie znacznie cieplej: od 2 °C na północnych skrajach Polski, przez -2 do -4 °C po -6 °C w górach.
You must be logged in to post a comment.