Prognoza tygodniowa od 10.10.2022 do 16.10.2022
przez Sieć Obserwatorów Burz · 9 października, 2022
Połowa października to dalsza dominacja wyżu, który jednak pod koniec tygodnia przestanie kontrolować pogodę w naszym kraju. W weekend pojawi się więcej deszczu, choć już we wcześniejszych dniach może popadać. Czeka nas wcześniej wiele chwil ze słońcem i umiarkowanie ciepłą aurą. Noce będą jednak zimne. Gdzie należy spodziewać się przymrozków? Gdzie najwięcej spadnie deszczu? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej!
W nowy tydzień wejdziemy rosnącym zachmurzeniem, przelotnymi opadami na zachodzie i w centrum, oraz porannymi mgłami w znacznej części kraju. Na wschodzie Polski praktycznie do wieczora czeka nas niemal cały dzień ze słońcem, dopiero wieczorem pojawi się więcej chmur. W nocy z kolei strefa chmur i przelotnych, słabych opadów przeniesie się do wschodniej części kraju. Na zachodzie i w centrum z kolei pojawi się więcej rozpogodzeń. Na termometrach zanotujemy maksymalnie od 12-14 stopni na wschodzie i północy, przez 14-16 w centrum, po 16-18 na zachodzie i południu. W nocy zanotujemy przeważnie około 6-8 stopni. Wyjątkiem będzie pas centralny, oraz wybrzeże, gdzie termometry wskażą około 10-11 stopni.
We wtorek strefa zachmurzenia będzie oddalać się na wschód. W pierwszych godzinach dnia możliwe będą słabe, przelotne opady na wschodzie kraju. Z biegiem dnia przybędzie słońca w całej Polsce, zwłaszcza w centrum i na zachodzie. Przelotne opady możliwe będą także na wybrzeżu, głównie wieczorem i w nocy. W najcieplejszym momencie dnia temperatura wyniesie od 12 do 15 stopni, jedynie w wąskim pasie od Górnego Śląska po Lubelszczyznę zanotujemy do 16 stopni. W górach kilka kresek mniej. Noc będzie zimna w całym kraju, z temperaturami rzędu 2-4 stopni. Przy gruncie możliwe przymrozki. Jedynie na wybrzeżu od 5 do 8 stopni.
Środa to panowanie nad Polską wyżu. Pojawiać się jednak będą przelotne opady deszczu – na Wybrzeżu i być może na południu Dolnym Śląsku. Poza tym w ciągu dnia pojawiać się będą przejaśnienia, choć nie powinny być one rozległe. Najwięcej chwil ze słońcem wystąpi na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. W nocy przejaśnienia pojawia się w północnej Polsce, a także miejscami na południowym- wschodzie kraju. Niewielki deszcz ponownie pojawi się na północy i na Dolnym Śląsku. Silniejszego wiatru, do około 60 km/h spodziewamy się na Wybrzeżu. Najwyższe wartości temperatury zobaczymy na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. Tam termometry pokażą do 14 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie na pozostałym obszarze kraju, do 12 stopni, a w górach zaledwie od 8 do 10 kresek powyżej zera. Nocą temperatura spadnie do około 4-6 stopni na zachodzie, 8 na północy, częściowo w centrum oraz na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i na Górnym Śląsku. Chłodno będzie też na Kielecczyźnie czy na Podkarpaciu, gdzie termometry także pokażą od 4 do 6 stopni.
W czwartek w kraju obecne będzie spore zachmurzenie. Na wschód odsunie się wyż, od zachodu zbliżać się będzie niż. Na południu i na wschodzie występować będą poranne mgły, lokalnie znacznie ograniczające widoczność. Niewielkie przejaśnienia będą się mogły pojawiać w centrum, częściowo na południu i południowym- wschodzie Polski. Lokalnie będzie też padać. Deszcz może występować na Warmii i Mazurach, a także na Podlasiu czy w górach, a szczególnie w Tatrach. W nocy kolejne opady występować będą na Górnym Śląsku. Cały czas w kraju obecne będzie spore zachmurzenie, lokalnie całkowite. Najcieplej będzie na południowym- zachodzie, do 16 stopni Celsjusza. Im dalej ku centrum i na wschód, tym chłodniej. Tam temperatury pokażą od 14 stopni na północy, częściowo na południu i w centrum po 12 na wschodzie Polski. W górach maksymalnie 12 kresek powyżej zera. Nocą do 10 stopni na zachodzie i na północy, 6-8 stopni pokażą termometry na wschodzie. W górach i miejscami na Podkarpaciu temperatura spadnie do 4 stopni. Nie wykluczone przymrozki.
W piątek swoją obecność zacznie zaznaczać układ niskiego ciśnienia. Nad ranem ponownie mogą pojawiać się lokalne mgły. Rano przejaśnienia będą jeszcze możliwe w centrum i na zachodzie. Początkowo padać będzie od Górnego Śląska przez Kielecczyznę po Mazowsze i Podlasie. Wieczorem opady pojawią się już także na zachodzie i północy. Miejscami, szczególnie na południu wzrośnie prędkość wiatru. W nocy strefa opadów wędrować będzie z zachodu na wschód, docierając do rana do centrum kraju. Na termometrach podobnie jak w piątek. Najcieplej, do 16- 18 stopni będzie na zachodzie Polski. Do 16 stopni zobaczą także mieszkańcy Części Kielecczyzny, Małopolski czy Podkarpacia i Lubelszczyzny. Na Mazowszu, Podlasiu oraz Warmii i Mazurach na termometrach zobaczymy maksymalnie 12 stopni. W nocy w całym kraju termometry pokażą 10- 12 stopni. Chłodniej będzie na Lubelszczyźnie oraz w górach, gdzie temperatura wyniesie maksymalnie 8 stopni.
Po dość pogodnym tygodniu, nadejdzie nieco gorsza aura w sobotę. Już w nocy przez nasz kraju przemieszczać będą się opady deszczu, które w ciągu dnia odwiedzą praktycznie każde miejsce w Polsce. Będą przelotne i z reguły umiarkowane, ale lokalnie może popadać więcej i mocniej – szczególnie na zachodzie i w centrum, gdzie miejscami mogą pojawić się jesienne burze. za opadami pojawiać się będą liczne przejaśnienia. Rano termometry wskażą od 8 stopni w górach i w okolicach Szczecina, przez 9-10 stopni w centrum, aż po 12-13 stopni Celsjusza na Śląsku, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. W ciągu dnia temperatura wzrośnie do 12 stopni w górach i na Suwalszczyźnie, po 14 na nizinach i nawet 16 kresek powyżej zera w Małopolsce i przy naszej wschodniej granicy w województwie Lubelskim.
Niedziela choć będzie dość pochmurna, to przyniesie nam znacznie mniej deszczu. Padać może jedynie przelotnie i lokalnie, głównie w południowo zachodniej części kraju i w Małopolsce. Rano najzimniej będzie na Suwalszczyźnie, gdzie spodziewamy się jedynie 4 kresek powyżej zera. Im dalej w stronę Sudetów tym cieplej. W centrum i na północy od 7 do 9 stopni, w centrum 10-12, a najcieplej na Dolnym Śląsku i w górach – tam nawet 14 stopni. W południe wyraźnie się ociepli, a najwyższej temperatury spodziewamy się w Krakowie – nawet 21 stopni Celsjusza. Poza tym na południu i w centrum 18 kresek, na północy 14-15, a na Suwalszczyźnie nadal będzie najzimniej – tam jedynie 11-12 stopni.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.