Prognoza tygodniowa od 10.08.2020 do 16.08.2020
Próżno szukać ochłodzenia w najbliższym tygodniu. W dalszym ciągu notowane będą wysokie temperatury, będzie można także można mówić o upale. Miejscami pojawią się także na ogół słabe burze i punktowo silne opady deszczu. Jak będą wyglądały kolejne dni? Zachęcamy do zapoznania się z prognozą tygodniową.
Poniedziałek będzie kontynuacją pogody z weekendu. Już od rana będzie gorąco, a w najcieplejszym momencie dnia spodziewamy się temperatur od 24-25 stopni Celsjusza na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie po 30-31 na zachodzie kraju. Możliwe burze na południowym – wschodzie oraz na zachodzie i północy kraju. Wiatr nie przyniesie ochłody – silniejsze podmuchy możliwe tylko podczas przechodzenia burz.
Noc znów w większości kraju tropikalna. Chłodniej na północy – około 18 stopni Celsjusza. Na południowym – zachodzie nawet do 22 stopni powyżej zera. Przy zachodniej granicy możliwe słabe opady.
Wtorek równie gorący. W centrum i na zachodzie do 32 stopni. Chłodniej na Suwalszczyźnie, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu – wciąż jednak dość ciepło, bo w granicach 25 stopni Celsjusza. Wiatr znów słaby, ze względu na niewielki gradient ciśnienia nad Polską. Burze możliwe będą niemal w całym kraju. Występowanie najsilniejszych zjawisk przewidywane jest na wschód kraju.Noc chłodniejsza na północy kraju, ze względu na nadchodzący z tamtego kierunku chłodny front atmosferyczny. Od 13-14 stopni w wyżej wymienionym obszarze po 18-19 na południu oraz zachodzie kraju. Bez opadów.
W środę niewielkie ochłodzenie spodziewane jest na wschodzie, na Pomorzu oraz w mniejszym stopniu w centrum. Od 22-23 stopni w okolicach Trójmiasta i na północnym – wschodzie przez 24-25 w okolicach Lublina i Białegostoku po 26-27 w centrum. Na zachodzie znów gorąco, nawet do 31 stopni Celsjusza. Przelotne opady na południu kraju. Praktycznie bezchmurne niebo przez cały dzień.Noc ponownie chłodniejsza. Cieplej, w okolicach 20 stopni jedynie wzdłuż zachodniej granicy kraju oraz na Dolnym Śląsku. Im dalej na wschód tym chłodniej, do 10-11 kresek na Podlasiu i Warmii i Mazurach.
W czwartek nasz kraj będzie pozostawał pod wpływem pola podwyższonego ciśnienia związanego z wyżem ulokowanym w pobliżu Litwy. Z powodu niewielkiego poziomego gradientu barycznego spodziewamy się bezwietrznej aury niemal w całej Polsce. Niezbyt silne porywy wiatru mogą wystąpić jedynie w regionach południowo-zachodnich – będzie to związane z bliską obecnością płytkiej zatoki niskiego ciśnienia. Termometry wskażą od 27-28 stopni na zachodzie do 23-25 stopni Celsjusza w centrum. Najchłodniej będzie we wschodniej Polsce – tutaj należy oczekiwać temperatury rzędu 20-22 kresek powyżej zera. W ciągu dnia na przeważającym obszarze przewidujemy słoneczną i bezchmurną aurę. Jedynie na krańcach wschodnich należy liczyć się z niewielkim wzrostem zachmurzenia w godzinach popołudniowych. Noc z czwartku na piątek będzie ciepła i bezchmurna. Temperatury będą oscylować wokół 14-18 stopni Celsjusza.
Piątek nie przyniesie nam znaczącej zmiany w pogodzie. Sytuację nad naszym krajem będzie kształtował ośrodek wysokiego ciśnienia usytuowany w pobliżu Rosji, z kolei nad obszarem Niemiec powstanie wypełniający się, odcięty niż dolny. Z tego powodu, oczekujemy nieco silniejszych porywów wiatru w zachodniej oraz centralnej Polsce, jednak nie powinny one przekraczać prędkości 40 km/h. Rozkład temperatury powietrza będzie przedstawiał się podobnie jak w dniu poprzedzającym. Najcieplejszym regionem będzie zachodnia część kraju, gdzie przewidujemy wzrosty temperatury do 26-29, a lokalnie nawet 30 stopni Celsjusza. Termometry w centralnej Polsce wskażą 24-25 kresek powyżej zera, natomiast we wschodniej od 21 do 23 stopni Celsjusza. Ponownie oczekujemy słonecznej i bezchmurnej aury. Noc z piątku na sobotę będzie pogodna, a temperatury będą oscylować wokół 13-17 stopni.
Sobota będzie kolejnym dość pogodnym i ciepłym, ale nie upalnym dniem. Najcieplej będzie już tradycyjnie na zachodzie, gdzie słupki rtęci poszybują do 28, lokalnie 29 stopni. Chłodniej będzie w centrum, do 25 stopni Celsjusza. Ciepło także na północy, gdzie termometry wskażą do 26 stopni, a najchłodniej będzie na południu, z temperaturami rzędu 21, 22 stopni. W ciągu dnia pojawiać się mogą niezbyt liczne chmury przez które przedzierać się będzie słońce. Zagrzmieć może jedynie na południowym- zachodzie na terenach górskich. Noc z soboty na niedzielę ciepła – od 17 stopni na Podkarpaciu po 19 stopni na Ziemi Lubuskiej.
Ostatni dzień tygodnia to ciepły północny- zachód i północ, gdzie na termometrach do 27 stopni, oraz nieco chłodniejsze południe i południowy- wschód kraju, gdzie zobaczymy od 22 do 25 stopni Celsjusza. Słabe, lokalne burze mogą wystąpić na wschodzie Polski. Na ogół jednak, niedziela minie pod znakiem dobrej pogody, z niewielkim zachmurzeniem. W kolejnych dniach nie widać także gwałtownych zjawisk, a potencjalne burze będą lokalne i na ogół słabe.
You must be logged in to post a comment.