Prognoza tygodniowa od 10.02.2025 do 16.02.2025

Prognoza tygodniowa od 10.02.2025 do 16.02.2025
Przed nami kolejny zimowy tydzień. Ten będzie bardziej mroźny i śnieżny niż dotychczasowa większość. Pojawią się dwucyfrowe mrozy oraz miejscami intensywne opady śniegu. Aurą nadal będzie sterować pile wyżowe nad wschodnią Europą, sprowadzając stabilne, mroźne powietrze. Gdzie będzie najchłodniej? Czy czeka nas nadal sporo słońca? Co z opadami śniegu? Sprawdzamy w naszej prognozie tygodniowej!
Poniedziałek będzie na ogół pogodnym dniem z bezchmurnym lub niemal bezchmurnym niebem w całym kraju. Jedynie na zachodzie okresowo zwiększy się zachmurzenie. Temperatura maksymalnie wyniesie od -2 stopni na północnym wschodzie, przez 0 w Trójmieście i na Mazurach, do 2-3 stopni w pozostałych regionach kraju. Wieczorem szybko się jednak ochłodzi. Termometry nad ranem pokażą od -8 na wschodzie, przez -6 na południu, -5 na wybrzeżu, do -3 na zachodzie i -1 nad samym morzem.
Po praktycznie bezchmurnej nocy wtorek rozpoczniemy mroźnie, o poranku temperatura na wschód od Wisły może spaść do -10 stopni i lokalnie niżej (na wschodzie nawet do -15 stopni), na zachód od Wisły od -10C w centrum do -3/-5 stopni na zachodzie kraju, im dalej na zachód tym wyższa będzie temperatura. Rano pojawić się mogą lokalne marznące mgły. Temperatura na znacznym obszarze kraju nie wzrośnie powyżej zera, na południu i zachodzie kraju możliwe wzrosty do +2 stopni, najchłodniej na Suwalszczyźnie i przy granicy z Białorusią, przez cały dzień temperatura nie przekroczy tam -2 stopni, w Suwałkach do -5 stopni w dzień. W większości kraju niebo będzie niemalże bezchmurne, na wschodzie pojawi się zachmurzenie piętra niskiego (prawdopodobnie stratocumulus), na krańcach zachodnich pojawi się zachmurzenie piętra wysokiego związane z rozpadającym się płytkim układem niskiego ciśnienia nad Niemcami i związaną z nim strefą opadów (która nie dotrze do Polski). Zachmurzenie na wschodzie i na zachodzie będzie zajmować około połowę nieba (z prześwitami), na ogół zmienne ale nie duże. Wiatr słaby, ze wschodu, chwilami cisza. Wieczorem temperatura będzie szybko spadać, na wschodzie ponownie temperatura spadnie poniżej -10 stopni.
W środę nad Polską ponownie pojawi się więcej chmur, a na południowym- zachodzie możliwe będą przelotne opady śniegu. Bezchmurne niebo utrzyma się w pasie od Pomorza przez Mazowsze po Lubelszczyznę i Podkarpacie. Wieczorem na południowym- zachodzie pojawi się kolejna strefa z opadami. Będą one związane z ośrodkiem niskiego ciśnienia. W nocy intensywnie sypać może na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, a także w Wielkopolsce czy na Opolszczyźnie. Warunki drogowe mogą być miejscami trudne. Na termometrach zobaczymy w ciągu dnia w południowej Polsce od 4 do 6 stopni Celsjusza, na północy i na wschodzie zobaczymy do 2 stopni Celsjusza. W górach może pojawić się słaby mróz, do -2 stopni Celsjusza. W nocy temperatura spadnie – na zachodzie zobaczymy około 0 stopni Celsjusza, na północy i w centrum zobaczymy do -4 stopni, a na wschodzie do -6 stopni Celsjusza. W górach termometry pokażą do -2/-4 stopni Celsjusza.
W czwartek pogoda za oknem wreszcie przypomni, że trwa meteorologiczna zima. Od godzin nocnych, za sprawą układu niskiego ciśnienia znad wschodnich Niemiec, do południowo – zachodniej Polski wkroczy front atmosferyczny wraz z silnymi, a miejscami intensywnymi opadami śniegu. Rano opady śniegu rozciągać się będą od woj. lubuskiego, przez Wielkopolskę, Opolszczyznę, po częściowo Dolny Śląsk i Śląsk. Temperatura w obszarach objętych opadami, oscylować będzie w granicach 0/-2 kresek. Przyczyni się to do zabielenia krajobrazów. Do południa, słabnący front, który nadal przynosić będzie opady śniegu, jednak o mniejszym natężeniu, dotrze także do Małopolski i Ziemii Łódzkiej. Wieczorem zaś przelotne opady śniegu, pokażą się także na Pomorzu zachodnim, Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. Największych przyrostów pokrywy śnieżnej spodziewać należy się na zachodzie kraju. Powoli postępujący od północy, napływ arktycznych mas powietrza spowoduje dość szybko spadem temperatur, którego doświadczymy nocą z czwartku na piątek, a także w kolejnych dniach. Najzimniejsza noc i piątkowy poranek czeka mieszkańców polskiego bieguna zimna, gdzie termometry wskażą od -6 do -10 kresek. Na pozostałym obszarze od -2 do -4 stopni.
Piątek przywita nad na ogół pogodną aurą. Przelotnie śnieg, może popadać w rejonie Zatoki gdańskiej i na Pomorzu zachodnim. Na pozostałym obszarze opadów nie przewidujemy. Taka sytuacja utrzyma się do końca dnia. Temperatury w południe wskażą od przeważnie wartości od 0 do -2 stopni Celsjusza . Miejscami na Podlasiu i w Sudetach mogą spaść do -4/-6 kresek. Najcieplej będzie za to na południowym wschodzie, gdzie lokalnie słupki rtęci dobiją do 4/5 stopni na plusie. Na północy kraju, a także w górach, pojawiać się będą silniejsze podmuchy wiatru do 30-50 km/h. Nocą niemalże w całym kraju termometry wskażą poniżej -4/-6 stopni , zaś najzimniej będzie w pasie od Warmii i Podlasia , po Śląsk, a także na zachodzie kraju, gdzie wartości mogą spaść do -8/-12 stopni Celsjusza w zależności od zachmurzenia lub jego braku.
Sobota przyniesie konwekcję i możliwe opady śniegu w północnej części kraju. Będzie to typowa sytuacja z tzw. efektem jeziora / morza (lake effect). Opady te lokalnie mogą być intensywne, ale także fotogeniczne. Część z nich może dotrzeć nawet do centrum kraju. Nie wykluczone, że pojawią się także punktowe wyładowania atmosferyczne. O szczegółach będziemy informować wraz z ewentualną prognozą burzową. Nad pozostałą częścią kraju sporo chmur, z możliwymi przejaśnieniami. Noc z soboty na niedzielę to kontynuacja przelotnych, ale intensywnych opadów śniegu w północnej Polsce. Będą one mogły powodować utrudnienia komunikacyjne. Na termometrach zobaczymy do -2/-3 stopni na zachodzie, północy i na wschodzie, na południu, zwłaszcza w rejonach górskich i podgórskich pokażą do -6/-8 stopni Celsjusza. W centrum zobaczymy około 0 stopni. W nocy termometry wskażą do -8/-10 stopni Celsjusza, lokalnie do -12 stopni. W górach spadki temperatury mogą być jeszcze większe.
Niedziela to kontynuacja konwekcji i punktowo silniejszych opadów śniegu w północnej Polsce. Opady i zachmurzenie powinny występować tylko tam. Na pozostałym obszarze kraju dużo słońca, z możliwym ewentualnym zanikającym zachmurzeniem. Do wieczora opady na północy ustaną. W nocy w północnej Polsce nadal występować będzie sporo chmur, do rana śnieg może się pojawić jeszcze w rejonie Zatoki Gdańskiej. W ciągu dnia termometry w północno- zachodniej Polsce pokażą około 0 stopni, na północnym- wschodzie, w centrum oraz na zachodzie do -2 stopni, a w rejonie obszarów górskich zobaczymy do -6/-8 stopni, w wyższych partiach gór do -10 stopni Celsjusza. W nocy czekają nas większe spadki temperatury. Na północy, zachodzie, miejscami w centrum będzie do -8 stopni, na północnym- wschodzie do -6, a na południowym- wschodzie i miejscami na południu do -10 stopni. W rejonie obszarów górskich spadki temperatury będą silniejsze, nawet do -14/-16 stopni Celsjusza, choć nie można wykluczyć, że będzie jeszcze mroźniej.
Przypominamy: z uwagi na odległy termin, prognoza może różnić się od faktycznego stanu pogody danego dnia. Zachęcamy do śledzenia naszych profili w mediach społecznościowych, relacji na https://obserwatorzy.info oraz w Monitorze Burz.
You must be logged in to post a comment.