Ostrzeżenia przed tornadami istnieją dokładnie od 70 lat!
Dokładnie 70 lat temu wydano pierwsze ostrzeżenie przed tornadem. Prognoza z 25. marca 1948 roku była pionierska, ale gdyby nie trąba, która powstała kilka dni wcześniej, nie tylko by nie powstała, ale i samo ostrzeganie meteorologiczne mogłoby być… zakazane!
Przed marcem 1948 roku, ostrzeżenia przed tornadami były zakazane w Stanach Zjednoczonych. Metody prognozowania były nadal dość prymitywne – radary były nowością, satelity nie istniały, nie było komputerów, modeli synoptycznych ani w pełni automatycznych stacji meteorologicznych. Władze uznały, że ostrzeżenia przed tymi zjawiskami byłyby jedynie niepotrzebnym sianiem paniki, czym w zasadzie były przed wprowadzeniem zakazu.
Wieczorem, 20. marca 1948 roku, dyżurni meteorolodzy w bazie lotniczej Tinker koło Oklahoma City, maj. Ernest Fawbush i kpt. Robert Miller, wydali ostrzeżenie przed silnym wiatrem, dochodzącym do 55 km/h (35 mph). Nie było jednak w prognozie mowy o burzach. Około 21:00 stacja meteorologiczna na południowy zachód od Tinker zaraportowała burzę, przed którą chwilę później wydano ostrzeżenie dla bazy. Było jednak zbyt późno, aby zabezpieczyć samoloty. O 21:52 nawałnica uderzyła w pobliskie lotnisko Will Rogers. Przyniosła nie tylko wiatr prostoliniowy o sile niemal 150 km/h (98 mph), ale również tornado sklasyfikowane jako F3. Chwilę później przeszło przez bazę w Tinker, raniąc kilka osób i niszcząc kolejne maszyny. Zniszczyło łącznie 52 samoloty i było uznane za wówczas najbardziej niszczycielskie tornado w historii stanu Oklahoma.
Dzień później nakazano meteorologom z bazy w Tinker prześledzenie warunków feralnego dnia. Był to element weryfikacji prognoz i doskonalenia systemu opracowywania prognoz i ostrzeżeń dla regionu Oklahoma City. Fawbush i Miller przeanalizowali dane pomiarowe ze stacji i balonów, wykonane podczas wcześniejszych incydentów burzowych. Zauważyli oni prawidłowości między poszczególnymi zdarzeniami, które pokrywały się również z tornadem z Will Rogers. Co więcej, w prognozie na 25. marca zauważyli podobną sytuację synoptyczną.
Po konsultacji z dowodzącym jednostką generałem Fredem Borum’em, meteorolodzy wydali ostrzeżenie przed gwałtownymi burzami dla regionu Oklahoma City między 17:00 a 18:00 25. marca. Po powstaniu pierwszych burz, Borum spytał Fawbusha i Millera, czy wydadzą ostrzeżenie przed tornadem. Choć szanse na pojawienie się dwóch tornad niemal w tym samym miejscu w dostępie kilku dni jest niezwykle niskie, około 15:00 pojawił się komunikat o możliwości wystąpienia tornada (odpowiednik współczesnego Tornado Watch) w rejonie bazy. Spodziewany czas nadejścia burz oszacowano na okolice godziny 18:00.
Załogę i maszyny ewakuowano do hangarów, jednak obaj meteorolodzy niemal do ostatniej chwili nie byli pewni swojej prognozy. Od alertu zależało nie tylko zaufanie społeczne do synoptyków, ale również reputacje Millera i Fawbusha. Krótko po 18:00 w bazę uderzyło tornado, powodując straty wycenione na 6 mln dolarów, czyli o 4 mln mniejsze niż w Will Rogers. Co więcej, nikt nie został ranny. Prognoza oraz ostrzeżenia okazały się trafione.
Obaj meteorolodzy zaczęli dokładniejsze badania i analizy poprzednich zdarzeń i zapoczątkowali wydawanie ostrzeżeń przed tornadami. Ich prognozy konwekcyjne miały bardzo wysoką sprawdzalność przy dość prymitywnych narzędziach synoptycznych i obserwacyjnych. Na 75 alertów wydanych metodą Fawbusha-Millera, aż 67 było trafnych. Ich sukces spowodował wydzielenie w 1952 roku z Weather Bureau (obecnie National Weather Service) oddziału odpowiedzialnego za ostrzeganie meteorologiczne, zwłaszcza za burze i związane z nimi zjawiska. Rok później ów oddział, zwany National Severe Storms Forecast Center zaczął wydawać ostrzeżenia. Obecnie organizacja ta zwie się Storm Prediction Center.
You must be logged in to post a comment.