Ocean, nasz klimat i atmosfera – Międzynarodowy Dzień Meteorologii 2021!
Codziennie tysiące osób na całym świecie pilnuje naszej atmosfery, aby w porę ostrzec przed groźnymi zjawiskami pogodowymi. Są to zarówno zawodowi meteorolodzy, jak i pasjonaci, których rola z każdym rokiem rośnie. Dziś każdy z nas, czy to amator, czy profesjonalny meteorolog, ma swoje święto!
Ustalony przez Światową Organizację Meteorologiczną (WMO) Światowy Dzień Meteorologii jest pamiątką powołania tej organizacji 23. marca 1950 roku. Ma ono na celu popularyzację nie tylko wiedzy z zakresu prognozowania pogody i jej monitorowania, ale również zwiększenia świadomości w zakresie zagrożeń pogodowych, zmian klimatu, oraz ochrony atmosfery i hydrosfery. Hasłem tegorocznego święta jest Ocean, nasz klimat i Pogoda (The ocean, our climate and weather).
Ocean, nasz klimat i pogoda
Ocean, który zajmuje około 70% powierzchni Ziemi, jest głównym czynnikiem wpływającym na światową pogodę i klimat. Odgrywa również kluczową rolę w zmianach klimatu. Ocean jest również głównym motorem światowej gospodarki, przenosząc ponad 90% światowego handlu i utrzymując 40% ludzkości zamieszkującej w promieniu 100 km od wybrzeża. Uznając to, Krajowe Służby Meteorologiczne i Hydrologiczne oraz naukowcy regularnie monitorują ocean (ale także i morza) i jego zmiany, modelując jego wpływ na atmosferę i świadcząc różnorodne usługi morskie, w tym wspomagając zarządzanie wybrzeżami i bezpieczeństwo życia na morzu. Obecnie rosnące skutki zmiany klimatu sprawiają, że obserwacje oceanów, badania i usługi są bardziej krytyczne niż kiedykolwiek wcześniej.
Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy coraz bardziej zależni od zjawisk pogodowych i zmieniającego się klimatu. Nasza technologia, choć coraz bardziej nowoczesna, paradoksalnie jest coraz bardziej zależna od kapryśnej aury i pogodowych ekstremów. Sieci komórkowe, internet, czy nawet prąd i drogi są bardzo narażone na burze, powodzie, wichury czy pożary. Transport morski i lotniczy nie lubi wietrznej i burzowej aury, budownictwo również. Rolnicy czy ogrodnicy cierpią z powodu suszy, a ta niestety i w tym roku może dotknąć naszą część Europy. Coraz więcej osób ma samochody, a te są idealnym celem dla powodzi błyskawicznych, czy spadających pod naporem wiatru gałęzi. Również miasta coraz częściej są zalewane przez długotrwałe i wielkoskalowe, lub krótkotrwałe i konwekcyjne opady deszczu. Sam tylko Gdańsk w 2018 roku padł ofiarą aż dwóch powodzi błyskawicznych, podczas których na miasto spadło w mniej niż godzinę tyle samo deszczu, co powinno w miesiąc.
Zmienny klimat, zmiana punktu widzenia
Zmienne warunki klimatyczne i coraz gwałtowniejsze zjawiska pogodowe, choć nie widać, przynajmniej w Polsce, znacznego wzrostu ich ilości, zmuszają wiele organizacji do zmiany swojego myślenia w zakresie zagrożeń pogodowych. Zmiana ta wreszcie, choć bardzo powoli, dociera do państwowego instytutu meteorologicznego i rządu. Samorządy jeszcze bardzo niechętnie zmieniają swój punkt widzenia, nadal wychodząc z założenia, że obecne rozwiązania się sprawdzają. Można to porównać do zrobionej prowizoryczne instalacji elektrycznej – dopóki nie dojdzie do przeciążenia, sytuacja jest pod kontrolą. Kiedy jednak w końcu wybuchnie pożar, okazuje się, że można mu było zapobiec, choć nie byłoby to zajęcie na przysłowiowe pięć minut.
You must be logged in to post a comment.