Komentarz synoptyczny — 20 listopada 2025
W czwartek w godzinach południowych obszar Europy Północnej i Środkowej znajduje się w zasięgu rozległego układu niżowego z głównym ośrodkiem zlokalizowanym nad południową Skandynawią. Od tego niżu rozciąga się zatoka obejmująca obszar Bałtyku, wschodnią część Polski oraz Białoruś. W jej obrębie analizowana jest osłabiona już strefa frontu chłodnego, która w minionych godzinach przemieszczała się na południowy wschód. Po zachodniej stronie kontynentu stopniowo umacnia się klin wyżu znad Atlantyku, obejmujący Niemcy i zachodnią część naszego kraju.
W Polsce utrzymuje się napływ chłodnego powietrza polarno-morskiego z północnego zachodu. Na północy i w rejonie Bałtyku chłodna adwekcja sprzyja rozwojowi konwekcji morskiej, co skutkuje licznymi, przelotnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, miejscami o nieco większym natężeniu. Silniejszy gradient baryczny w strefie oddziaływania niżu powoduje, że na Pomorzu i wybrzeżu wiatr osiąga w porywach 35–45 km/h, a lokalnie nieco więcej.
W głębi kraju zachmurzenie jest na ogół duże, z przejaśnieniami głównie na zachodzie, gdzie stopniowo uwidacznia się wpływ klina wyżowego. Temperatury w godzinach popołudniowych są typowe dla późnej jesieni: od około 0°C na północnym wschodzie po 6–7°C na południowym wschodzie. Ciśnienie wykazuje powolny wzrost, szczególnie w rejonie granicy zachodniej.
W południowo-wschodniej części kraju zaznacza się wpływ odrębnej strefy frontowej przesuwającej się znad Słowacji i Ukrainy. W kolejnych godzinach nocnych przyniesie ona opady deszczu ze śniegiem i śniegu, miejscami umiarkowane, zwłaszcza w rejonie Podkarpacia. W warunkach nocnego spadku temperatur poniżej 0°C mogą one prowadzić do lokalnych oblodzeń.
W nocy z czwartku na piątek przewiduje się ujemne temperatury na znacznym obszarze kraju, od –1°C do –3°C, a lokalnie niższe w obszarach podgórskich. Na północy utrzymają się przelotne opady związane z niestabilnym przepływem z sektora północnego, natomiast na południowym wschodzie opady frontowe mogą potrwać do godzin porannych.
W piątek w ciągu dnia zaznaczy się postępująca stabilizacja pogody od zachodu. Klin wyżu obejmie większą część kraju, co przełoży się na stopniowe zmniejszanie zachmurzenia, zwłaszcza nad Dolnym Śląskiem, Ziemią Lubuską i Pomorzem Zachodnim. Temperatura maksymalna pozostanie jednak niska, najczęściej w przedziale od 1°C do 4°C, jedynie nad morzem nieco wyższa. Na północy i południowym wschodzie wciąż możliwe będą słabe, przelotne opady o charakterze mieszanym.
W kolejnych godzinach Polska pozostanie w obrębie chłodnego, spokojniejącego przepływu z północnego zachodu, z wyraźną tendencją do stopniowej poprawy pogody, choć przy utrzymujących się nocnych spadkach temperatur skutkujących oblodzeniami.
