19 lipca 2015
Bardzo istotną rolę odegra sytuacja synoptyczna. W ciągu kilkunastu godzin z Niemiec do Polski dojdzie zatoka niżowa, która będzie dynamicznie się pogłębiać – z 1012 hPa aż do 1004 hPa. Spadające ciśnienie w tym przypadku to bardzo dobry czynnik wspomagający rozwój burz, stąd położenie obszarów największych spadków będzie kluczowe również dla położenia samych burz. Na ten moment modele przewidują ten obszar w osi Poznań – Warszawa – Białystok, stąd właśnie w tych rejonach prawie wszystkie prognozy przewidują najgorszą sytuację.
Drugi ważny czynnik to zbieżność czasowa poszczególnych elementów. Prognozy modeli wskazują, że wysoka chwiejność, wysokie uskoki i niż zbiegną się w czasie, przez co rozwiną się bardzo gwałtowne zjawiska. Nie można jednak wykluczyć błędu w obliczeniach (które są bądź co bądź niecodzienne) i w rzeczywistości spóźnienie się któregoś z czynników może sprawić, że będzie to bezpieczny dzień. Póki co zakładamy jednak, że po bardzo trafnej modelowo sobocie, nastąpi bardzo trafna modelowo niedziela.
Ważna będzie również forma samych burz. Układ liniowy i komórki mają zupełnie inne charakterystyki i zestaw zagrożeń. Jeżeli przejdzie układ liniowy, możemy spodziewać się powtórki z 7/8 lipca 2015, gdy po rozległych (choć umiarkowanych) szkodach straż pożarna interweniowała ponad 5 tysięcy razy. W przypadku komórek przestrzenna rozpiętość szkód będzie znacznie mniejsza, ale też lokalnie zjawiska powinny być intensywniejsze. Wiele wyliczeń wskazuje również na to, że dzisiaj będą panować warunki sprzyjające zejściu trąby powietrznej, które może wykorzystać superkomórka. W tej chwili ciężko określić który typ burz będzie dominował.
Nie pozostaje nam nic innego jak polecić śledzenie relacji na stronie głównej, gdzie będziemy na bieżąco analizować wszystkie czynniki, śledzić same burze oraz publikować najświeższe raporty z ich przejścia.
PS. W artykule nie znalazły się wartości CAPE, informacje o prądach strumieniowych (w tym bardzo interesującym niskim prądzie), wirowości itp., ponieważ osoby interesujące się prognozami numerycznymi doskonale je znają (a jeżeli jeszcze ich nie znają to warto szybko nadrobić, bo drugiego takiego dnia w tym roku raczej nie będzie!). Od zawsze staraliśmy się popularyzować tematykę, a nie pisać rzeczy, które są zrozumiałe tylko dla małego kręgu osób, nie inaczej jest dzisiaj.